- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 sierpnia 2012, 17:26
23 sierpnia 2012, 20:53
Zachodzi mi to na promocję jakiejś rodzinnej historii o odchudzaniu czyżby wydali książkę? Myślisz, że będziemy się tym zachwycać? Adveenture na szczęście ma oprócz tego poukładane w głowieWielki mi sukces. Moi koledzy i mój ojciec schudli po 20, 30 a nawet 40 kg przez wyłączenie smażonych potraw, słodkich napojów i słodyczy z diety oraz włączenie codziennej dawki ruchu lub zatrudnienie się do pracy fizycznej. Dla zdrowego faceta zrzucanie kilogramów to bułka z masłem.
23 sierpnia 2012, 21:04
23 sierpnia 2012, 21:24
nwm to raczej było jezykiem autorki pisane, ale oczywiście nie zrozumiałaś, no tak:)a jak chcesz sobie z koleżanką w motylki się pobawić, to założcie sobie kółko wzajemnej adoracji i tam się bawcie razem;)!
23 sierpnia 2012, 21:29
jakbys byl chociaż troche inteligentny zrozumiałbyś, że obrażaniem innych daleko nie zajedziesz.
23 sierpnia 2012, 21:32
No nieeeeeeee serio? Nie wierze, jak mogłam tego nie zauważyć skoro to było w poście autorki tego wątku!;/ Jakbyś to Ty nie zauważył nawet nie skomentowałam jej wypowiedzi wiec o jakim wzajemnym kółku mówisz? Skomentowałam jedynie Twoją wypowiedź, ponieważ jak już zauważyłeś dziewczyna ma problem z odżywianiem- dlatego jest na tym forum. Szuka tu pomocy a nie chamskich wypowiedzi typu "idz stąd", jakbys byl chociaż troche inteligentny zrozumiałbyś, że obrażaniem innych daleko nie zajedziesz. Również z tego co zauważyłam kultura Twoich wypowiedzi pozostawia wiele do życzenia (hmm wyzwanie mnie od motylka tylko dlatego że zwróciłam Ci uwagę niezłe, ale chyba nie jestem taka gówniarą jak Ty żeby jakos mnie to ruszyło) Wiem, ze to jest forum internetowe i czujesz się mocny, ale chłopcze bez przesady jeżeli ktos bedzie chciał zrównać się do Twojego poziomu wypowiedzi to zmiażdzy Cię bez problemu małym palcem u stopy;]nwm to raczej było jezykiem autorki pisane, ale oczywiście nie zrozumiałaś, no tak:)a jak chcesz sobie z koleżanką w motylki się pobawić, to założcie sobie kółko wzajemnej adoracji i tam się bawcie razem;)!
23 sierpnia 2012, 21:34
No patrzcie i kto to mówi sama się chamsko wypowiadasz a innym wypominasz.jakbys byl chociaż troche inteligentny zrozumiałbyś, że obrażaniem innych daleko nie zajedziesz.
Edytowany przez doublebagger 23 sierpnia 2012, 21:35
23 sierpnia 2012, 21:54
23 sierpnia 2012, 22:03
No nieeeeeeee serio? Nie wierze, jak mogłam tego nie zauważyć skoro to było w poście autorki tego wątku!;/ Jakbyś to Ty nie zauważył nawet nie skomentowałam jej wypowiedzi wiec o jakim wzajemnym kółku mówisz? Skomentowałam jedynie Twoją wypowiedź, ponieważ jak już zauważyłeś dziewczyna ma problem z odżywianiem- dlatego jest na tym forum. Szuka tu pomocy a nie chamskich wypowiedzi typu "idz stąd", jakbys byl chociaż troche inteligentny zrozumiałbyś, że obrażaniem innych daleko nie zajedziesz. Również z tego co zauważyłam kultura Twoich wypowiedzi pozostawia wiele do życzenia (hmm wyzwanie mnie od motylka tylko dlatego że zwróciłam Ci uwagę niezłe, ale chyba nie jestem taka gówniarą jak Ty żeby jakos mnie to ruszyło) Wiem, ze to jest forum internetowe i czujesz się mocny, ale chłopcze bez przesady jeżeli ktos bedzie chciał zrównać się do Twojego poziomu wypowiedzi to zmiażdzy Cię bez problemu małym palcem u stopy;]nwm to raczej było jezykiem autorki pisane, ale oczywiście nie zrozumiałaś, no tak:)a jak chcesz sobie z koleżanką w motylki się pobawić, to założcie sobie kółko wzajemnej adoracji i tam się bawcie razem;)!
23 sierpnia 2012, 22:05
hejka ;) nwm czy coś jeść jeszcze , bo dużo zjadłam kalorii już :( śniadanie : blonnik z mlekiem ( 381 kcal ) wpdka po sniadaniu : rogal z czekolada ( ok . 400 kcal ) obiad: 275 g leczo + 5 wafli ryzowo - zbożowych . ( 300 kcal ) podwieczorek : Serek Tutti Straciatella . ( 192 kcal ) Razem : 1273 kcal . :( jeść coś jeszcze na kolacje? nwm . może tunczyka albo wafle zbożowo ryzowe z powidlami ? :( hm? :(
Najlepiej tuńczyka z CZYMŚ. Mogą to być pomidory itp.
Jeśli byś jadła więcej takich rzeczy jak jesz teraz i mieściła się w zapotrzebowaniu kalorycznym to zapewne jakoś dostarczyłabyś organizmowi potrzebnych składników odżywczych. Jednak ograniczając je o połowę waga ruszy w dół. Zapewne na tym schudniesz, ale prawdopodobnie procentowy udział tkanki tłuszczowej w Twoim ciele nieznacznie się zmniejszy. Skoro nie chcesz jeść normalnie i ograniczasz się o tyle postaw na jakość swoich produktów żywnościowych.