Temat: Małe grzeszki i duże grzechy

Oczywiście chodzi o jedzenie. Jaki macie smakołyk/potrawę/picie/dodatek itp bez którego nie możecie się obejść?! 
Ja nie umiem żyć beż precelków na imprezach i  nie umiem zrezygnować z makaronów... Podobno są złe, ale co mam żyć o wodze samej? 
A Wy? Z czego nie umiecie zrezygnować podczas diety?
słodkie płatki oraz jogurty :) homogenizowane , waniliowe głównie:D
pizza, makarony... lasagne, zapiekanki makaronowe... ale rezygnuje z nich na czas diety.
Placków, świeżego cieplutkiego chleba, makaronów i keczupu ;)
makaron! zdecydowanie makaron! do tego też muszę powstrzymać się od nadmiernego używania soli... a uwielbiam słone rzeczy! 
z pieczywa, z sera żółtego i z ciasta ;)
zrezygnować umiem ze wszystkiego. ale zrezygnować nie chcę z piwka :)
od miesiąca nie piłam żadnego alkoholu, ze względu na leki, ale w tym tygodniu kończę je brać i na pewno nie odmówię piwka(z niezbędnym elementem : dobrym towarzystwem!)
Pasek wagi
Nie potrafię obejść się bez bułek... szczególnie białych, niedopieczonych, nieco 'gumowatych' (nienawidzę chrupiących) a do tego kupa masła   i obsesyjnie uwielbiam wszystko co z kremem/ bitą śmietaną.... bez tego też nie przejdzie.
Pasek wagi
z pieczywa
z fistaszków, ostatnio zjadam przynajmniej 100g dziennie. 
Naprawdę mleko aż tak uzależnia ? :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.