3 maja 2009, 21:06
Witam,
PCOS to inaczej zespół policystycznych jajników.
Bardzo ważne jest w tej chorobie utrzymanie prawidłowej wagi, a jak wiadomo przy zaburzeniach hormonalnych jest to trudny wyczyn.
Ja leczę się na to zaburzenie pół roku- dopiero wtedy mnie zdiagnozowano, ale chora jestem od 16 roku życia. Teraz muszę i chcę schudnąć, ale przy takim zaburzeniu najlepsze efekty daje dieta niskowęglowodanowa i ruch, które nie są prosta do przeprowadzenia. Stąd ten temat. Chciałabym, żebyśmy się wspierały, wymieniały przepisami na niskowęglowodanowe dani itd. Będę szczęśliwa, jeśli odezwie się nawet jedna osoba.
P.S moim problemem jest jeszcze kompulsywne objadanie się, co utrudnia sprawę. Jestem chodzącym żartem natury, marnym żartem...
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 392
5 czerwca 2010, 12:50
witaj, ja też choruję na pcos i niestety do tego doszła hiperprolaktynemia, biorę bromergon, który o zgrozo powoduje, że tyję. Staram się trzymać dietę i dużo się ruszam, a i tak lipa. Niestety najpierw muszę zbić trochę prolaktynę, bo jeszcze nie ma wyników i nie wiadomo czy pcos u mnie powoduje hiperprolaktynemię czy na odwrót. No i do tego doszła niestety insulinooporność.
Tragedia po prostu nie daj Boże zjem jakieś zakazane węgle i cukier tak mi skacze, że mogłabym zjeść konia z kopytami, a żołądek dochodzi do mega rozmiarów wówczas.
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Leeds
- Liczba postów: 298
9 czerwca 2010, 05:01
ahawa88 widze,ze tak jak ja jestes dosc ciezkim przypadkiem pcos. najgorsze co moze ci sie przytrafic,to lek od ktorego tylesz 
ja kiedys bralam cos,co powodowalo silna depresje i bole brzucha. musialam odstawic po 2 dniach!!! bo chyba bym umarla.
z tego co wiem to utrata wagi jest wrecz konieczna przy walce z pcos,a jednoczesnie bardzo trudna.
podaje ci link do bardzo przydatnego blogu z opisem diety South Beach, ktora to poniewaz oparta na indeksie glikemicznym produktow jest bardzo uzyteczna dla osob z insulinoodpornoscia. zajrzyj, poczytaj ,a moze akurat cie sie spodoba 
http://francuzeczka76.bloog.pl/
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 201
29 lipca 2010, 16:37
Witajcie! Ja również mam zdiagnozowane PCOS, dużo czytam na ten temat, by wiedzieć na czym stoję i jak mogę sobie poradzić z tym zaburzeniem. No i tak trafiłam tutaj. Tak naprawdę dopiero gdy usłyszałam diagnozę, zaczęłam się interesować różnego rodzaju dietami, bo tak wcześniej to nie przywiązywałam specjalnej wagi do tego co jem, a i ciężko było mi odmówić sobie słodyczy. A pierwsze najważniejsze zalecenie, wielokrotnie powtarzane było: schudnąć!
Zaczęłam od diety niskoglikemicznej, bo moja mama ją kiedyś stosowała i schudła. No i na początku faktycznie z 73kg spadłam do 71, ale trwało to 2 m-ce i na tym stanęło. Wyczytałam gdzieś, że intensywne ćwiczenia fizyczne (150 min tygodniowo) są wskazane przy PCO gdyż zwiększają wrażliwość tkanek na insulinę, czyli zmniejszają insulinooporność. A jak wiadomo ćwiczenia zawsze dobra sprawa, do spadku wagi też na pewno się przyczyniają. No więc zaczęłam biegać i staram się biegać po pół godzinki przynajmniej 5 razy w tygodniu. Waga ani drgnie.
Wkurzyłam się trochę, bo nic nie dawało rezultatów. Przerzuciłam się na dietę białkową, tylko bez fazy uderzeniowej (tej w której je się tylko produkty białkowe), plus na śniadanie jadłam chleb razowy, nie odmiawiałam sobie warzyw i owoców, obiady tylko i wyłącznie pieczone, gotowane lub na parze (mięsko lub ryba z warzywami). I to naprawdę działa! Waga poszła w dół 2,5 kg w ciągu miesiąca. Ja dalej trzymam się diety i ćwiczeń i czekam na @ by móc zrobić badania hormonalne. Na razie nie biorę żadnych leków. Zobaczymy co dalej. Pozdrawiam i nie dajcie się!
29 lipca 2010, 19:49
ograniczenie cukru przede wszystkim... u mnie ruszyło po paru miesiącach, ale i tak mam problem ze zrzuceniem brzucha.
- Dołączył: 2010-07-28
- Miasto: Alpy
- Liczba postów: 1004
31 lipca 2010, 01:11
w końcu znalazłam wątek o tym co chciałam :), niestety była niecierpliwa i założyłam swój no cóż teraz będę na dwóch pisać :P. Ja jestem w tej chwili na etapie odbierania wyników i ustalania tabletek hormonalnych, ale to już jest przesądzone że mam tą chorobę bo też mam wszystkie objawy. Ale powiem szczerze o tym że przy tej chorobie trzeba stosować specjalną dietę to w końcu się tutaj dowiedziałam bo lekarz nawet o tym nie wspomniał, cholera jedna z nim ciekawe na co czekał .... brak słów. A powiedzcie badania krwi na insuloodporność są jakieś specjalne czy wystarczy mierzyć co jakiś czas cukier ? i jakieś odchyły to jest właśnie ta choroba?
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 201
3 lutego 2011, 00:11
Hej dziewczyny, nie wiem czy wątek jeszcze żyje, mam nadzieję, że tak. Zapraszam was na mojego bloga:
http://pcos-awareness.blog.onet.pl To dopiero początek i mam zamiar dużo więcej napisać. Oczywiście wszelkie komentarze mile widziane
![]()
Miłej lektury życzę!
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 833
3 lutego 2011, 20:33
ciesze sie, ze jestesmy razem, abysmy sie mogly wspierac jak u Was wyglada leczenie?
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 833
3 lutego 2011, 20:40
ja na pco choruje od 14 roku zycia, to juz zaczely mi sie pojawiac problemy z okresem, waga, otyloscia, teraz tylko walcze, ale niestety okres nie wraca
20 lipca 2011, 13:27
Ja kupiłam sobie HYPONID ziołowy lek na PCOS i insulinoodporność. Byłam spuchnięta jak bania i prawie nie miałam okresu. Do tego robię sobie koktajl rano i wieczorem z białka. I biorę dwie kapsułki TREC Fit Effect. , jedyne co ograniczyłam to węglowodany. Mam okres, chudnę, i nie jestem spuchnięta, schodzi ze mnie woda. Dzięki zawartości chromu w Trec Fit Effect nie mam napadów obżarstwa na słodycze. Co wcześniej było normą
Edytowany przez olga1411 10 grudnia 2011, 22:48
20 lipca 2011, 23:21
olga spadaj mi z ta reklama, 2 watki o pcos i w obu to samo? haha