Temat: jajko sadzone bez tluszczu

Mam pytanie w zwiąku z jajkiem sadzonym ; p
ile kcal ma takie jajko ale robione bez zadnego tłuszczu? w książce znalazłam że 100 g to 168 kcal ale mysle ze to jest takie na tluszczu.. i czy jezeli to bez tluszcu mialo by mniej to moge takie jesc ? czy lepiej gotowane zjesc ? z góry dziękuje za odpowiedz.
jakis dziwny tan przelicznik angie800

Jako to jajko.. jesli sli nic do niego nie dodajesz to tyle samo ma smazone, tyle samo gotowane i tyle samo zrzucone z dachu i podeptane..:P NIC sie nie zmienia o ile liczysz na sztuki a nie na gram.. bo nie jestem pewna, ale podczas smazenia chyba odpoarowuje troszke wody przez co na 1 g przypada wiecej kalorii.. ale to tylko jesli jajka liczysz w gramach.. jesli masz 1 sztuke surowego jajka i ma ono 70kcal, to po usmazeniu to samo jajko ma tyle samo kcal..
Ale namieszalam,,:P
> no własnie z tym jajkiem to nie jest taka prosta
> sprawa, w moim przeliczniku znalazłam dowód na to,
> że w zależności od sposobu przyrządzenia
> kaloryczność się zmienia... podaję dla
> 100g:gotowane - 109kcalsurowe - 139sadzone -
> 168jajecznica - 119białko - 46żółtko - 355Nie
> wyjaśnię czemu tak jest, bo nie wiem
>


Najwidoczniej jedno jajko w różnych przygotowaniach zmienia na wadze:P
 tak jak suszone owoce...kiedy suszymy jedno jablko to po wysuszeniu zmiejsza ono swoja wage.. a z jajkiem jest najwidoczniej na odwrot, tak mis ie wydaje ;]
rozwiązanie?przytowowujac jajka nie liczny kcal na gramy lecz na sztuki czyli ok. 70 kcal sztuka jaja ;]
Jakie bzdury

To tak samo jakbym stwierdziła że ser zjedzony bezpośrednio z lodówki ma mniej kalorii niż ten na kanapce.
SiaaSiaa wreszcie jakaś myśląca logicznie dziewczyna 

kobiety, czy Wy chemii i fizyki nie znacie> podstawowe sprawy, trzeba troszkę pomyśleć, ciągle tego typu pytania pojawiają się na forum

podczas pieczenia/suszenia bez tłuszczu wysoka temp. powoduje odparowanie wody- stąd większa gęstość produktu i 100 g robi się bardziej kaloryczne (woda wyparowywuje)

podczas gotowania w wodzie- wiązana woda zwiększa objętość produktów sypkich, stąd 100g gotowanego ma mniej kalorii, bo woda, która wypełnia suchy produkt nie ma wartości energetycznej, ale ma masę i objetość;

to są 2 podstawowe zasady, nauczyć się i już

jeszcze podczas gotowania woda może wypierać tluszcz (z mięsa np.) stąd również traci na kaloryczności a na wadze nieznacznie (gestość wody jest niższa od gęstości tłuszczu);

i ostatnia rzecz- produkt może wiązać tłuszcz jednocześnie oddając wodę (temp. parowania wody jest niższa niż temp. parowania tluszczu; zasada przy sporządzaniu np. jajecznicy na maśle)
widzę, że mamy tu grupę naukowców, więc ja chciałabym skorzystać i dowiedzieć się dlaczego jajko gotowane w skorupce zmienia kaloryczność :]
chciałam zauważyć, że jajko nie wchłania wody podczas gotowania tak jak ryż, makaron, kasza,..., nikt też raczej jajek nie suszy, więc wyjaśnienia tego typu nie mają w tym wypadku żadnego sensu, ale skoro Tobie kiddo27 się z tym kojarzą, to może Ty powinnaś powtórzyć chemię i fizykę
jajko po ugotowaniu zmienia stan skupienia - litr pary wodnej i litr wody to to samo, prawda, ale trochę inna gramatura - zmienia się tylko stan skupienia...... to jedno, po drugie - wbrew pozorom skorupka jajka ma bardzo dużą porowatość, jest przepuszczalna:)) nie wiem, czy to akurat ma jakis wpływ na kaloryczność jajka, ale..... żeby nie było, że jajeczko jest szczelne w skorupce, bo nie jest...... a ile waży jajko płynne - surowe , a ile ugotowane - stałe?? chyba pójdę, i zmierzę z ciekawości:))))) bo nie wiem, a może tu jest pies pogrzebany??? co do wyliczeń i uwag Kiddo - jedyne logiczne i zgodne z nauką wyjaśnienia - ryż i makaron to przy okazji tego jajka..... ..
dzięki magda0504, to już do mnie bardziej przemawia :)
żółtko 355? coś chyba nie tak

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.