Temat: Data przydatności.

Zastanawiam się czy patrzycie na datę przydatności do spożycia? Jeśli macie w domu jakiś produkt i minie data ważności to nadal jecie czy wywalacie?

Czy mozna jeść produkty których termin ważności minął?

 

Ja w sklepach zawsze patrze, w szczególności nabiał :-) A po upływie daty nie jadam tylko wywalam, a moja koleżanka jada takie produkty.

A może sa rzeczy które można zjeść po upływie daty ważności i takie których nie warto. A i czasami jest napisane "należy spożyć do"..a czasami "należy spożyć przed" zastanawiam sie co to oznacza.

 

Pozdrawiam i miłego dnia :-)

 

Pasek wagi
mrożenie przedłuża datę przydatności do spożycia. ja mrożę wiele rzeczy; od mięsa po pierogi. więc jak czemuś się kończy termin, a ja wiem, że nie zjem, to mrożę. 
jeśli chodzi o produkty suche, np. ryż, płatki kukurydziane, to mogłabym zjeść. czasem jogurt, ale to, gdy wybija jego godzina, czyli nadchodzi data z opakowania (w sklepach wyprzedają takie produkty, więc korzystam).

ale nigdy, nigdy nie wypiję przeterminowanego mleka. w ogóle pozwalam mu stać max. 3 dni w lodówce. później po prostu nie mogę. innych nabiałów też nie zjem po terminie. mięsa sobie po prostu nie wyobrażam :D

ale np. nic Ci nie będzie, jeśli użyjesz budyniu, galaretki itp. a "najlepiej spożyć" oznacza, że po terminie też da się coś zjeść:)

w ogóle my się przejmujemy czy zdatne czy już nie, a inne kraje głodują i nawet na takie bzdury nie zwracają uwagi... powinnyśmy docenić to, gdzie mieszkamy i jakie mamy warunki. i przede wszystkim, nie marnować jedzenia.

Powiem wam ciekawostke ;-)

Jak byłam dzieckiem to znajomy mooich rodziców pracował w pepsi i różne napoje i czipsy po terminie ważności mógł zabierać do domu..mieli ich mega dużo i nam też dawali a my jedliśmy czipsy miesiac przeterminowane :-P

Pasek wagi

SukcesJa napisał(a):

czasami jest też napisane " najlepiej spożyć do " i
produkt jest najwartościowszy do wskazanej daty, ale
zawiera niebezpiecznych związków ( grzyby, bakterie
) po upływie tej daty ( w rozsądnych granicach rzecz
) no i wiadomo , że do wskazanej daty zachowuje walory
Później to już metoda prób :)
Zgadzam sie często jem np jogurt po 2-3 dniach po terminie, z mlekiem jest różnie bo nieraz ma termin a jest niedobre.


pani.anna napisał(a):

Powiem wam ciekawostke ;-) Jak byłam dzieckiem to
mooich rodziców pracował w pepsi i różne napoje i
po terminie ważności mógł zabierać do domu..mieli ich
dużo i nam też dawali a my jedliśmy czipsy miesiac
:-P

Ja takowymi dysponuję ;) czasem utrudniają dietę bo sa tak samo smaczne jak z dobrym terminem.
Ja jakoś nie patrzę nigdy na datę przydatności;) Raz mi się tylko zdarzyło ze kupiłam coś przeterminowanego i musiałam wyrzycic;))
Producenci z reguły trochę 'zaniżają datę ważności' Zależy od produktu, ale z reguły mają jeszcze jakiś miesiąc w zanadrzu. Zależt jak są przechowywane
nabiału i mięsa nigdy nie jem po terminie, mrożę mięso jeśli zbliża się koniec ważności (mięso można przechowywać do miesiąca w zamrażarce), ale nabiału nie tknę po terminie, wolę wyrzucić serek za 2zł niż później całą noc spędzić w toalecie ;)
Pasek wagi
Tak apropos, właśnie jem owsiankę instant ważną do 11.11r i jest jak zawsze pyszna
zależy od produktu, mięso po dacie do spożycia się nie nadaje. Mleka i przed upływem terminu zaczynają kwaśnieć. Jogurty jadam po dacie, ale nigdy nie kupiłabym przeterminowanego, zawsze sprawdzam daty, tylko czasami coś się "zależy" ;)  w lodówce...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.