- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
7 stycznia 2012, 10:19
Zastanawiam się czy patrzycie na datę przydatności do spożycia? Jeśli macie w domu jakiś produkt i minie data ważności to nadal jecie czy wywalacie?
Czy mozna jeść produkty których termin ważności minął?
Ja w sklepach zawsze patrze, w szczególności nabiał :-) A po upływie daty nie jadam tylko wywalam, a moja koleżanka jada takie produkty.
A może sa rzeczy które można zjeść po upływie daty ważności i takie których nie warto. A i czasami jest napisane "należy spożyć do"..a czasami "należy spożyć przed" zastanawiam sie co to oznacza.
Pozdrawiam i miłego dnia :-)
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
7 stycznia 2012, 10:43
Ale moze to prawda że zamrożeniem przedłuża się okres przydatności.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
7 stycznia 2012, 10:49
szczerze, nie słyszałam o tym, paczkowanego mięsa ze sklepu staram się unikać, zamrażam tylko to, co kupiłam na hali - może to się wydać dziwne, ale już tak mam
jeśli Twoja mama robi to nie po raz pierwszy i nikt się do tej pory nie zatruł, to może i jest coś na rzeczy :)
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
7 stycznia 2012, 10:52
Nigdy nie zjem czegoś, co jest po terminie. Odrazu taka rzercz ląduje w koszu na śmieci. W sklepie też zwracam uwagę na datę ważności. ;-)
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
7 stycznia 2012, 10:54
żeby jeszcze sprostować, kupujemy mieso w sprawdzonych sklepach miesnych..ale wtedy była jakas promocja i wzięła. w supermarketach miesa nie kupujemy, to akurat było w rascie.
ja osobiscie nie kupuje nic co jest pakowane w folie, w szczegolnosci chleba, miesa, wedlin a zreszta wedlin w ogole nie kupuje, wole mieso upiec, warzyw i owoców.
staram sie owoce i warzywa na targu sprawdzonym :-)
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
7 stycznia 2012, 10:55
ja się boję, nie ruszę nabiału czy mięsa po terminie, konserw też nie ochyda ! nawet jeśli nic nie czuć smakowo czy zapachowo mogą tam się znajdować szkodliwe związki a spożywanie przeterminowanych produktów może przyczyniać się do raka. Oczywiście gdyby makaron był przeterminowany miesiąc to chyba nie byłoby aż takiego problemu
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
7 stycznia 2012, 11:02
mi kiedyś ciocia mówiła, że jeśli będę miała np. zgniłą cebulę, która "przytula" się do następnej i tamta też zacznie gnić, to należy wyrzucić obie, bez względu, że tak powiem, na stan zaawansowania zgnilizny, dlatego, że proces gnilny został rozpoczęty i wpłynął na jakość całego warzywa (btw, ciotka była nauczyciele w technikum gastronomicznym, więc jej słowa w kuchni są dla mnie wyrocznią hehe)
Edytowany przez 2fast4u 7 stycznia 2012, 11:02
7 stycznia 2012, 11:05
A ja kupuję tylko to co akurat potrzebne i nie mam problemu z terminem. Zjadam na bieżąco. Staram się kupować wszystko jak najświeższe i najmniej przetworzone - więc terminy są krótkie (wiadomo, brak albo minimum konserwantów, więc nie poleży nie wiadomo ile).
W sklepie zawsze spr. termin i skład - ludzie się na mnie dziwnie patrzą jak stoję z czymś w ręku i czytam co jest napisane na opakowaniu;) A jak mam 2 różne produkty i porównuję to już w ogóle patrzą jak na wariatkę. Przecież chociażby ser serowi nie równy :D
--- Jak coś gnije też wyrzucam wszystko naokoło (choć nie cierpię wyrzucać jedzenia) - zdrowie najważniejsze.
Edytowany przez ulciakk 7 stycznia 2012, 11:08
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3512
7 stycznia 2012, 11:10
Zamrożenie mięsa przedłuża jego okres ważności. Wiadomo, że nie można go trzymać w zamrażalniku nie wiadomo ile, ale generalnie zamrożenie mięsa zatrzymuje proces psucia się.
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
7 stycznia 2012, 11:21
z tego co mi wiadomo to chyba mieso zaprozone jest dobre do pol roku? ale nie jestem pewna.Wiem,napewno ze zamrozony chleb jest smaczny tylko do 3 miesiecy potem sie robi bez smaku nawet po rozmrozeniu :P
Pozatym z tego co wiem, to poza datami na opakowaniach producenci dodaja 3-5dni(? nie jestem pewna ile) ale napewno kilka dni.Wiec jesli mamy serek zamkniety do 6ego a jest 7 i go zjemy to nic sie nie stanie.Co innego jak roznica jest 3-4 dni wtedy sama juz bym nie jadla :P Zreszta zawsze jednak lepiej samemu sprobowac w takich przypadkach.
Ja nigdy nie kupuje chleba z dluga data przydatnosci ani zadnych wypiekow w foliach.