- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
1 listopada 2011, 09:54
Dało się zauważyć, że ludzie na diecie zastępują chleb pieczywem chrupkim. Pytam: jaki jest tego sens?
Nie uwierzę, jeśli ktoś mi powie, że wafel ryżowy jest smaczniejszy niż kromka chleba.
Chodzi o kaloryczność - no właśnie, ale co tak naprawdę ma mniej kalorii? Chleb!
Kaloryczność wafli ryżowych waha się od 350-400 kcal/100g, a pieczywo raczej nie przekracza 350kcal/100g, poza tym zawiera mniej węglowodanów i jest dużo bardziej wartościowe. Co Wam mydli oczy? To, że jeden wafel ryżowy to około 20kcal? Może i jeden tyle ma, ale przecież waży około 5 gramów, a kromka chleba jakieś 30 gramów (mówię o pszennym), dlatego jest 'bardziej kaloryczna'.
Dlaczego pieczywo chrupkie zostało tak dobrze przyjęte przez ludzi będących na diecie? Dlaczego wymienili coś pysznego na styropian, który do tego wszystkiego jest bardziej kaloryczny?
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
1 listopada 2011, 10:34
a ja uważam, że w diecie wszystko należy zbilansować i zachować umiar, bo za chwilę odezwie się ktoś kto powie PO CO W OGÓLE JEŚĆ CHLEB...
moim zdaniem kolejny niepotrzebny wątek, który wprowadza zamieszanie.
- Dołączył: 2007-07-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 758
1 listopada 2011, 10:43
ja się pancer-waflami nie najadam. jem standardowo razowy albo graham, już od kilku lat
1 listopada 2011, 10:50
Pieczywo chrupkie to sama chemia. Co z tego, że ma mało kalorii (30kcal kromka) jak jest niezdrowe. To samo tyczy się wafli, ale sa bardziej kaloryczne. Ja cały czas jem pieczywo ale ciemne lub pełnoziarniste, bułki grahamki itp.
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
1 listopada 2011, 10:52
a co ma powiedzieć osoba chora na celiakię ; > ?
1 listopada 2011, 10:58
dziewczyny, zlitujcie się z tą chemią, może pięć lat temu jak to pieczywo wchodziło na rynek to tak było ale od tego czasu technologia się jednak trochę zmieniła
Skład chleba "Justfit" z sezamem: mąka żytnia razowa pełnoziarnista, mąka pszenna pełnoziarnista, sezam, otręby pszenne, sól - gdyby było dodawane chemiczne "ulepszacze" to zgodnie z polskim prawem musiały by być podane w składzie
Dla porównania skład chleba razowego - bezglutenowego (info z netu): Skład: woda, skrobia pszenna bezglutenowa, skrobia kukurydziana, siemię lniane, płatki gryczane, glukoza, nieutwardzony tłuszcz roślinny, drożdże, cukier, zarodki kukurydziane, sól, ziarna słonecznika,
substancja zagęszczająca- guma guar i E 464, emulgator- lecytyna i mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych, błonnik pokarmowy, substancja spulchniająca- soda, regulator kwasowości- E 575.
Edytowany przez 1 listopada 2011, 11:01
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 718
1 listopada 2011, 10:59
Armara - mam to samo z ciemnym pieczywem

ból żołądka murowany , próbowałam już rózne rodzaje . Sanko jem na kolacje i wole zjeść 5x deseczek ( = 100kcal) z dużą ilością dodatków , niż kromkę chleba 70kcal , a jedną sie nie najem to idą ze 3 . Każdy wybiera co woli , mi tak pasuje

.
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
1 listopada 2011, 11:04
Armara skąd wytrzasnęłaś taki chleb?
1 listopada 2011, 11:08
ja nie chcę wszystkich przekonywać że chleb chrupki jest taki super i wszyscy powinni go jeść, ale jeżeli już chcecie dyskutować na temat tego co jest lepsze to poczytajcie przynajmniej informacje na temat produktu co do którego się wypowiadacie, żeby później nie wyskakiwać z informacjami na temat wysokiego IG lub samej chemii w chrupkim chlebie
ja ze względu na dietę jem pieczywo chrupkie, przez pierwszy miesiąc diety w ogóle nie jadłam chleba (nawet chrupkiego) i nie uważam żeby to była zbrodnia przeciwko organizmowi, zwłaszcza że tak jak napisałam wyniki badań mam w normie
anowi123 - info było ze strony jakiejś piekarni, wiem że szokujący skład (pewnie z 90% chleba dostępnego na rynku ma "normalny" skład), ale chodziło mi przede wszystkim o pokazanie tego że czasami nie jest do końca tak jak nam się wydawało że jest
Edytowany przez 1 listopada 2011, 11:17
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 35
1 listopada 2011, 11:09
A ja jem i to i to np. dzisiaj na śniadanie kromka zwykłego pełnoziarnistego i kromka chrupkiego.
1 listopada 2011, 12:08
Ja nie zamieniłam. Jem z reguły żytni pełnoziarnisty. Nie widzę sensu jeść czegoś, czym nawet się nie najadam. Zwykłego chleba zjem 2 kromki i mi starczy, a tych deseczek nie wiem ile bym musiała zjeść, żeby nie być głodna. Chyba całe opakowanie ^ ^ Ale różni ludzi - różne organizmy - różne zapotrzebowanie :)