Temat: tycie a słodycze?

...

no ja wiem to po sobie - jadłam masę cukru (tak tabliczka czekolady dziennie :D plus często jeszcze jakies inne słodycze, drożdżówki, herbata z kilkoma łyżeczkami cukru), nie ruszałam się prawie wcale, i nie liczyłam kalorii... ale najwyraźniej nie przekraczałam swojego zapotrzebowania bo trzymałam wagę (a nawet niedowagę). także generalnie, teoretycznie - można. ale jak pomyślisz o tym, w jakim stanie jest Twój organizm przy takiej diecie to naprawdę - nie warto. i mówię Ci to ja, były cukroholik ;) jak teraz pomyślę o tym, ile cukru kiedyś w siebie ładowałam, to aż mi niedobrze. no i poza tym, za dużo cukru = koszmarne samopoczucie, ciągłe zmęczenie, senność, problemy z koncentracją. 

Przytyc moze i nie przytyjesz, ale przytycie to nie jest najgorsza konsekwencja obzerania sie slodyczami. Cukrzyca z jej powiklaniami (amputacja konczyn, slepota), miazdzyca z jej powiklaniami (udar = paraliz, slepota), Alzheimer (tak, tak, choroba Alzheimera jest skutkiem nadmiernej konsumpcji tluszczu i cukru w mlodosci i wieku srednim, a takze hiperglikemi, hipercholesterolemii i nadcisnienia - one uruchamiaja mechanizmy epigenetyczne, na ktorych koncu staja splatki bialka tau i blaszki beta amyloidu). Odkad dowiedzialam sie o Alzheimerze, ja - stary cukroholik - rzucilam slodycze do zera.

O matko, ja i tak mam słabą pamięć, więc ten argument z Alzheimerem mnie przekonał, by aż tyle ich nie jeść.

Nie przytyjesz, bo mieścisz się w bilansie. Ale na dłuższą metę ciało będzie brzydkie (koloryt, cellilit, sprężystość) i mięśnie ucierpią na takim bezwartościowym jedzeniu.

W filmie "cały ten cukier" jest mowa o tym,  że źródło kalorii ma znaczenie. Autor przeszedł eksperyment, z diety low carb o danej kaloryczność przeszedł na high carb (wysoko cukrowa ale bez słodyczy) o tej samej kaloryce co wcześniej i przytył sporo, otłuścił się. Wniosek z badań był taki, że ma znaczenie czy jemy nisko czy wysoko cukrowo bez względu na to ile zjadamy kalorii.