Temat: Gorące Kubki, Kisiele...

Od jakiegoś czasu jadam ''Gorące Kubki Na Bogato'' i różne kisiele ''na szybko'' które się zalewa wodą po umieszczeniu w szklance. Bardzo mi to zasmakowało i zdarza się, że zastępuję nimi jakieś posiłki - np. na śniadanie taką zupkę w szklance czy też na kolacje kisiel (bądź odwrotnie) Czy można nimi zastępować posiłki? Nie wpłynie to negatywnie na dietę? Co w ogóle myślicie o tych produktach...? 
Też często je jadam. Bardzo smaczne, szybkie w przygotowaniu, tanie i niskokaloryczne. To prawda, sama chemia, ale nie koniecznie od razu musimy jeść tylko tego typu produkty, a poza tym na coś w końcu umrzeć musimy ;)
Chemia od której tworzy się cellulit :)
albo to jest kolejny mit, albo ja jestem celullito-odporna; bardzo długo żywiłam się zupkami, na konwentach [takie wyjazdy kilkudniowe, warunki spartańskie] nie jadłam nic poza zupkami non-stop. i nigdy nie miałam i nie mam cellulitu.
jestem na NIE,zwlaszcza na diecie.Wiadomo,raz na jakis czas Cie nie zabije,ale i przy codziennym jedzeniu w McDonalds co niektorzy utrzymuja linię. Tylko co bedzie za parę lat?
 JA kiedys jadlam zupki chinskie,instant,budynie i kisiele i gdy probowalam odstawic czulam sie jak na glodzie....
nie warto...
Pasek wagi
Ja kisielów / kiśli ? ( haha :D) nie lubię, wolę budynie " słodka chwila". Może są naszpikowane chemią, ale je uwielbiam- szybkie i smaczne :)
Tak samo jak kocham wszelkie "pomysły na" :) Nie przemawia do mnie fakt " sama możesz to sobie ugotować i będzie zdrowiej" :D
można od czasu do czasu 
Ja ostatnio jestem wręcz uzależniona od Gorącego kubka na bogato o smaku serowym :) Jadłam go prawie codzinnie przez jakieś 2 tyg i tak  mnie że tak powiem "osyfiło" na twarzy ze musisłam odstawić ;D
Tym się nie da najeść, to zapycha na jakąś godzinę ;p
Gorące kubki to nie za bardzo, lepsza domowa zupa. Natomiast kisiel lubię jeść jak mam ochotę na coś słodkiego, ale wiadomo, trzeba uważać żeby nie przesadzić :) Oczywiście nic się nie stanie jak raz na jakiś czas pożywisz się tego rodzaju produktem.
ja nie jem żadnych kubków z prostego powodu - nie najadam się tym. a dodatkowo nie powala mnie smakiem, więc nie widzę sensu. jedyne, czego szukam, ale obawiam się, że już nie produkują to mus ala gorący kubek, zalewało się to zimną lub ciepłą wodą i wychodził "mus owocowy", inne niż kisiel. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.