- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
11 września 2011, 23:32
Od jakiegoś czasu jadam ''Gorące Kubki Na Bogato'' i różne kisiele ''na szybko'' które się zalewa wodą po umieszczeniu w szklance. Bardzo mi to zasmakowało i zdarza się, że zastępuję nimi jakieś posiłki - np. na śniadanie taką zupkę w szklance czy też na kolacje kisiel (bądź odwrotnie) Czy można nimi zastępować posiłki? Nie wpłynie to negatywnie na dietę? Co w ogóle myślicie o tych produktach...?
- Dołączył: 2008-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 44
12 września 2011, 00:21
Czyste węgle proste. Do tego E-dodatki, barwniki itp. Wartości odżywczych zero. Równie dobrze możesz przerzucić się na czipsy i frytki zapijane colą, tak samo odżywcze.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
12 września 2011, 01:13
Czasami można, teraz wszystko jest nafaszerowane chemią, więc nie ma co panikować.
E-dodatki są w dużej części produkowane z naturalnych składników, dużo czytam na ten temat - zjadamy je też razem z tym, co uważamy za zdrowe (są częścią tych produktów), także w tej kwestii też potrzeba odrobinę zdrowego rozsądku, zamiast ślepo wierzyć w gadanie innych :)
Ja też bardzo lubię gorące kubki (tylko nie te takie z masą obrzydliwego "makaronu", fuuu), ale traktuję je jako dodatek do np. małej kanapki, albo jako przekąskę - nie zastępuję nimi raczej posiłku. Kisiel też nie jest zły, jeśli ma się ochotę na coś słodkiego :)
Swoją drogą, jeśli wleje się domowej zupy w kubek, to też smakuje jakoś fajniej, niż z talerza.
Edytowany przez noelleee 12 września 2011, 01:14
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Myślenice
- Liczba postów: 696
12 września 2011, 06:47
Jeśliby nie patrzeć tylko i wyłącznie na wartości odżywcze, to można. Ja tak robie, np. jako część kolacji/obiadu jem sobie na zmiane budyń/kisziel/kaszkę manną. Jeśli będziesz ćwiczyła to na pewno Ci to nie zaszkodzi (przynajmniej tak jest w moim przypadku)
12 września 2011, 07:15
Fuuuj.
Nie lepiej zrobić samemu zupę?
Będzie to na pewno bardziej zdrowsze!
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Myślenice
- Liczba postów: 696
12 września 2011, 07:26
Każdemu smakuje co innego. Ja np. nie lubie gotować, no chyba, ze czasami zrobie zupe pomidorową. Ale jak mam robić tylko dla siebie to nie wiem po co bo przepis jest na 2 l, a ja jak zjem 1/8 z tego to reszta sie zmarnuje. A pozatym niektórzy nie lubią tracić czasu na gotowanie.
12 września 2011, 08:12
chemia rzeczywiście, ale czasem jak zjesz to przecież od razu nie umrzesz, a zapychacz zawsze to jakiś ;)
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
12 września 2011, 08:56
od razu tam fuj...
nie lubię jak coś się komentuje słowem "fuj"
jem kubki, lubię je, ale ograniczam ze względu iż są to puste kalorie
- Dołączył: 2007-11-20
- Miasto: New York
- Liczba postów: 3232
12 września 2011, 10:01
Biedronka - dokładnie tak samo myślę i tak samo robię :)
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
12 września 2011, 10:02
Te kisiele są mniam
ale co racja to racja, lepiej unikać.