- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
11 września 2011, 23:32
Od jakiegoś czasu jadam ''Gorące Kubki Na Bogato'' i różne kisiele ''na szybko'' które się zalewa wodą po umieszczeniu w szklance. Bardzo mi to zasmakowało i zdarza się, że zastępuję nimi jakieś posiłki - np. na śniadanie taką zupkę w szklance czy też na kolacje kisiel (bądź odwrotnie) Czy można nimi zastępować posiłki? Nie wpłynie to negatywnie na dietę? Co w ogóle myślicie o tych produktach...?
11 września 2011, 23:39
taki goracy kubek jest ok jesli sie go spozyje do np.kanapki z chleba razowego z szynka lub z twarozkiem, jako osobny posilek nie bardzo bo nie ma zadnych wartosci
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
11 września 2011, 23:46
Powtórzę - sama chemia. Nie warto truć się takimi pseudo posiłkami.
Edytowany przez nnat. 11 września 2011, 23:46
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1084
11 września 2011, 23:49
hahahaha odrazu wiedzialam ze poleca teksty typu SAMA CHEMIA to czym wy sie zywicie??? trawa ???teraz we wszystkim jest chemia!!!!
Edytowany przez bajaderka24 11 września 2011, 23:50
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 5889
11 września 2011, 23:53
Może i sama chemia ale tak jak już wcześniej się wypowiedziała bajaderka24 - w dzisiejszych czasach we wszystkim jest chemia. Poza tym, powiedziałam, że jadam je np. na śniadanie czy też kolację bo uwielbiam... a obiad już mam bardziej wartościowy - przeważnie warzywa, białe mięso, kasza gryczana itd. w ciągu dnia także jadam np. jogurty.
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
11 września 2011, 23:55
Mimo wszystko wolę unikać takich ,,dań''. Nie przemawiają do mnie, wolę zjeść coś innego. Mniej chemicznego ;-)
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1084
11 września 2011, 23:59
nnat.- na zdjeciu profilowym to ty???
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
12 września 2011, 00:02
Zdecydownie to nie jestem ja ;-)
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
12 września 2011, 00:17
nie przepadam za zupkami typu vifon, ale takie gorące kubki bardzo lubię. jem je czasem jako podwieczorek albo drugie śniadanie, innych posiłków nimi nie zastępuję, bo bym się nie najadła.