- Dołączył: 2011-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1099
5 września 2011, 15:29
cześć dziewczyny ,mam do Was pytanko, od jakiegoś czasu liczę kalorie , staram się nie przekraczać 1200-1400, choć czasem są dni że tylko 800 spożywam, dzisiaj naszła mnie ochota na placki ziemniaczane,naprawdę bardzo rzadko je jem, napiszcie mi czy moge sobie pozwolić raz na jakiś czas na placki jeśli staram się schudnąć? dodam że ćwiczę 3 razy w tygodniu na siłowni i pływam na basenie, wiecie jak to jest czasami czegoś długo się nie je i przyjdzie taki dzień że ma się dużą ochotę, ja właśnie mam tak z plackami, ale wiem że mają dużo kalorii:/ dzięki
5 września 2011, 15:32
no a niby dlaczego nie? ziemniaki na diecie są oki :D i wcale to danie nie musi mieć dużo kcal :D jeśli wliczysz w bilans to wszystko super :D ja jem wszystko tylko wliczam w bilans
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 21
5 września 2011, 15:35
Moja mama robi placki bez tłuszczu, nie smaży na głębokim oleju tylko delikatnie przeciera patelnie deliktanie nasaczonym recznikiem papierowym. podobno nie przywieraja i sa zdrowsze
- Dołączył: 2011-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 209
5 września 2011, 15:36
Jasne, że możesz zjeść te placki. Jedz wszystko co lubisz w rozsądnych ilościach. A jak już uda Ci się uzyskać wymarzoną wagę, to do końca życia nie będziesz jeść placków, bo będziesz się bała, że przytyjesz?;P
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 992
5 września 2011, 15:38
Na placki:
1 kg ziemniaków
1 cebula
1 ząbek czosnku
garść liści świeżego majeranku
1 małe jajko
sól, pieprz
olej rzepakowy do wysmarowania blachy
Na sos:
1 jogurt niskotłuszczowy
1 łyżeczka chrzanu
sól i pieprz
Ziemniaki
zetrzeć na grubych oczkach. Cebulę zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
Do ziemniaków i cebuli dodać jajko, wyciśnięty czosnek i przyprawy,
dobrze wymieszać. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować
olejem rzepakowym. Na posmarowany papier nakładamy łyżką zgrabne placki
ziemniaczane, smarujemy je olejem rzepakowym. Zapiekać w piekarniku
nagrzanym do 200 stopni przez 25 minut. Przygotować sos. Jogurt
wymieszać z chrzanem, solą i pieprzem. Upieczone placki ziemniaczane
podawać z sosem chrzanowym.
Przepis z programu rewolucja na talerzu
- Dołączył: 2006-01-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1616
5 września 2011, 16:16
właśnie dziś miałam na obiad placki.
najadłam się i łącznie wyszło mi 230 kcal.
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
5 września 2011, 16:25
nie popadaj w paranoje od czasu do czasu możesz sobie pozwolić :) uważaj tylko, żeby nie przesadzić z ilością i będzie okay :)
5 września 2011, 16:51
o! ja właśnie dzisiaj sobie zrobiłam, ale smażyłam bez tłuszczu i dodałam do ziemniaków cukinie (są dużo lepsze i delikatniejsze), były bardzo lekkie i pozwoliła sobie na 2 :). Jeśli lubisz to pokombinuj ze składnikami i sposobem przyrządzenia. Placki nie stracą na smaku, a ty nie zyskasz w obwodach ;-)
Edytowany przez retro. 5 września 2011, 16:53
5 września 2011, 19:27
jak chcesz schudnac to nie lepiej aeroby zamiast silowni?
- Dołączył: 2011-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 286
6 września 2011, 07:42
> jak chcesz schudnac to nie lepiej aeroby zamiast
> silowni?
wyobraź sobie, że wlasnie silownia jest lepsza od aero- zwlaszcza u kobiet. aeroby w duzej ilosci powodują wydzielanie kortyzolu w organiźmie, co nie tylko uniemozliwia chudnięcie, ale wrecz mozna przytyc w okolicach brzucha i bioder. kortyzol powoduje odkladanie tluszczu i spychanie go miedzy włokna mięsniowe. druga sprawa- czlowiek nie jest genetycznie uwarunkowany do jednostajnego ruchu przez dlugi czas- adaptacja metaboliczna i wysilkowa. trening silowy na wolnych ciężarach powoduje wydzielanie hormonu wzrostu, ktory ma ogromny wplyw na tempo metabolizmu i spalania- zwlaszcza ćwicząc duze partie miesniowe: nogi, posladki. aeroby mozna potraktowac jako dodatek po treningu silowym, choc i tak lepsze są interwaly i hiit- jednak ktos niedoswiadczony nie jest w stanie go absolutnie wykonac poprawnie.
tak malo wiesz dzieciaku, a tak dużo bredzisz