Temat: Słonecznik, orzechy, siemię lniane... ???

Wklej menu, zobaczymy,.

Można wszystko, ale najważniejszy jest umiar, gdy go zachowasz, to śmiało możesz sięgać po wszystkie produkty.

> Można wszystko, ale najważniejszy jest umiar, gdy
> go zachowasz, to śmiało możesz sięgać po wszystkie
> produkty.

> > Można wszystko, ale najważniejszy jest umiar,
> gdy> go zachowasz, to śmiało możesz sięgać po
> wszystkie> produkty.Ale poco jeść rzeczy szkodliwe
> dla zdrowia ?

Ale obecnie jest wszystko szkodliwe.. Poza tym nie zawsze potwierdza się reguła, że człowiek jedzący wszystko co zdrowe żyje dłużej od osoby jedzącej normalne jedzenie. - z naciskiem na słowo normalne, bo wybacz, ale produkty (oczywiście nei wszystkie), które Ty proponujesz w diecie nie są zbyt ciekawe..

Moje menu macie w pamiętniku.... ale nie przestraszcie się, bo ja wiem, że jem mało, ale nie daję rady inaczej ;/

Masz za mało warzyw i owoców. Dodaj trochę kalorii np. w postaci masła i oliwy.

> Masz za mało warzyw i owoców. Dodaj trochę kalorii
> np. w postaci masła i oliwy.Wprawdzie mówi się, że
> wszystko jest szkodliwe, ale trzeba przeglądać
> prace naukowe, ważyć argumenty i wybierać te
> produkty, które są w ich świetle najlepsze. Z
> dwojga złego mniejsze należy wybierać. Np. nigdy w
> poważnych pracach naukowych nie wykazano, że masło
> jest szkodliwe, więc nadaje się do diety. Jakie
> produkty, które proponuję są niezdrowe ?Długość
> życia zależy od wielu czynników, nie tylko diety.
> Posługując się Twoją logiką można całe życie jeść
> hamburgery popijane colą, bo zdarzają się osoby,
> które mimo niezdrowej diety długo żyją. Jednak te
> osoby to jednostki, statystycznie nieistotne.

Może źle się wyraziłem. Nie miałem na myśli długości życia tylko ogólny stan zdrowia, o.

Tak, ale stan zdrowia podobnie jak długość zależy tylko częściowo od diety.

a

> Tak, ale stan zdrowia podobnie jak długość zależy
> tylko częściowo od diety.Przeciętny Polak czy
> Amerykanin nie jest okazem zdrowia.Wprawdzie są
> osoby, które odżywiają się niezdrowo i żyją w
> świetnym zdrowiu, jednak to jednostki
> statystycznie nieistotne.Jednak czy to oznacza, że
> od jutra mam się żywić hamburgerami popitymi
> coca-colą ?

Oczywiście, że nie. Nie jestem zwolennikiem fastów - niezależnie czy to hamburger z mcd czy frytki od najlepszego i najdroższego producenta. Miałem na myśli w miarę 'normalne jedzenie'. A dokładniej te produkty, które Ty uważasz za niezdrowe i niepotrzebne (np.orzechy czy jogurt naturalny ze sklepu). Nie uważasz, że osoba która wcześniej odżywiała się naprawdę niezdrowo (brak warzyw, brak zbilansowanych posiłków, jedzenie fast foodów, zupki w proszku, spożywanie w mega ilościach kwasów nasyconych) i teraz zaczęła jeść warzywa, owoce, jogurty naturalne, orzechy to nie wyjdzie jej to na zdrowe? Bo wnioskując z tego co piszesz nie ma różnicy czy zje się jogurt naturalny (sklepowy, z mlekiem w proszku) czy hamburgera bo i jedno i drugie jest niezdrowe, tak?