- Dołączył: 2009-10-22
- Miasto: Wenecja
- Liczba postów: 443
8 sierpnia 2011, 21:51
dzis kolejny i powtarza sie co pare dni. nie potrafie z tym wlaczyc, chce mi sie ryczec nad swoja glupota. Jak sobie z tym radzicie? warto wybrac sie do specjalisty?
8 sierpnia 2011, 22:45
Wafli ryżowych też bym mogła jeść dużo. one są chociaż mniej kaloryczne. czy ja kiedyś przestanę myśleć o jedzeniu? :(
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
8 sierpnia 2011, 22:46
Skąd ja to znam, tydzień dobrej diety np. 1200 kcal a ósmy dzień masakra obżarstwo, nie potrafię Ci pomóc niestety...
8 sierpnia 2011, 22:47
> czuje sie tragicznie, przepraszam ze tak to
> przezywam ale inaczej nie potrafie :( zaraz
> zaprzepaszcze te 33 kg ktore mam juz za soba, i do
> nikogo nie bede mogla miec pretensji jak do siebie
Nie przepraszaj. wiem co czujesz :(
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1173
8 sierpnia 2011, 22:50
skad ja to znam ja lubie jesc a najbardziej na noc podgrzac sobie obiad z lodowki + lody i do lozka spac . . . . pomimo ze nie jestem glodna . . . dla mnie jedzenie to ucieczka, cos co mi poprawia humor i nie mowie tu o sałatce :)
Edytowany przez Kantarowa 8 sierpnia 2011, 22:51
- Dołączył: 2011-07-27
- Miasto: Abu Zabi
- Liczba postów: 712
8 sierpnia 2011, 22:51
ja dzisiaj tak samo... właśnie opróżniłam lodówkę..
nie mogę się ruszyć
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
8 sierpnia 2011, 22:51
Nigdy tego nie zrozumiem...jakim cudem Was to przez gardło przechodzi jeśli wiecie, że macie nadwagę?
Mi myśl o każdym wałeczku skutecznie odbiera apetyt :/
Może w takich chwilach warto rozebrać się do bielizny i obejrzeć siebie w lustrze? Spróbujcie proszę..może apetyt minie...
Udowodniono też, że ludzie, którzy mają w jadalni lustro ustawione tak, żeby widzieć swoje odbicie zjadają ZNACZNIE mniej niż ci, którzy nie mogą siebie obserwować.
Edytowany przez EgyptianCat 8 sierpnia 2011, 22:52
- Dołączył: 2009-10-22
- Miasto: Wenecja
- Liczba postów: 443
8 sierpnia 2011, 22:53
> Nigdy tego nie zrozumiem...jakim cudem Was to
> przez gardło przechodzi jeśli wiecie, że macie
> nadwagę?
no wlasnie powiedz mi jakim cudem?? uwierz mi, ze ja tego nie wiem co dopiero Ty...to tylko i wylacznie siedzi w psychice...przeciez czlowiek przy kompulsie wcale nie jest glodnym
8 sierpnia 2011, 22:54
Ja nie mam nadwagi,ale boję się że zniszczę to co osiągnełam. z resztą moje ciało nie jest zbyt ładne :( następnym razem zanim będę chciała zjeść więcej to pomyślę sobie o moim grubym brzuchu. oby pomogło ! :(
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
8 sierpnia 2011, 22:55
od siedzenia tu na ZYWIENIU chce sie jesc:) lepiej posiedziec na pogaduchach
- Dołączył: 2009-10-22
- Miasto: Wenecja
- Liczba postów: 443
8 sierpnia 2011, 22:57
> od siedzenia tu na ZYWIENIU chce sie jesc:) lepiej
> posiedziec na pogaduchach
uwierz, ze chcialabym zeby to byl powod mojego zachowania :)