7 sierpnia 2011, 17:36
Mam wrażenie, że mam rozepchany żołądek z powodu właśnie takich napadów obżarstwa, ale chciałabym na to spojrzeć obiektywnie, ponieważ taki ,,napad'' dla każdego to inna ilość jedzenia.
Czy mogłybyście napisać przykładowo ile zjadacie jednorazowo podczas takiego - waszego obżarstwa ?
Ps. Jak często je miewacie / miewałyście
Edytowany przez 092f91ba90dcb18a137d75532ecaa44b 7 sierpnia 2011, 18:48
- Dołączył: 2009-06-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 306
9 sierpnia 2011, 19:32
no tak.. a ja wlasnie wsunelam cala czekolade, alpen gold, z orzechami... i niestety dalej jestem glodna, wiec musze zjesc jeszcze kolacje..
9 sierpnia 2011, 20:21
ja też dzisiaj słabiuchno.....
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
9 sierpnia 2011, 20:56
A ja mam drugi dzień napadów, nie wiem co się dzieje, masakra.
Czuję się fatalnie, ale w sensie psychy. Jest źle...
9 sierpnia 2011, 22:18
A ja dzisiaj zjadłam śnieżkę mniam.. :D była przepyszna :D
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 341
10 sierpnia 2011, 09:51
idzie,idzie,tylko trzeba chcieć :) a niektórzy zjadaja i czują sie nadal smutni i jedza,musicie się opamiętać,bo postanowienia nei maja sensu jesli notorycznie z nich rezygnujecie na chwile zpaomnienia. Chwile w ustach,latami w biodrach. i ja sie pytam, WARTO??!?
10 sierpnia 2011, 19:09
Znowu się obżeram eeech :( źle się czuję :(
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
10 sierpnia 2011, 20:43
Czysty dzień, na 1300kcal, jest ok. Nareszcie. Od jutra do poniedziałku robię sobie przerwę od V. i w ogóle od kompa, muszę trochę odpocząć od wszelkich możliwych schiz.
Powodzenia dziewczyny, odezwę się w poniedziałek JAK MI POSZŁO przez te dni ;)
11 sierpnia 2011, 19:00
ja nawet jak byłam na diecie, to nie miałam czegoś takiego jak napadyxD. faaakt, cholernie mnie korciło, by wpieprzyć wszytsko co pod ręką, ale siadałam przed kompem, i patrzyłam się na to co miałam ochotę zjeśćxD. hahaha. serio!. teraz nie jestem na diecie, w sumie to przytycie powinno być, ale mówią,że wyglądam ok, więc zostaję takaxd. napadów nie mam nigdyxD. Jak jest wesele,czy impreza- odpuszczam sobie totalnie i na maxa sie obżeram, nawet jak jestem pełnaxD. a ja potafię pochłonąć ogrromne ilośći, anwet rodzice się dziwią O.o. np.impreza - 10 kawałków ciastaxd haha, dużo soków, 10 placków ziemniaczanych, sałatki, kurczaki smażone itp. xDD. a jak kiedyś wstałam bo po pewnej nocy byłam w szoku to pochłonęłam z samego rana:paczkę ciastek a było ich chyba z 5.6 rządków i po min.9 ciastekxd, twixa, bułkę na śniadanie i 3/4 kromki chleba, gofra z bitą śmietaną i toffi i loda z mc z karmelem^^- ale to był szok, po zdarzeniu pewnym, musiałam odreagowaćxd haha
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 310
11 sierpnia 2011, 19:12
> takiego jak napadyxD. faaakt, cholernie mnie
> korciło, by wpieprzyć wszytsko co pod ręką, ale
> siadałam przed kompem, i patrzyłam się na to co
> miałam ochotę zjeśćxD.
![]()
skąd ja to znam xD