- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 219
7 czerwca 2011, 21:59
Witam:)
tak jak w temacie??- o ktorej jecie sniadanie i ile kcal wchodzi w jego sklad???
ja dzien rozpoczynam od kawy, sniadanie dopiero po okolo 2 godz od wstania w pracy jem ale do tego czasu jestem juz baaardzo glodna...zastanawiam sie czy w ten sposob nie spowalniam metabolizmu.
Co o tym sadzicie???
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
7 czerwca 2011, 23:32
ja od razu jak wstaje to jestem glodna i najpierw myje zęby a pozniej ide jesc od razu :D i tak około 400 kcal pożeram, jak zjem mniej to czuje sie szybko głodna.
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1226
7 czerwca 2011, 23:34
ja jem po okolo 2-3 godzinach od wstania..
bo najpierw pije kawe na czczo i cwiczenia(bieganie i gimnastyka)-to wlasnie poprwia metabo juz na caly dzien..
i jem o 9,okolo200-250 kcal..
staram sie zeby bylo najobfitszym posilkiem :D
- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
7 czerwca 2011, 23:38
5,30 czyli 10min po przebudzeniu :) ok. 300 kalorii
7 czerwca 2011, 23:52
ja bez jedzenia rano nie funkcjonuję ;) śniadanie to ok. 300-500 kcal u mnie
7 czerwca 2011, 23:59
Śniadanie jem maksymalnie do godziny po przebudzeniu... później jest mi coraz ciężej. Dawniej na śniadania jadłam często kanapki z różnymi dodatkami. Teraz jem oowsiankę i jestem bardziej do niej przekonana. Dłużej jestem najedzona :)
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 92
7 czerwca 2011, 23:59
Ja jem zaraz po przebudzeniu. Im szybciej tym lepiej :) coś około 10-15 min. Potem dopiero kawa bo kawa niszczy na czczo. Z resztą to przyjemność delektowania się, kiedy jest się sytym. Raz wypiłam na czczo i myślałam, że rzygnę, mój organizm zdecydowanie odrzucił ten pomysł. Kultywuję śniadanie nawet jak mam egzaminy czy idę do pracy / na uczelnię. Wolę wstać o godzinę wcześniej i mieć czas na śniadanie.
Kiedyś jedynie jadłam około po 1h od przebudzenia, kiedy regularnie biegałam, gdyż chciałam aby spaliło mi kalorie bezpośrednio z zapasów tłuszczu. Trening taki jest zdecydowanie cięższy ale dawał swoje efekty i rewelacyjne budził na resztę dnia.
- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 98
8 czerwca 2011, 00:00
ja jem mniej więcej pół godziny do półtorej po przebudzeniu, zazwyczaj owsianke z owocami
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
8 czerwca 2011, 00:30
Ostatnio o 10, bo wstaję koło 9, przestawiłam się na nocny tryb życia.
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1512
8 czerwca 2011, 00:49
bardzo różnie, ale zawsze do godziny od przebudzenia (jak już skończę szpachlować twarz i czesać włosy
![]()
). Dziś była to 9:30, jutro będzie 6:00, a wczoraj jadłam o 5:30
![]()
Staram się do 350 kcal. I co bym nie jadła - do tego obowiązkowo podwójne espresso. Czasem chyba bardziej z miłości niż z potrzeby
Edytowany przez meEffy 8 czerwca 2011, 00:49
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 92
8 czerwca 2011, 01:33
meEffy ja już dawno porzuciłam kawę z potrzeby i witam ją z miłością :) Kawa to bardzo przyjemny nałóg i dużo zdrowszy niż słodycze, papierosy czy alkohol
Aha, nie liczę kalorii ale zjadam zwykle 2-3 kromki z czymś-tam, cała gama możliwości dozwolona.