4 czerwca 2011, 20:34
Hej. Kiedy jeszcze nie miałam tu konta, lubiłam zaglądać do tego wątku, pod taką nazwą. Każdy umieszczał w nim swój codzienny jadłospis, a inne, doświadczone osoby, pisały co warto poprawić, czy jest dobrze, a może nie do końca.
Co myślicie aby reaktywować ten wątek i zacząć na nowo? Myślę że może nam pomóc. Ja czasami mam wrażenie że jem za dużo/za mało, a tak naprawdę tylko mi się wydaje, bo w rzeczywistości wcale nie jest tego tak dużo/mało.
Wchodzicie w to ?
![]()
Edytowany przez ramayana 4 czerwca 2011, 20:58
14 czerwca 2011, 15:54
Nie, ja jem 5 posiłków, bo w szkole sobie rozkładam jedzenia na przerwach. Nie mogłabym zjeść na jednej dwóch jabłek i dużej kanapki. ;p
A jeśli chodzi o mleko, to go nie używam. Mam płatki owsiane firmy Elovena, do których przyrządzenia nie dodaje się mleka. Zwykłe płatki, bez żadnych dodatków, ale według przepisu gotuje je się na wodzie. Próbowałam z mlekiem, kiepsko wyszło. A tak są świetne w smaku, jak normalne płatki.
Dlatego tyle tego Danio. ;p
A co do Twojego menu, podoba mi się, chociaż ja chyba nie byłabym zbyt syta po samym soku, aż do obiadu. ;)
- Dołączył: 2011-04-15
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 145
14 czerwca 2011, 17:06
Moje dzisiejsze:
Śniadanie:Trzy kawałki chleba razowego ze słonecznikiem, 1) z sałatą, tuńczykiem z puszki w sosie własnym, ogórkiem kiszonym i cebulą, 2) z sałatą, 2 plastrami szynki z indyka, ogórkiem surowym i rzodkiewką, 3) z sałatą, serem mozarella, pomidorem i szczypiorkiem.
2 śniadanie: dwie śliwki, brzoskwinia, garść poziomek z działki + deserek z serka homogenizowanego naturalnego 250g z orzechami(migdały, włoskie, laskowe, ziemne), bakaliami (morele, śliwki, żurawina, rodzynki), ziarnami (dynia, słonecznik), dwiema łyżeczkami otrębów 4 zbóż i łyżeczką kakao
Obiad: 150g makreli wędzonej + 50g ryżu brązowego z sosem z dwóch pomidorów, bazylii, oregano i pieprzu + kalarepa + pół żółtej papryki
Podwieczorek: 300g truskawek + jogurt bałkański lekki 220g
Edytowany przez Limcia1988 14 czerwca 2011, 17:08
14 czerwca 2011, 18:18
U mnie się jednak wiele zmieniło ... standard :D Generalnie na obiad była cała makrela i micha surówki, a na podwieczorek dwa serki wiejskie i każdy z otrębami i dżemem ;) Teraz robię sobie kolację, czyli dwa białka, biały ser i warzywa ...
A to jak rozkładasz to super ;) Ale mimo wszystko wrzuć sobie cały Danio ;) Tym bardziej jak to mały (ale ja dawno małych nie jadłam ahaha, jem albo średnie, albo familijne xDDD
14 czerwca 2011, 18:18
Limcia ile to 150g makreli? Tak pół czy więcej, bo nawet się nie orientuje? ;D Zaraz sprawdzę ile moja ważyła, bo nawet nie wiem :D
14 czerwca 2011, 18:24
ri.hanna: resztę Danio dojadłam, tyle, ze na inny posiłek. Nie dopisałam, bo uznałam, że chyba nie ma takiej już potrzeby. :)
Aa, serek wiejski z dżemem, pycha! Dzisiaj na kolację zjem sobie wiejski, do tego coś tam jeszcze wykombinuję. I potem wkleję jadłospis. A jak byłam na stabilizacji, też często na ostatnią chwilę coś zmieniałam. No ale co, trzeba zjeść to, na co ma się apetyt, a przecież wszystko można zrobić lekkie i dietetyczne.
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
14 czerwca 2011, 18:27
Start 7:15 przed bieganiem- kawa z mlekiem i kromka chleba graham z dżemem.
Śniadanie 10:15- siedem cieniutkich naleśniczków pełnoziarnisto-kakaowych cienko posmarowanych dżemem i zapchanych jabłkiem. Do tego Jogurt bananowy własnej roboty z garścią orzechów i otrębów owsianych.
Obiad 14:20- talerz spaghetti. (pierś kurczaka pieczona w ziołach z czosnkiem+makaron razowy spaghetti+ sos na jogurcie naturalnym z 3 łyżkami przyprawy Knorr do spaghetti Napoli). Duża szklanka zmiksowanych truskawek z odrobioną jogurtu naturalnego i maślanki.
Kolacja- jeszcze nie wiem co, ale pewnie około 19:30-20:00.
14 czerwca 2011, 18:35
MadameRose, nie jesteś głodna pomiędzy posiłkami? Ja bym rozbiła te obecne na kilka mniejszych.
Śniadanie zjadłabym wcześniej, i w ramach tego zjadła naleśniki. Na drugie śniadanie owy jogurt bananowy z orzechami i otrębami, a o 17 wypiłabym ten koktajl truskawkowy, zamiast o 14:20.
Podkręcisz metabolizm - lepiej jeść mniej, a częściej. ;)
Jeśli chodzi o same produkty w Twoim jadłospisie, według mnie wszystko w jak najlepszym porządku.
14 czerwca 2011, 18:35
Śniadanie - kawałek sernika na zimno, serek wiejski
II śniadanie - kanapka z warzywami
Obiad - talerz zupy pomidorowej z makaronem
Podwieczorek - jogurt naturalny z truskawkami
Kolacja - będą 2 grahamki z serkiem zrobionym z twarogu, jogurtu naturalnego, rzodkiewki i ogórka + kilka pomidorków koktajlowych
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
14 czerwca 2011, 18:44
@shaday
Właśnie o to chodzi! Jestem osobą, która lubi się najeść do syta. Wolę trzy duuuże posiłki, niż pięć malutkich. ;) Najem się i nie jestem głodna przez kilka godzin. Ale w pracy jem więcej przekąsek. Zresztą to zależy od dnia. Jak mam okazję zrobić sobie porządny pbiad, wtedy sa tzry posiłki w ciągu dnia. Jak tego obiadu nie ma, to jem zdecydowanie częściej. ;)