Temat: co dzisiaj zjadłam - reaktywacja

Hej. Kiedy jeszcze nie miałam tu konta, lubiłam zaglądać do tego wątku, pod taką nazwą. Każdy umieszczał w nim swój codzienny jadłospis, a inne, doświadczone osoby, pisały co warto poprawić, czy jest dobrze, a może nie do końca.

Co myślicie aby reaktywować ten wątek i zacząć na nowo? Myślę że może nam pomóc. Ja czasami mam wrażenie że jem za dużo/za mało, a tak naprawdę tylko mi się wydaje, bo w rzeczywistości wcale nie jest tego tak dużo/mało.

Wchodzicie w to ? 
Shaday jak dla mnie super, ale w owsiance masz mleko uwzględnione? Bo jak masz tam 50g płatków, to chyba z dwoma łyżkami Danio to Ci się średnio miesza? Walnij sobie może całe Danio. A i dodaj jakieś orzechy, żeby zdrowe tłuszcze też były ;)

I jesz co 3 godziny? Bo tylko 4 posiłki widzę. Weź może jeszcze po obiedzie zjedz coś małego, jakiś mały podwieczorek albo 'deser' np owocowy, tylko w takim przypadku jakąś godzinkę po obiedzie. Albo nie wiem .. jogurt z owocami? Bo nie musisz jeśc regularnie, pamiętaj ;) Teraz możesz jeść nawet 10 razy dziennie, tylko tak żeby porcje znowu nie były jakieś wielkie, tylko takie jakby 'przekąski' ;) A tak to super ;)
Nie, ja jem 5 posiłków, bo w szkole sobie rozkładam jedzenia na przerwach. Nie mogłabym zjeść na jednej dwóch jabłek i dużej kanapki. ;p
A jeśli chodzi o mleko, to go nie używam. Mam płatki owsiane firmy Elovena, do których przyrządzenia nie dodaje się mleka. Zwykłe płatki, bez żadnych dodatków, ale według przepisu gotuje je się na wodzie. Próbowałam z mlekiem, kiepsko wyszło. A tak są świetne w smaku, jak normalne płatki.
Dlatego tyle tego Danio. ;p

A co do Twojego menu, podoba mi się, chociaż ja chyba nie byłabym zbyt syta po samym soku, aż do obiadu. ;)

Moje dzisiejsze:

Śniadanie:Trzy kawałki chleba razowego ze słonecznikiem, 1) z sałatą, tuńczykiem z puszki w sosie własnym, ogórkiem kiszonym i cebulą, 2) z sałatą, 2 plastrami szynki z indyka, ogórkiem surowym i rzodkiewką, 3) z sałatą, serem mozarella, pomidorem i szczypiorkiem.

2 śniadanie: dwie śliwki, brzoskwinia, garść poziomek z działki + deserek z serka homogenizowanego naturalnego 250g z orzechami(migdały, włoskie, laskowe, ziemne), bakaliami (morele, śliwki, żurawina, rodzynki), ziarnami (dynia, słonecznik), dwiema łyżeczkami otrębów 4 zbóż i łyżeczką kakao

Obiad: 150g makreli wędzonej + 50g ryżu brązowego z sosem z dwóch pomidorów, bazylii, oregano i pieprzu + kalarepa + pół żółtej papryki

Podwieczorek: 300g truskawek + jogurt bałkański lekki 220g

U mnie się jednak wiele zmieniło ... standard :D Generalnie na obiad była cała makrela i micha surówki, a na podwieczorek dwa serki wiejskie i każdy z otrębami i dżemem ;) Teraz robię sobie kolację, czyli dwa białka, biały ser i warzywa ...

A to jak rozkładasz to super ;) Ale mimo wszystko wrzuć sobie cały Danio ;) Tym bardziej jak to mały (ale ja dawno małych nie jadłam ahaha, jem albo średnie, albo familijne xDDD
Limcia ile to 150g makreli? Tak pół czy więcej, bo nawet się nie orientuje? ;D Zaraz sprawdzę ile moja ważyła, bo nawet nie wiem :D
ri.hanna: resztę Danio dojadłam, tyle, ze na inny posiłek. Nie dopisałam, bo uznałam, że chyba nie ma takiej już potrzeby. :)

Aa, serek wiejski z dżemem, pycha! Dzisiaj na kolację zjem sobie wiejski, do tego coś tam jeszcze wykombinuję. I potem wkleję jadłospis. A jak byłam na stabilizacji, też często na ostatnią chwilę coś zmieniałam. No ale co, trzeba zjeść to, na co ma się apetyt, a przecież wszystko można zrobić lekkie i dietetyczne.
Start 7:15 przed bieganiem- kawa z mlekiem i kromka chleba graham z dżemem.
Śniadanie 10:15- siedem cieniutkich naleśniczków pełnoziarnisto-kakaowych cienko posmarowanych dżemem i zapchanych jabłkiem. Do tego Jogurt bananowy własnej roboty z garścią orzechów i otrębów owsianych.
Obiad 14:20- talerz spaghetti. (pierś kurczaka pieczona w ziołach z czosnkiem+makaron razowy spaghetti+ sos na jogurcie naturalnym z 3 łyżkami przyprawy Knorr do spaghetti Napoli). Duża szklanka zmiksowanych truskawek z odrobioną jogurtu naturalnego i maślanki.
Kolacja- jeszcze nie wiem co, ale pewnie około 19:30-20:00.
Pasek wagi
MadameRose, nie jesteś głodna pomiędzy posiłkami? Ja bym rozbiła te obecne na kilka mniejszych.
Śniadanie zjadłabym wcześniej, i w ramach tego zjadła naleśniki. Na drugie śniadanie owy jogurt bananowy z orzechami i otrębami, a o 17 wypiłabym ten koktajl truskawkowy, zamiast o 14:20.
Podkręcisz metabolizm - lepiej jeść mniej, a częściej. ;)
Jeśli chodzi o same produkty w Twoim jadłospisie, według mnie wszystko w jak najlepszym porządku.
Śniadanie - kawałek sernika na zimno, serek wiejski
II śniadanie - kanapka z warzywami
Obiad - talerz zupy pomidorowej z makaronem
Podwieczorek - jogurt naturalny z truskawkami
Kolacja - będą 2 grahamki z serkiem zrobionym z twarogu, jogurtu naturalnego, rzodkiewki i ogórka + kilka pomidorków koktajlowych
@shaday
Właśnie o to chodzi! Jestem osobą, która lubi się najeść do syta. Wolę trzy duuuże posiłki, niż pięć malutkich. ;) Najem się i nie jestem głodna przez kilka godzin. Ale w pracy jem więcej przekąsek. Zresztą to zależy od dnia. Jak mam okazję zrobić sobie porządny pbiad, wtedy sa tzry posiłki w ciągu dnia. Jak tego obiadu nie ma, to jem zdecydowanie częściej. ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.