- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 70
27 maja 2011, 13:56
cześć, od pewnego czasu jestem wegetarianką i chciałabym przejść na weganizm, jednak w moim obecnym jadłospisie jest bardzo dużo nabiału i zastanawiam się czym to zastąpić tak, aby nie wydawać majątku na jedzenie, gdyż np. karton mleka sojowego kosztuje prawie 10zł, podobnie inne sojowe (i nie tylko) produkty...czy wiecie, gdzie można taniej kupić takie rzeczy albo same coś robicie?
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
27 maja 2011, 14:27
to moze jej nie
> zapładniajmy sztucznie i nie wysyłajmy małego
> cielaczka na cielęcinkę to krowa nie będzie miała
> dużych bolących ją wymion, co? ;>
A co ma jedno z drugim wspólnego?
27 maja 2011, 14:27
Popełnijmy wszyscy zbiorowe samobójstwo w imię solidarności ze zwierzętami.
![]()
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
27 maja 2011, 14:27
Jeśli już konieczne musisz zrezygnować z wszystkich produktów odzwierzęcych to zamiast soi jedz fasolę, bób, soczewicę. ciecierzycę, groch itp. I sprawdzaj zawartość aminokwasów w nich i tak komponuj z innymi roślinami by się uzupełniały, tworząc pełnowartościowe (acz przyswajalne może maksymalnie w 50%) białko.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
27 maja 2011, 14:36
ogolnie to popieram przechodzenia na wekgetarianizm lub conajmniej redukcje miesac w diecie ale weganizm to juz hardcore.
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 70
27 maja 2011, 14:37
cytrusy jem, a co do sojowych produktów, to głównie takie są dostępne w sklepach przetworzone i np. jak idę na grill, to póki co zastanawiam się, czy wziąć tofu, kiełbaskę sojową, czy cukinię, mleko albo sojowe, abo ryżowe, pasztety są sojowe, ewentualnie warzywne ale rzadziej je spotykam. Póki co nie jem zbyt dużo soi, a co do fasoli, bobu, (...) jak to "przetworzyć" w warunkach domowych? Robiłyście kiedyś mleko z ryżu?
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
27 maja 2011, 14:44
Sadze, ze bardzo bardzo ciezko weganska diete zbilansowac, i jeszcze bedziesz musiala wydac pieniadze na suplementy bo w roslinach niektorzych rzeczy po prostu nie ma, np. B12. Jezeli robisz to ze wzgledow etycznych to zgodze sie z dziewczyna, ktora zaproponowala jechanie na wies, znalezienie gospodarza ktory o zwierzeta dba i zaopatrzenia sie w mleko i jajka.
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
27 maja 2011, 14:46
Najłatwiejszy sposób na fasolę itp. - maczasz całą noc, następnie gotujesz i zapas odkładasz do lodówki. Choć strączkowe np. fasola nadają się też do pasztetów, kotletów itp. Wystarczy poszukać w google przepisów.
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
27 maja 2011, 14:46
a te mleka z roznych rzeczy to sa wzbogacone o wapn, czesto tez chyba wit D etc. Jak sama zrobisz, to wracamy do punktu wyjscia, ze bedziesz musiala pieniadze na suplementy wydac.
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1143
27 maja 2011, 14:49
i to jest w porządku, że aby ty mogłaś zjeść sobie banana, albo pomarańczkę, ktoś tam np. w Afryce musi to zebrać ( i za swoją ciężką prace dostaje grosze) ?
więc nie pisz jakie to krowy są biedne, że się "bierze" od nich mleko ;)