Temat: przejście na weganizm

cześć, od pewnego czasu jestem wegetarianką i chciałabym przejść na weganizm, jednak w moim obecnym jadłospisie jest bardzo dużo nabiału i zastanawiam się czym to zastąpić tak, aby nie wydawać majątku na jedzenie, gdyż np. karton mleka sojowego kosztuje prawie 10zł, podobnie inne sojowe (i nie tylko) produkty...czy wiecie, gdzie można taniej kupić takie rzeczy albo same coś robicie?
to moze jej nie
> zapładniajmy sztucznie i nie wysyłajmy małego
> cielaczka na cielęcinkę to krowa nie będzie miała
> dużych bolących ją wymion, co? ;>

A co ma jedno z drugim wspólnego?

Popełnijmy wszyscy zbiorowe samobójstwo w imię solidarności ze zwierzętami.



Jeśli już konieczne musisz zrezygnować z wszystkich produktów odzwierzęcych to zamiast soi jedz fasolę, bób, soczewicę. ciecierzycę, groch itp. I sprawdzaj zawartość aminokwasów w nich i tak komponuj z innymi roślinami by się uzupełniały, tworząc pełnowartościowe (acz przyswajalne może maksymalnie w 50%) białko.

tzn.owoce egzotyczne

ogolnie to popieram przechodzenia na wekgetarianizm lub conajmniej redukcje miesac w diecie ale weganizm to juz hardcore.
Pasek wagi
cytrusy jem, a co do sojowych produktów, to głównie takie są dostępne w sklepach przetworzone i np. jak idę na grill, to póki co zastanawiam się, czy wziąć tofu, kiełbaskę sojową, czy cukinię, mleko albo sojowe, abo ryżowe, pasztety są sojowe, ewentualnie warzywne ale rzadziej je spotykam.  Póki co nie jem zbyt dużo soi, a co do fasoli, bobu, (...) jak to "przetworzyć" w warunkach domowych? Robiłyście kiedyś mleko z ryżu?
Sadze, ze bardzo bardzo ciezko weganska diete zbilansowac, i jeszcze bedziesz musiala wydac pieniadze na suplementy bo w roslinach niektorzych rzeczy po prostu nie ma, np. B12. Jezeli robisz to ze wzgledow etycznych to zgodze sie z dziewczyna, ktora zaproponowala jechanie na wies, znalezienie gospodarza ktory o zwierzeta dba i zaopatrzenia sie w mleko i jajka.
Najłatwiejszy sposób na fasolę itp. - maczasz całą noc, następnie gotujesz i zapas odkładasz do lodówki. Choć strączkowe np. fasola nadają się też do pasztetów, kotletów itp. Wystarczy poszukać w google przepisów.
a te mleka z roznych rzeczy to sa wzbogacone o wapn, czesto tez chyba wit D etc. Jak sama zrobisz, to wracamy do punktu wyjscia, ze bedziesz musiala pieniadze na suplementy wydac.

i to jest w porządku, że aby ty mogłaś zjeść sobie banana, albo pomarańczkę, ktoś tam np. w Afryce musi to zebrać ( i za swoją ciężką prace dostaje grosze) ?

więc nie pisz jakie to krowy są biedne, że się "bierze" od nich mleko ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.