Temat: Dieta biurowa.

nie jem totalnie nic w pracy, nie jestem glodna. Okno żywieniowe mam 16-20 w innych godzinach nie jem

Biorę ze sobą śniadanie (najczęściej omlety), na drugie śniadanie/ lunch mam zazwyczaj jakiś koktajl (skyr pitny, chia, owoce)/ skyr z orzechami/ sałatkę/ warzywa z humusem. Wcześniej brałam jeszcze obiady i podgrzewałam w mikrofali ale teraz nie mam możliwości więc obiady nauczyłam się jeść już w domu po powrocie z pracy ;)

odkąd dietuje to sałatki w pudełkach, skyr z warzywami/owocami, warzywa w słupkach z hummusem, pasty z dodatkiem chleba IG 

o 10 30 I śniadanie 

o 13 30  sałatka owocowa

o 15 30 jak już wychodzę to jakaś zdrowa przekąska raczej na słodko, dzięki temu nie podjadam w domu zanim dokończę robić obiad, czy zanim odbiorę dziecko z przedszkola i odwiedzimy po drodze jakiś plac zabaw 

obiad koło 17 30 i kolacja o 20 30 - 21

klade się koło 24

wstaje 6 - 6 30

Śniadanie - kanapki, grzanki do zgrillowania w mikrofali, twarożki z warzywami, nocne owsianki albo jogurt z płatkami owsianymi/otrębami i dodatkami ze szczególnym uwzględnieniem orzechów, serki wiejskie z dodatkami, czasem kus-kus albo kaszę gryczaną z warzywami. 

Obiad: albo jem w zakładowej knajpce, albo zabieram domowy obiad i odgrzewam. To może być cokolwiek - zupy, makarony, kasze i ryże z dodatkami czy mięso/ryba. Zazwyczaj po prostu biorę obiad z poprzedniego dnia, ewentualnie przygotowuję sobie kaszę z warzywami i strączkami.

Normalnie jem tak: 7:00 nocna owsianka 10.00 wypasiona bułeczka o 13.00 kasza z warzywami. O 16.00 makaron z warzywami, albo coś w stylu obiadu. Do tego mam pokrojone jabłko z cynamonem i pokrojoną marchewkę. Wszystko jem na zimno.

tez mialam w pracy tylko mikrofale i lodowke i dramatu nie bylo. z tym ze ja siedzialam w biurze od 9 to 19 wiec jedzenie bralam ze soba. zazwyczaj to byly pudelka typu - bataty, kurczak, warzywa, albo ryz, tofu, warzywa - cos co jest tresciwe i mozna podgrzac i zjesc na cieplo. niecierpie zimych obiadow, musze miec chociaz 1-2 posilki cieple w ciagu dnia. jak mialam jakas zachciewajke to bralam na wynos.

Autorko zalezy co lubisz jesc i gotowac, opcji jest mnostwo

ja nie pracuję w biurze, ale po 8 godzin (12-20) i mam mikrofale, więc pozwolę sobie się wypowiedzieć :P 

wstaję dosyć późno i przed pracą jadam w domu śniadanie, potem w pracy koło 14-15 jem jeden, a koło 18 drugi posiłek. Jeden z nich jest obiadem ugotowanym w domu lub kupionym w knajpie, a drugi zwykle kanapką i jogurtem, w miarę zdrowymi słodyczami lub owocami. Po pracy koło 21:30-22 kolacja

Jem w pracy i śniadania i obiady. I przygotowuję sobie normalne posiłki, tak jakbym w domu jadła. Np. na śniadanie ryż z jabłkiem prażonym, a na obiad curry z kurczakiem. W domu już tylko kolację.