Temat: Jak zmniejszyć wielkość porcji?

Jedną z przyczyn dlaczego przytyłam jest wielkość porcji jaką spożywam. Zaczęła rosnąć, rosnąć, rosnąć... i na dzień dzisiejszy pomimo jedzenia całkiem zdrowo - jem zbyt duże porcje. 🍉🍉🍉🐟🐟🥗🍕🥣🌊

Próbowałam zasadę "pięści", małego talerzyka. Piję sporo wody (od zawsze). Ostatnio zaczęłam łykać błonnik, żeby szybciej odczuć sytość. No i właśnie. Sytość, to jest chyba to. Moja sytość zaczyna się tam, gdzie mam naprawdę pełny żołądek, wtedy czuję "satysfakcję" z jedzenia. Wiem, że to jest błąd, chciałabym ograniczyć ilość spożywanych posiłków ale już nie mam pomysłów.

Jestem ciekawa, czy któraś/yś z Was uporała się z tym problem, a jeśli tak to w jaki sposób? 🤷‍♀️

Pasek wagi

Mialam tak samo. U mnie podziałał czas, musiałam "skurczyć" żołądek plus zaczęłam czuć jak źle się czuję z pełnym żołądkiem. Ospała, ociężała. Teraz już sama się blokuje przed tym uczuciem i kończę jeść gdy jestem najedzona (przy skurczonym żołądku) a nie nażarta. Bo nażarta rozciągała bym żołądek 

Maly talerz czasem pomaga. Ale najlepiej działa powolne jedzenie. Można odkładać sztućce po każdym kęsie albo żuć dokładnie każdy kęs np.15 razy. Pamiętać o skupieniu na jedzeniu, bez czytania, oglądania, przeglądania telefonu w tym czasie. Mózg musi dostać wiadomość, że organizm się nasycił a to trwa kilkanaście minut.  Jeśli po skończeniu tej mniejszej porcji zjadłabyś dokładkę, to odczekaj 15-20 minut. Być może to wystarczy, żeby poczuć się najedzoną imię sięgać po wiecej. Niestety, trzeba też czasu, aby rozciągnięty żołądek trochę się skurczył i dostosował do mniejszych porcji.

Pasek wagi

stopniowe zmniejszanie porcji 

zmaniejszać stopniowo objętość talerza a zwiększać kaloryczność posiłku. u mnie zawsze jadło się w domu "konkretnie", przez co i porcje były mniejsze a człowiek najedzony. 

Do każdego posiłku bardzo duża ilość surowych warzyw - pomidorów, ogórków, sałaty itp. Zapełniaja żołądek a prawie nie mają kalorii

Pasek wagi

Tonya napisał(a):

Do każdego posiłku bardzo duża ilość surowych warzyw - pomidorów, ogórków, sałaty itp. Zapełniaja żołądek a prawie nie mają kalorii

mnie nie zapełniają, wręcz przeciwnie, czym więcej warzyw tym bardziej ssie mnie w żołądku 

Walcze z tym od lat ale mój żołądek jest bardzo elastyczny niestety. Albo żadne w/w sposoby na mnie nie działają, albo nie jestem dość konsekwentma. Radzę sobie jedząc zupy,ograniczam jak mogę proste węglowodany ale bułki to moja pięta Achillesa. Ja ich nie kupuję, niestety inni domownicy je jedzą i jeśli kupią więcej niż dla siebie to nie potrafię się powstrzymać 😭


Pasek wagi

- Zmniejszenie talerzyka stopniowo i powoli (Ja przechodzilam z dużych na średnie, teraz już na deserowych jem). 

- Staram się, żeby pół talerza minimum zajmowaly warzywa lub owoce.  To naturalny błonnik, dobrze syci. Natomiast że stosowaniem ekstra błonnika mam zle przeżycia. Lata temu w ten sposób rozwalilam sobie metabolizm- po odstawieniu mialam ogromne zaparcia, regularnie wyproznialam się tylko kiedy dużo jadłam, więc jadłam i jadłam..  I tylam..  

- No i kolejna rzecz: kiedy przygotowuje posiłek, to nakładam sobie na talerz, odstawiam to na stół, sprzątam wszystko, czego używałam do przygotowania posilku- naczynia do zmywarki, to co zostało, do lodówki, scieram blat, wszystko na tip top. I potem siadam do posiłku. Kiedy zjem i czuje niedosyt i sobie pomyślę, że znów mam wszystko wyciągać,  potem znów sprzątać, to mi się odechciewa ,:))) 

- Często też przy okazji robienia np. śniadania przygotowuje sobie zestaw na kolację. Zazwyczaj jadam sałatki plus pieczywo,  więc jak rano kroję warzywa, to od razu na dwa razy. Oszczędzam czas, a przy okazji wiem, jaką porcja mnie czeka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.