Temat: Ocena menu

Gdzie te 1800Kcal???? Zadzwoń do nich i zapytaj się czy czegoś nie zapomnieli włożyć do zestawu.

Moze taki dzien im sie trafil. Dla mnie w porzadku, ale ja akurat tak jem, chociaz przyznam, ze wlasnie z tego wzgledu szkoda byloby mi placic za catering. Takie posilki sama moge sobie przygotowac w 2 minuty. 
Jesli reszta Ci odpowiada, to moze im tak wyszlo, chociaz powinni bardziej sie postarac, bo na takie menu szkoda pieniedzy i zamieszania. 

Mnie zawsze zastanawia jakiej jakosci i jakie faktyczne wartosci maja te smoothie i jogurty, ktore przygotowane sa godziny wczesniej i transportowane. Dla sernika czy skomplikowanegi posilku warto zamowic catering, ale kalafior czy smoothie to troche nabijanie klientow w butelke. 
I racja, na 1800 nie wyglada, chyba ze kosmiczne ilosci tych potraw.

Później wrzucę zdjęcia innych posiłków, zobaczycie jakie ilości... Smoothie ma 250 ml standardowo, na śniadanie ta miseczka miała z 350ml max, ten jogurt naturalny to jeszcze mniejszy z 200 ml . 

Obiad. Zostaje mi smoothie i chłodnik do końca dnia :D 

Głodówka jak nic :D No, nie postarali się.

To jakiś żart. Masz najeść się czterema różyczkami kalafiora???

Kalorie chyba nabił tłuszcz w panierce. Wrrr

W sensie: 4 mikro-różyczki kalafiora z bułką tartą i łyżka kapusty? Szaleństwo:D ten jadłospis faktycznie wygląda jak podkładka pod zamówienie czegoś sycącego na kolację.

Co to w ogóle za catering? Sama jestem na diecie pudełkowej i niestety posiłki są znacznie mniej objętościowe niż jadłam wcześniej ale aż tak źle jak u Ciebie to nie jest. Ten Obiad to już w ogóle najwięcej zawiera kalorii w panierce. Jeśli by się takie menu zdarzało częściej na pewno bym szukała czegoś innego

akurat jestem na etapie wyboru diety pudełkowej i trochę mnie zdemotywowaly twoje zdjęcia tych "dan" :D no ale to może jednorazowa wpadka, a gdyby się powtórzyła to tych firm kateringowych jest tyle, że można innych poprobowac 

mimo wszystko smacznego :D 

Kalorycznie może się zgadzać, bo jest trochę takich nabitych jak kasza jaglana w tym „budyniu” :D czy panierka.

Szkoda, bo na diecie nie ma nic lepszego niż posiłki objętościowo duże (warzywa!)