Temat: Bulion

Skąd bierzecie bulion potrzebny w wielu przepisach? Mam tu na myśli szybkie dania i robienie sosu np. do zapiekanek mięsnych/ziemniaczanych/makaronowych i innych dań?

zrobienie takiego dania trwa 25min a gotowanie bulionu 3h...

moje pytanie się rodzi z tego, że jak gotuje rosół (nawet w dużym garnku) to zjadam go w 3 dni w postaci zup i nie mam co mrozić ani trzymać w słoikach.  Dodaje dużo warzyw i mięsa więc bulionu/rosołu wychodzi dość mało i gotuję to z 3h nie wiem czy to jest opłacalne gotować bulion dla 2 słoiczków(³h gotowania na indukcji to sporo prądu).

Skąd bierzecie bulion do szybkich dań???

1. Spędzam dodatkowe 3h by zrobić dobry bulion  do dania które się robi w 30min

2. Wyciągam z zamrażarki

3. Robię w słoiki

4. Biorę 2 kostki rosołowe rozpuszczam w wodzie i mam bulion

5. Pomijam i dodaje sama wodę


Prosiatko.3 napisał(a):

soraka napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

kupuje w sloikach, odpowiednio z kury, wołowy, warzywny, rybny itd.

a gdzie można kupić w słoikach bulion?

u nas wszędzie chyba, ale ja w de mieszkam 

W Polsce też w praktycznie w każdym sklepie są z Winiary.

Tak, te z Winiary! Są super, mają naprawdę dobry skład, nie to co kostki rosołowe. Do sosów, dań jednogarnkowych itd są idealne:)

Pasek wagi

Robie raz na jakis czas wlasne kostki rosolowe, rozpuszczam w wodzie i mam bulion.

nomorefat napisał(a):

zastępuje wodą z sosem sojowym

Ja też

wode daje + odpowiednio doprawiam lub jak mam, to rozmrazam rosół,  moj maz jest anty zupowy, 3 latek nie zje nie wiadomo ile, ja też max te 250 ml na dzień to jednak zostaje mi tego rosolu, z czesci moge zrobic zupe do sloika ale rosół lubie miec zamrozony tez, nawet po to, zeby sobie go zjeść w razie w, nie koniecznie do innej potrawy. Nie przemawiaja do mnie te buliony ze sloika, juz wole sama wodę dac.

Za kazdym razem, gdy zostana mi jakies kosci z kurczaka (ok. raz na dwa tygodnie pieke calego kurczaka), to po prostu gotuje je z warzywami, dziele na porcje i wkladam do zamrazarki. Bulion wychodzi bardzo tresciwy, galaretkowaty, brazowy. Swietny do sosow.

jak? Takie kosci z pieczonego kurczaka?

Gotuję mięso dla psa, do indyka/wołowiny daję po prostu wszystkie warzywa i mam gotowy rosół, wprawdzie mniej słony i przyprawiony ale jako baza może być. Często mam pomrożone pojemniki z wywarem. Od lat nie używam żadnych kostek rosołowych itp, nie wiem czy by mi to przeszło przez gardło. 

Można też ugotować mięso, rosół pomrozić a z mięsa zrobić krokiety/pierogi - opcja dla tych co nie mają psa. 

Wyciągam z zamrażarki. Raz na jakiś czas gotuję w dużym garze, potem odparowuję wodę, żeby był mocno skoncentrowany i zamrażam, w pojemnikach o różnej pojemności (do zup mam większe pojemniki, do sosów w foremkach do lodu).


Ja robie te warzywne kostki z kwestii smaku, które ktoś wyżej podlinkowal :) używam też do innych zup. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.