Temat: zjadłam dwa kawałki tortu..

hej, dziś mój wujek ma urodziny, i zrobił małą imprezę. zjadłam aż dwa kawałki tortu.. jeden to na bitej śmietanie drugi jakiś truskawkowy. kurcze źle mi z tym, jestem na diecie, boje się, że przytyje... rano zjadłam jeszcze mały jogurt bio na śniadanie. to co, jutro chyba głodówka? okropnie sie z tym czuje. kolacje w takim razie dziś chyba pominę, a miała być moja ulubiona sałatka gyros :( ile to co zjadłam może mieć kcal? a ile porcja sałatki?

Moja szklana kula mowi, ze jutro bedzie +5 na wadze.

O matko, jak masz wyrzuty sumienia (choć niepotrzebnie, bo od dwóch kawałków tortu nagle nie przybędzie Ci 3kg na plusie), to idź na dwugodzinny spacer po lesie - ja właśnie wróciłam. Polecam, bo pogoda piękna.

EDIT: Albo załatw to jutro, gdyż już trochę za późno na takie wojaże.

Pasek wagi

po czyms takim to glodowka 2 miesiace a nie tylko jutro, bo jak nie to d... od razu o 2 rozmiary pojdzie w gore. Rozmiar za kawalek. Taki kawalek tortu, to pewnie z 100g jak nie lepiej, a powszechnie wiadomo ze slodkie przeklada sie na tycie 50g = kilogram, a spala sie to 4x wolniej, wiec glodowka 2 miesiace albo maraton dziennie przez tydzien.

Puknij sie w glowe dziewczyno zanim sie wpedzisz w powazne zaburzenia odzywiania. Bo takie pytania to juz znak ze cos jest nie teges. Z glowa, nie z talia. 

Pasek wagi

Potraktuj to jako dobre paliwo do jutrzejszego treningu :D

Ja pojedyncze dni w okresie diety wyznaczam na takie oszustwa. Np. Walentynki potem 1 dzień świąt wielkanocnych itp duże odstępy i rzadko. Życie i dieta nie mogą kończyć się obsesją pon. w normalnym czasie też będziesz jadła takie rzeczy ale nauczysz się je dawkować. Zrezygnuj z kolacji jak masz wurzuty sumienia i już ;)

gosia18m napisał(a):

Ja pojedyncze dni w okresie diety wyznaczam na takie oszustwa. Np. Walentynki potem 1 dzień świąt wielkanocnych itp duże odstępy i rzadko. Życie i dieta nie mogą kończyć się obsesją pon. w normalnym czasie też będziesz jadła takie rzeczy ale nauczysz się je dawkować. Zrezygnuj z kolacji jak masz wurzuty sumienia i już ;)

zjadłam gyrosa na kolacje... :(

Nie powinnaś być na restrykcyjnym podejściu cały czas bo oszalejesz, czasem warto zrobić dzień, w którym sobie na co nieco pozwolisz, zjadłaś dwa kawałki, nic sie nie stało, sałatkę tez trzeba było zjeść, a kolejnego dnia będziesz znowu działać po staremu.

Mały jogurt i 2 kawałki tortu....pomijając, że nie ma to nawet 1tys kcal jak sądzę, to od zbilansowanego jedzenia jest o lata świetlne nawet z tą sałatką gyros na kolację-o ile była domowa,a nie sklepowy syfex w pojemniczku. 2 kawałki tortu niechby sobie były jako cheat day-nie umiera się od tego o ile nie jest co drugi dzień, ale jakby na śniadanie była solidna porcja białka np z jajecznicy,a na kolację do sałatki porządna dawka warzyw..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.