Temat: Smażenie

Witam mam pytanie odnośnie tłuszczu na jakim smazycie. Ogólnie ja smażę na oliwie, ale gdy mam do smażenia np placki no to widzę w jakim tempie się pali... na przykład wczoraj-znalazłam przepis na  fit placki jabłkowe. Myślę sobie- super! Coś co lubię i w kaloriach się zamieszczę! Ale mój entuzjazm opadł gdy zobaczyłam że na minimalnej ilości oliwy, plackisię rozpadają albo przypalaja albo to i to. Musiałam co chwilę dolewać oliwy - na każdą porcję oraz na każdą stronę placków bo tak chlonely tłuszcz. Wiec z placków 370kcal wyszło jakieś 600! 

Moje pytanie brzmi- czy ktoś może polecić coś lepszego do smażenia czy to tłuszcz czy może patelnię? Moja wydawałoby się, że jest nie przywierajaca...ale jednak plackom nie podolala:( 

Pasek wagi

Zoe23 napisał(a):

Julian98 napisał(a):

widze, ze wiedza na Vitce zerowa, nic nie potraficie, smazycie na byle czym. Milion razy bylo to walkowane! A Wy nadal swoje. Olej rzepakowy. Rece opadaja.
Ojej, oświeć nas, maluczkich, swoją wiedzą...

Niestety, na forum można się spodziewać głównie jadu

Pasek wagi

coconut.charlotte napisał(a):

Cllio napisał(a):

Ja smażę bez tłuszczu na zwykłej patelni Tefal za 70 zł. Taka teflonowa z czerwonym kółkiem pośrodku.
Smażenie bez tłuszczu to nie smażenie :D

Rozumiem :D No placki ziemniaczane muszą być chrupiące więc na tłuszczu. Ale naleśniki czy placuszki bananowe to już niekoniecznie. A, omlet czy jajecznica bez masła też się nie liczy.

Zoe23 napisał(a):

Julian98 napisał(a):

widze, ze wiedza na Vitce zerowa, nic nie potraficie, smazycie na byle czym. Milion razy bylo to walkowane! A Wy nadal swoje. Olej rzepakowy. Rece opadaja.
Ojej, oświeć nas, maluczkich, swoją wiedzą...

Rozczaruje Cie i nie oswiece, bo po co? Za chwile znowu pojawi sie ten temat i wiele z Was zostanie wprowadzone znowu w blad. Niech kazdy smazy na czym chce, nie moje zdrowie.

To po uj się w ogóle odzywać?

Co jest nie tak z olejem rzepakowym?

Przeczytałam podlinkowany artykuł pana Damiana Parola i jestem trochę zdziwiona informacjami na temat oliwy z oliwek extra virgin - to jest ciekawe:) z reguły trafiało się na informacje w stylu "tylko nie oliwa, nie smaż na oliwie", a teraz widzę, że sporo artykułów mówi o tym, że oliwa jednak jest całkiem w porządku. Dobrze wiedzieć.

Ale olej rzepakowy w przytoczonym artykule jest na drugim miejscu. Często pojawia się też w różnych zestawieniach, rankingach itp. Co jest z nim nie tak, @Julian98? Czy problemem nie jest przypadkiem jego popularność i dostępność?

Pasek wagi

Kim jest pan Damian?

Wystarczy poszukać w internecie informacji o temperaturze dymienia i wybrać produkty o najwyższej. Trzeba dokładnie czytać etykiety. Ja używam rafinowanego oleju rzepakowego, oliwy z oliwek też rafinowanej - do dłuzszego smażenia, np. mięsa. Do krótkiego podsmażenia np warzyw używam czasem oliwy z oliwek extra virgin, nie zdąży się spalić. Do placków, naleśników używam minimalnej ilości oleju i tylko do pierwszej partii. Obstawiam, ze u Ciebie winna jest patelnia. 

ScarletFeather napisał(a):

Wystarczy poszukać w internecie informacji o temperaturze dymienia i wybrać produkty o najwyższej. Trzeba dokładnie czytać etykiety. Ja używam rafinowanego oleju rzepakowego, oliwy z oliwek też rafinowanej - do dłuzszego smażenia, np. mięsa. Do krótkiego podsmażenia np warzyw używam czasem oliwy z oliwek extra virgin, nie zdąży się spalić. Do placków, naleśników używam minimalnej ilości oleju i tylko do pierwszej partii. Obstawiam, ze u Ciebie winna jest patelnia. 

Właśnie to nie jest takie hop siup, bo przecież olej z pestek winogron ma bardzo wysoką temperaturę dymienia, a na nim smażyć się absolutnie nie powinno.

naceroth napisał(a):

Co jest nie tak z olejem rzepakowym?Przeczytałam podlinkowany artykuł pana Damiana Parola i jestem trochę zdziwiona informacjami na temat oliwy z oliwek extra virgin - to jest ciekawe:) z reguły trafiało się na informacje w stylu "tylko nie oliwa, nie smaż na oliwie", a teraz widzę, że sporo artykułów mówi o tym, że oliwa jednak jest całkiem w porządku. Dobrze wiedzieć.Ale olej rzepakowy w przytoczonym artykule jest na drugim miejscu. Często pojawia się też w różnych zestawieniach, rankingach itp. Co jest z nim nie tak, @Julian98? Czy problemem nie jest przypadkiem jego popularność i dostępność?

problemem jest jego tragiczna jakosc, ktora n aprzestrzeni 25 lat bardzo sie zmienila. Bardzo lubie olej rzepakowy, zeby nie bylo, ale niestety unikam jak ognia. I tego bede sie trzymac, mimo prob kupienia oleju bio etc. Srutu tu tu majtki z drutu. Olej kokosowy przereklamowany, Zieba wszystkich w bambuko zrobil, a reszte juz wszyscy wiedza i znaja. 

Zoe23 napisał(a):

To po uj się w ogóle odzywać?

masz 7 czy 11 lat, prosze Cie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.