Temat: Które danie jest czasochlonne

Ktora potrawe uważacie za czasochłonna? Mi sie zdawalo, ze pierogi takie sa a ostatnio czesto je robie i nie dluzy mi sie wręcz odpreza to lepienie. 

Marisca napisał(a):

takaja27 napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

placki ziemniaczane , naleśniki, pierogi , makaron domowy ..
Nalesniki? Te robie w 15 min przed szkola dzieci rano... Pierogi sa czasochlonne, rolady, bigos ... 
Hmmm ciekawe .... ja stoję chyba też z godzinę, czy nawet więcej. To zależy od ilości ciasta ja robię z jakiegoś 1,5 kg  w 15 min na pewno bym tego nie usmażyła, chyba ze na 4 patelnie jednocześnie ;)

W sumie zależy co dla kogo jest pracochlonne ;) np wspomniany wcześniej tort kolorowy nie jest dla mnie pracochłonny, bo robimy przeciez jedna mase na biszkopt, dzielimy na ileś czesci, barwimy i potem sie to (samo) piecze a my mozemy siedzieć na vitalii :P tak samo mam z nalesnikami, nalewam na patelnię i siedzę, podchodze, zeby przewrócić i tak to wygląda :p albo zmywam w miedzy czasie. No chyba, ze chodzi o to, ze musimy stac przy tym, marnowac czas, zamiast wyjsc

aha ja nie robie tak duzo, robie tyle, zeby zjesc na raz czyli mas zje z 6-7, ja 2-3, syn 3 

awokdas napisał(a):

Marisca napisał(a):

takaja27 napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

placki ziemniaczane , naleśniki, pierogi , makaron domowy ..
Nalesniki? Te robie w 15 min przed szkola dzieci rano... Pierogi sa czasochlonne, rolady, bigos ... 
Hmmm ciekawe .... ja stoję chyba też z godzinę, czy nawet więcej. To zależy od ilości ciasta ja robię z jakiegoś 1,5 kg  w 15 min na pewno bym tego nie usmażyła, chyba ze na 4 patelnie jednocześnie ;)
W sumie zależy co dla kogo jest pracochlonne ;) np wspomniany wcześniej tort kolorowy nie jest dla mnie pracochłonny, bo robimy przeciez jedna mase na biszkopt, dzielimy na ileś czesci, barwimy i potem sie to (samo) piecze a my mozemy siedzieć na vitalii :P tak samo mam z nalesnikami, nalewam na patelnię i siedzę, podchodze, zeby przewrócić i tak to wygląda :p albo zmywam w miedzy czasie. No chyba, ze chodzi o to, ze musimy stac przy tym, marnowac czas, zamiast wyjsc

Nie wiem jak robię naleśniki z 1,5 kg ciasta to daję większy ogień, żeby nie trwało to cały dzień, więc nie moge odchodzić od patelni, bo zaraz się przypali, dwa nie wiem jeszcze jak do tego zmywać jak dziecko w  domu i co chwilę coś chce. 

Marisca napisał(a):

awokdas napisał(a):

Marisca napisał(a):

takaja27 napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

placki ziemniaczane , naleśniki, pierogi , makaron domowy ..
Nalesniki? Te robie w 15 min przed szkola dzieci rano... Pierogi sa czasochlonne, rolady, bigos ... 
Hmmm ciekawe .... ja stoję chyba też z godzinę, czy nawet więcej. To zależy od ilości ciasta ja robię z jakiegoś 1,5 kg  w 15 min na pewno bym tego nie usmażyła, chyba ze na 4 patelnie jednocześnie ;)
W sumie zależy co dla kogo jest pracochlonne ;) np wspomniany wcześniej tort kolorowy nie jest dla mnie pracochłonny, bo robimy przeciez jedna mase na biszkopt, dzielimy na ileś czesci, barwimy i potem sie to (samo) piecze a my mozemy siedzieć na vitalii :P tak samo mam z nalesnikami, nalewam na patelnię i siedzę, podchodze, zeby przewrócić i tak to wygląda :p albo zmywam w miedzy czasie. No chyba, ze chodzi o to, ze musimy stac przy tym, marnowac czas, zamiast wyjsc
Nie wiem jak robię naleśniki z 1,5 kg ciasta to daję większy ogień, żeby nie trwało to cały dzień, więc nie moge odchodzić od patelni, bo zaraz się przypali, dwa nie wiem jeszcze jak do tego zmywać jak dziecko w  domu i co chwilę coś chce. 

Moj w tym czasie siedzi przy stole i wszamia nalesnika albo "gotuje" na stole :D 

EgyptianCat napisał(a):

Pierogi... Jak już je robię to od razu około 100 sztuk. Strasznie monotonne zajęcie, nie lubię takiego gotowania. No ale lubię pierogi, a nikt ich za mnie nie zrobi. ;)
W jaki sposob mrozisz pierogi? Obgotowujesz czy surowe?

choco.lady napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Pierogi... Jak już je robię to od razu około 100 sztuk. Strasznie monotonne zajęcie, nie lubię takiego gotowania. No ale lubię pierogi, a nikt ich za mnie nie zrobi. ;)
W jaki sposob mrozisz pierogi? Obgotowujesz czy surowe?

Ja na surowo, klade na opruszona mąką deskę, żeby sie nie przykleily i do zamrażarki potem w woreczki

Gołąbki 

awokdas napisał(a):

choco.lady napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Pierogi... Jak już je robię to od razu około 100 sztuk. Strasznie monotonne zajęcie, nie lubię takiego gotowania. No ale lubię pierogi, a nikt ich za mnie nie zrobi. ;)
W jaki sposob mrozisz pierogi? Obgotowujesz czy surowe?
Ja na surowo, klade na opruszona mąką deskę, żeby sie nie przykleily i do zamrażarki potem w woreczki

Robię dokładnie tak samo. :)

A do ciasta dodaję kilka kropel oleju. W moim przypadku okazało się to przełomem - ciasto pięknie się wyrabia, jest aksamitne, można je bardzo cienko rozwałkować i nie pęka ani przy sklejaniu, ani przy gotowaniu. 

Pierogi. To dla mnie maly koszmar. Robiłam 3 czy 4 razy w życiu i za każdym razem stwierdzalam że nigdy więcej. Potem po dwóch latach zapominam i znowu robie podejście do pierogów:P

Marisca napisał(a):

takaja27 napisał(a):

ANULA51 napisał(a):

placki ziemniaczane , naleśniki, pierogi , makaron domowy ..
Nalesniki? Te robie w 15 min przed szkola dzieci rano... Pierogi sa czasochlonne, rolady, bigos ... 
Hmmm ciekawe .... ja stoję chyba też z godzinę, czy nawet więcej. To zależy od ilości ciasta ja robię z jakiegoś 1,5 kg  w 15 min na pewno bym tego nie usmażyła, chyba ze na 4 patelnie jednocześnie ;)

Tak samo- ciasto na naleśniki to chwila ale potem to smażenie... Chyba że ktoś smaży dla siebie dwa nalesniki to może szybkie. W porównaniu do naleśników bigos to dla mnie pestka (mój jest wege, nie wiem ile zabawy z tym mięsnym) ale gotuje się długo, jednak przygotowanie szybkie i nie trzeba przy nim stać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.