Temat: obrzydliwe mięso z marketu

Dziewczyny gdzie kupujecie "ładne" i dobre piersi z kurczaka? Ja kiedyś kupowałam w lidlu i było okej, ale ostatnio te mięso to jakaś tragedia - pełno krwi i żył, po oczyszczeniu mało co zostaje. Zostawiłam raz na godzinę(!) w lodówce pokrojone mięso i zrobiło się sine... Mam koło mieszkania mięsny to samo, aż odechciewa się jeść. 

Wszelkie mięso i wędliny w tylko w osiedlowym mięsnym. Jest bardzo duża różnica w smaku i jakości. Bardzo! Nie uznaję paczkowanego mięsa.

P.S. Podobne podejście mam też do sera - te porcjowane w plastrach nijak się mają do zwykłej kostki odkrojonej z "bloku"

Zoe23 napisał(a):

Wszelkie mięso i wędliny w tylko w osiedlowym mięsnym. Jest bardzo duża różnica w smaku i jakości. Bardzo! Nie uznaję paczkowanego mięsa.P.S. Podobne podejście mam też do sera - te porcjowane w plastrach nijak się mają do zwykłej kostki odkrojonej z "bloku"
a ja do owoców i warzyw kupuje tylko na targu lub w warzywniaku, bo różnica w smaku gigantyczna ;p właściwie w marketach kupuję tylko produkty sypkie, makarony, słoiki, puszki, słodycze i nabiał. Mięso w mięsnym, ryby w rybnym (u mnie mięsny z rybnym połączony), pieczywo w piekarni a warzywa na targu ;p 

Takie jesteście zdrowo odżywiające się a jecie taki syf jak kurczaki naszpikowane hrmonami i antybiotykami. Kupujcie mięso z indyka, mimo że droższe to zdrowsze a to dlatego, że indyka nie da się tak sztucznie utuczyć bo by zdechł

Czakii napisał(a):

Takie jesteście zdrowo odżywiające się a jecie taki syf jak kurczaki naszpikowane hrmonami i antybiotykami. Kupujcie mięso z indyka, mimo że droższe to zdrowsze a to dlatego, że indyka nie da się tak sztucznie utuczyć bo by zdechł
tu akurat prawda, i ludzie zapominają, że Polska jest królową Gęsiny (jednym z większych eksporterów) która jest pyyyszna (mniamniusia) <3

tusia9 napisał(a):

Czakii napisał(a):

Takie jesteście zdrowo odżywiające się a jecie taki syf jak kurczaki naszpikowane hrmonami i antybiotykami. Kupujcie mięso z indyka, mimo że droższe to zdrowsze a to dlatego, że indyka nie da się tak sztucznie utuczyć bo by zdechł
tu akurat prawda, i ludzie zapominają, że Polska jest królową Gęsiny (jednym z większych eksporterów) która jest mniamniusia <3

Otóż to. Ja wolę zapłacić więcej za coś lepszego niż jakiś syf, na zdrowiu nie ma co oszczędzać

Od jakiegoś czasu kupuję w miejscowym sklepiku. Pani ma pyszne mięso w niższej cenie niż Biedronka i Lidl! Poza tym co drugi dzień jest świeża dostawa a w piątki mają szynki prosto z pieca - jeszcze gorące szynki i kiełbasy od gospodarza przywożą do sklepu. Pyszne są. Ostatnio czekam tylko na piątki haha. 

Pasek wagi

Czakii napisał(a):

tusia9 napisał(a):

Czakii napisał(a):

Takie jesteście zdrowo odżywiające się a jecie taki syf jak kurczaki naszpikowane hrmonami i antybiotykami. Kupujcie mięso z indyka, mimo że droższe to zdrowsze a to dlatego, że indyka nie da się tak sztucznie utuczyć bo by zdechł
tu akurat prawda, i ludzie zapominają, że Polska jest królową Gęsiny (jednym z większych eksporterów) która jest mniamniusia <3
Otóż to. Ja wolę zapłacić więcej za coś lepszego niż jakiś syf, na zdrowiu nie ma co oszczędzać

To nie jest kwestia oszczędności, jem czasami indyka, ale przyrządzonego w jeden określony sposób, inaczej mi nie smakuje. A kurczaka zjem na różne sposoby, więc mi się nie nudzi. A kaczki, albo gęsi bym nie tknęła, bo je odbieram jak psa. Kurczak nie wzbudza we mnie żadnych "wyższych" uczuć. 

Ja jem praktycznie tylko indyka, jeśli już. Mielone kupuje w Biedronce, a i owszem :P Smakuje mi, do tego jak robię kotlety nic z niego nie wypływa. Piersi czy porcje rosołowe kupuje w mięsnym. W ogóle jeżdżę po mięso do Polski, nie wiem, czy to kwestia przyzwyczajenia, szprycowania bądź jego braku, ale niemieckie smakuje zupełnie inaczej...i nie jestem w stanie go jeść.

Wilena napisał(a):

Czakii napisał(a):

tusia9 napisał(a):

Czakii napisał(a):

Takie jesteście zdrowo odżywiające się a jecie taki syf jak kurczaki naszpikowane hrmonami i antybiotykami. Kupujcie mięso z indyka, mimo że droższe to zdrowsze a to dlatego, że indyka nie da się tak sztucznie utuczyć bo by zdechł
tu akurat prawda, i ludzie zapominają, że Polska jest królową Gęsiny (jednym z większych eksporterów) która jest mniamniusia <3
Otóż to. Ja wolę zapłacić więcej za coś lepszego niż jakiś syf, na zdrowiu nie ma co oszczędzać
To nie jest kwestia oszczędności, jem czasami indyka, ale przyrządzonego w jeden określony sposób, inaczej mi nie smakuje. A kurczaka zjem na różne sposoby, więc mi się nie nudzi. A kaczki, albo gęsi bym nie tknęła, bo je odbieram jak psa. Kurczak nie wzbudza we mnie żadnych "wyższych" uczuć. 
kaczka czy pies jak psa????????? nie za bardzo rozumiem

W olewniku mają dobre mięso, to mięsny sklep. Też zauważyłam, że mięso jest coraz gorszej jakości, niby na surowo świeże, a potem rosół jakoś tak brzydko pachnie. Jak galareta tak pachnie to podobno dlatego, że z wieprza mięso, ale czemu z kurczaka jest taki zapach dziwny to nie wiem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.