Temat: WYCHODZENIE Z REDUKCJI

Wychodzę z diety 1000/1200 kcal, która trwała około 3 lat. Do tej pory mój jadłospis wyglądał ta

grahamka 80 gram, 2 łyżeczki masła, 1 plaster sera żółtego, 2 plastry polędwicy drobiowe, pomidor, ogóre.

serek wiejski

2 pomarańcze i 1 kiwi lub sałata, pomidor, ogórek, papryka 1/3 kulki mozarelli

4 wafle ryżowe + 60 gram hummusu, pomidor, ogórek

teraz zamieniłam owoce, które jadłam na obiad na kotlety z fasoli ( 1/2 puszki fasoli, cebula, 1 jajko, 2 łyżki mąki) lub warzywa na patelnie + 150 gram piersi z kurczaka, a przed kolacja jem jabłko

Za okolo 2 tygodnie zamierzam dodć  kolejne 200 kcal, co sadzicie?

Dziwie się, ze można wytrzymać na głodówce 3 lata! Dla mnie jeden dzień jest nie do zniesienia na 1000kcal, a co dopiero pracować lub uczyć się na takim głodzie przez kilka lat. Nie czułaś głodu ani żadnych słabości? 

KwiatLotosuuuu

nie czuje dosłownie uczucia głodu po prostu coś bym sobie zjadła, ale to nie jest głod. Wiem jednak ze to nie jest zdrowe i chce wyjść z tego. Poza tym co dwa tygodnie w sobote, wychodze na miasto coś zjeśc i jem wtedy 2 kawałki pizzy/ małego falafela zamiast kolacji, moze dlatego nie rzucam się jakos na jedzenie

Organizm bardzo się przystosowuje i niestety trudno czuć głód jak tak długo tak niewiele się jadło :/

Ja bym się załamała, gdybym na "utrzymaniu" miała jeść 1000 (sic!) kalorii...

Pasek wagi

Dwurozec napisał(a):

Ja bym się załamała, gdybym na "utrzymaniu" miała jeść 1000 (sic!) kalorii...
No dokładnie. Ja poniżej 2000 bałabym się zejść na redukcji...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.