- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 września 2018, 08:43
Czy ktoś może mi to wyjaśnić?!?! Na co dzień borykam się z zaparciami... Piję ok. 2l wody (czasem 3), na czczo piję ciepła przegotowaną wodę z cytryną/octem jałkowym. nie jem białęgo pieczywa, słodyczy, fast foodów, jem warzywa owoce, jogurty, kefiry, owsianki, posiłki są regularne, ćwiczę przynajmniej raz w tygodniu.. Wydawałoby się, że robię wszystko idealnie, ale jednak męczą mnie zaparcia... Wypróżniam się w postaci pojedynczych twardych bobków lub co kilka dni w postaci bardziej zbitych, ale także twardych, które ciężko wychodzą. I teraz uwaga... Zaobserwowałam dziwną zależność. Mianowicie; za kazdym razem, gdy odejdę na chwilę od diety tj. jem słodycze, jakieś chipsy, piję mało wody (nawet mniej niż litr) wtedy właśnie problem zaparć całkowicie znika. Potrafie wyproznic sie 2 razy dziennie i nie ma wówczas mowy o żadnych bobkach czy cos.. wtedy kupa jest taka jaka powinna być, wychodzi bez trudu. Czy ktoś może mi to wyjaśnic?!?!?!?! Nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje... Dodam jeszcze, że w takich wlasnie momentach, gdy na pare dni "zrywam" z dietą wcale nie jem więcej! Wrecz przeciwnie jem mniej, bo zjadam np. o 18 batona, troche czekolady, pare cukierkow i wtedy jestem na siebie zla ze tyle niezdrowych rzeczy zjadlam i nie jem juz nic do dnia nastepnego. A nastepnego dnia rano pieknie sie wyprozniam.. A po powrocie do zdrowej diety wszystko znow sie blokuje... Blagam wyjaśnijcie to jakoś, pomóżcie, dajcie rade
29 września 2018, 09:03
Może na codzień jesz za mało tłuszczy i w ogóle za mało objetościowo jedzenia?
29 września 2018, 09:03
Może na zdrowej diecie jesz za mało tłuszczu i nie ma poślizgu, a słodycze i chipsy zawierają go sporo, więc momentalnie się odblokowujesz.
29 września 2018, 09:04
Przypuszczam ze ta "zdrowa dieta" nie jest taka zdrowa. Czy jeszcz duzo warzyw wtedy? Duza ilosc warzyw codziennie powinna zrobic swoje. Moze byc tez tak ze to zdrowe odzywianie jest dla ciebie pewnego rodzaju ograniczaniem sie do tego stopnia ze organizm odbiera to jako stres , a na stres reaguje zaparciami. Dziwna teoria ale mysle ze tez mozliwa (zakladajac ze w tej zdrowej diecie jest duzo warzZnam osoby, ktorych organizm na kazda sytuacje stresowa reaguje zaparciami, po rozwiazaniu problemu samoistnie zaparcia przechodza.
29 września 2018, 09:16
Na zaparcia polecam czarną mocną kawę
29 września 2018, 09:19
Jak wyzej, albo za malo tluszczu w tej twojej "zdrowej diecie", albo za duzo blonnika. Taki przyklad z platakami owsianymi - zjesz 2-3 lyzki dziennie - to samo zdrowie (czasami wrecz zbawienne), a zjesz - 5-10 lyzek dziennie i robisz dziury w jelitach. Poza tym jest cos takiego jak psychika i mozesz sie blokowac i odblokowywac swoja wola. Np nie pozwalac sobie na wyproznianie sie kiedy jesz zdrowo, bo masz argument, zeby jesc smieci. Ja sie blokuje np na wyjazdach, bo nie lubie korzystac z toalety poza domem i mam "zaparcia" nawet 3-5 dni i nie ma sily, pomimo, ze czasami naprawde chce skorzystac z jakiejs ladnej i czystej toalety.
29 września 2018, 09:21
Ja mam dokładnie tak samo jak Ty. Pamiętam końcówkę ciąży jak dziewczyny męczyły się w WC a ja zjadłam batonika, albo ciastko i wszystko szło gładko.
Zawsze jak pilnuję diety ( w sensie jem normalnie tylko unikam słodyczy) to jest problem w WC. Jak tylko zjem cokolwiek niezdrowego problem mija, Mo to być paczka ciastek, może to być paczka chipsów, batonik, czekolada. Co ciekawe zjedzenie jakiejś sałatki z majonezem, czegoś smażonego na oleju, oliwie, kanapki z masłem nie daje takich efektów. to jest wbrew temu co oczywiście mówili lekarze na oddziale dziewczynom, że jak chcą iść do WC muszą odstawić śmieciowe jedzenie.
Ja też nie wiem czemu tak mam. I na pewno nie jest to dawane sobie przyzwolenia do grzeszków, bo problemy z wypróżnianiem nie są dla mnie powodem , dla ktorego idę do szafki po batonika. Taką metodę stosowałam tylko na końcówce ciąży, kiedy groził mi przedwczesny poród i jakieś parcie w WC mogłoby być tragiczne w skutkach. Tłuszcze w diecie też mam.
Edytowany przez Marisca 29 września 2018, 09:25
29 września 2018, 09:24
Bo w śmieciowym żarciu jest tyle chemii że jelita szaleją, ja po przetworzonym jedzeniu mam biegunkę.
29 września 2018, 10:30
Napisz nam twoje BMI, bo brzmisz jak osoba z zaburzeniami odżywiania, na modelu także wyglądasz chudo,we wpisach innych info ze stosujesz środki przeczyszczające. Więc to co nazywasz zdrową dieta nie jest zdrowe, skoro cie zapiera ; potrzebujesz tłuszczu w diecie; inni piszą" ja mam tak samo" kompletnie nie wiedząc nic o tobie .
więc jak waga , i BMI?