Temat: Jak uniknąć efektu jojo?

Cześć. Postaram się w skrócie opisać swój problem. Od czerwca 2015 do kwietnia 2017 mniej wiecej caly czas utrzymywalam wage w okolicach 61-63kg (przy 167cm). Potem zmienilam prace, zaczełam nieregularnie jeść i do wakacji 2017 przytylam do 66kg. W wakacje jakoś się ogarnęłam i wróciłam do mojej stałej wagi, którą utrzymywałam do listopada 2017. Potem powoli zaczęłam chudnąć (praktycznie wyeliminowałam ze swojej diety alkohol, zaczęłam wszędzie chodzić na piechotę, jakoś w życiu było stabilniej i nie uciekałam emocjonalnie w jedzenie i w zasadzie tyle). Generalnie cały czas jadłam normalnie. 

Od grudnia 2017 do sierpnia 2018 schudłam w sumie do 55kg. I od dwóch tygodni mam problem. Jestem cały czas głodna. Dosłownie ciężko mi się najeść. 

O ile wcześniej jadlam około 1800-2000kalorii dziennie (nie liczylam tego codziennie), o tyle ostatnie dni to około 3000 kalorii dziennie + gdybym nie to, że jednak jakoś się kontroluje pewnie mogłabym jeść jeszcze więcej. Nie unikałam żadnej grupy produktów, nie jem też jakoś specjalnie inaczej. Po prostu mam zdecydowanie większy apetyt na wszystko. Nie wiem czym to jest spowodowane i co mam z tym zrobić. Nie chce mieć efektu jojo.

A może masz jakieś niedobory? Robiłaś morfologię? 

Możliwe, że ciało chce ważyć 60+ (to normalna waga dla twojego wzrostu). Możliwe, że 1800-2000 kcal (zwłaszcza na oko) to za mało dla ciebie. Możliwe, że jesteś przed okresem. Możliwe, że jesz za dużo węglowodanów (wzmagają apetyt).

Ja bym obstawiała jakieś niedobory jednak, bo to nie jest normalne że organizm tak nagle zaczął się rzucać na jedzenie - albo ewidentnie mu czegoś brakuje, albo się nabawiłaś kompulsów ;/ Spróbuj zwiększyć ilość tłuszczy i białka w diecie, bo może przez ilość węglowodanów się nie najadasz. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.