- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 września 2018, 10:18
Czy potraficie jasc powoli,tak jak się zaleca i co to w ogóle znaczy?Mniej więcej jakiej objetosci posiłek w jakim czasie zjadacie.Ja mam z tym problem pochłaniam posiłki w kilka minut i nie mam pomysłu jak to zmienić,moze macie jakies sposoby
2 września 2018, 16:06
Nie potrafię jeść szybko, wszystko rozdrabniam na talerzu i długo przeżuwam. Lubię gotować i lubię się delektować jedzeniem.
Śniadanie i obiad jem około 30 minut, kolacja jest mniejsza, więc jej zjedzenie zajmuje mi mniej więcej 20 minut.
2 września 2018, 22:31
ja powoli jem 15 min sniadanie, 30 min obiad
2 września 2018, 22:37
Tak, potrafię jeść spokojnie i wolno zachowując samokontrolę nad tym co robie z pokarmem- kiedyś to ćwiczyłam żeby nie żreć jak prosię ;) (jako nastolatka jadlam szybko,najlepiej czytając w tym czasie książke...) Rady udzielił mi kolega, instruktor sztuk walki pochodzenia azjatyckiego- podobno u nich tak się dzieci uczy- każdy kęs przeżuj w ustach 100 razy- liczysz w myślach każdy ruch szczęki.. oczywiście generalnie nie będzie to 100 ;)) bo większość pokarmów chyba poza suszonym mięsem stanie się papką która spływa sama do przełyku,, ale to naprawdę uczy samokontroli, skoncentrowania się na czynności żucia,robieniu tego wolniej, a nie na talerzu i wrzuceniu w siebie od razu jak najszybciej kolejnej porcji pokarmu. Odkładaj także widelec/łyżkę po włożeniu do ust porcji jedzenia- nie będziesz nerwowo dziobać w daniu przesuwać go i wykonywać tych wszystkich denerwujących i zbędnych gestów które "popędzają cię" żeby szybciej przełknąć(no chyba że potrafisz go trzymać w spokoju w dłoni nie grzebiąc w talerzu w trakcie przeżuwania?) . Tak że ćwicz-tylko ćwiczenie czyni mistrza ;) a wszystkiego co robimy przecież kiedyś musieliśmy się nauczyć- także sposobu w jaki jemy...
3 września 2018, 02:59
Tak, potrafię jeść spokojnie i wolno zachowując samokontrolę nad tym co robie z pokarmem- kiedyś to ćwiczyłam żeby nie żreć jak prosię ;) (jako nastolatka jadlam szybko,najlepiej czytając w tym czasie książke...) Rady udzielił mi kolega, instruktor sztuk walki pochodzenia azjatyckiego- podobno u nich tak się dzieci uczy- każdy kęs przeżuj w ustach 100 razy- liczysz w myślach każdy ruch szczęki.. oczywiście generalnie nie będzie to 100 ;)) bo większość pokarmów chyba poza suszonym mięsem stanie się papką która spływa sama do przełyku,, ale to naprawdę uczy samokontroli, skoncentrowania się na czynności żucia,robieniu tego wolniej, a nie na talerzu i wrzuceniu w siebie od razu jak najszybciej kolejnej porcji pokarmu. Odkładaj także widelec/łyżkę po włożeniu do ust porcji jedzenia- nie będziesz nerwowo dziobać w daniu przesuwać go i wykonywać tych wszystkich denerwujących i zbędnych gestów które "popędzają cię" żeby szybciej przełknąć(no chyba że potrafisz go trzymać w spokoju w dłoni nie grzebiąc w talerzu w trakcie przeżuwania?) . Tak że ćwicz-tylko ćwiczenie czyni mistrza ;) a wszystkiego co robimy przecież kiedyś musieliśmy się nauczyć- także sposobu w jaki jemy...
3 września 2018, 07:46
A może ktoś z was je przystawki (napiszcie jakie) przed obiadem to w sumie też jest sposób żeby zaspokoic pierwszy głód .Ja np.Jestem teraz na IF i pierwszy posiłek jem miedzy 11-12 potem 6 godzin przerwy wiec zdarza się ze jestem glodna.Ale taki sposób odżywiania pomógł mi wyjszc z takiego natręctwa kiedy ciagle myslalam o jedzeniu i ciagle cos podjadałam.
3 września 2018, 07:48
zależy, czasem musze szybko zjeść, jak prosie, bo dziecko marudzi a ja nic nie jadlam jeszcze : D ale tak to na spokojnie zjadam 5-10 minut, zalezy co, jednej kanapki nie bede zula 20 min czy talerza zupy. Poza tym mnie z kolei irytuje siedzenie nad talerzem pol h albo ktos wypil zaledwie pol kawy i jest juz zimna, takie slamazarstwo, od razu przypomina mi sie moja babcia jak mówiła, jaki kto do jedzenia taki do roboty :D
3 września 2018, 08:14
Za szybko, przyzwyczajenie z pracy. Niektórzy dopiero są w 1/4 , ja już skończyłam :/
3 września 2018, 09:44
od zawsze jem baaaaardzooo powoli. W restauracji jem 2-3 razy dluzej niz osoba konczaca przede mna i czesto musza na mnie czekac. Chcialabym jesc troche szybciej, bo w pracy cala przerwa schodzi mi na jedzeniu i czasem nawet nie zdaze zjesc calosci. Nie wiem hak to robie, ze tak powoli jem. Wszystko dokladnie ogladam, mieszam w talerzu, biore male kesy, a potem dokladnie gryze. Probowalam jesc szybciej i slabo mi to wychodzi.
4 września 2018, 15:36
Jem bardzo szybko, wręcz za szybko, ale jakoś ciężko mi się przestawić.