- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 507
14 marca 2011, 21:20
Witajcie od 17 marca zaczynam smacznie dopasowaną to moja pierwsza przygoda z dietami Vitalii czy ktoś się przyłączy, może podobne daty?
a może jakieś delikatne sugestie, dorady jak najbardziej mile widziane. Dzięki Wam Vitalijki i forum np dowiedziałam się na jaki dzień wybrać ważenie. Jedna sprawa mnie jeszcze zastanawia- na forum naczytałam sie jak dziewczyny narzekały że ciężko im dostosować dietę do potrzeb żywieniowych małżonka:):) i często była odpowiedz że trzeba poprostu zaznaczyć że gotuje sie nie tylko dla jednej osóbki ale dla rodziny. Ale ja takiego pytanie nie miałam w ankiecie. zmienili ankietę czy to pytanie zostanie mi zadane w późniejszym czasie?
- Dołączył: 2011-03-07
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 112
6 kwietnia 2011, 09:44
Jeśli chodzi o menu , to też cały czas wymieniam . Jeszcze nie dostałam takiego menu aby mi spasował
@agatam4 a Ty jak długo już jesteś na SD ?
Co do diety to coś w niej chyba jest ze człowiek chudnie ale zastanawia Mnie jedno że w jeden dzień jest dużo jedzenia a w drugi jak dla ptaszka
![]()
Czy któraś z Was robiła te jajka w mięsie ?
6 kwietnia 2011, 10:10
Agatam4 - to ja mam identyczne odczucia. Z tej całej diety tylko na tych paskach mi zależy :) bo to jakoś mnie tak motywuje i wprowadza te kroki, które osiągnąć chcę. Plan posiłków już nawet nie oglądam :(
jajek w mięsie nie miałam nigdy , nawet takiej opcji przy wymianie nie mam
Agatam4 - ja właśnie zmieniłam sobie dietę na vitalekką - przynajmniej dostanę inne przepisy i zobaczę jak tam to wygląda. Jeśli nie korzystasz ze smacznie dopasowanej to radzę Ci zmienić i przekonać się chociaż przez tydzień, jaka jest któraś inna dietka vitalii
Edytowany przez szaitis 6 kwietnia 2011, 12:07
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 507
6 kwietnia 2011, 13:54
dziewczyny to kiedy sie spotkamy nad morzem w strojach dopasowanych i rzecz jasna ze stringami w komplecie bo pośladki będziemy mieć równie sexowne jak brzuszki :):)? :):):) cały czas tu zaglądam i śledze Wasze wpisy pozdrawiam serdecznie. Jaka u Was pogoda bo u mnie paskudnie
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Ie
- Liczba postów: 94
6 kwietnia 2011, 14:06
Tak zrobię... wymienię, może vitalekka będzie mi bardziej odpowiadać, bo w obecnej zwłaszcza warzyw jest dla mnie stanowczo za mało. To już trzeci tydzień z SD, więc ostatnie 1,5 tygodnia do końca mojego abonamentu poeksperymentuję z inną.
Cieszę się,
szaitis, że paski na Ciebie też działają
, jak skończymy abonament na vitalii, to trzeba będzie sobie takie z papieru wyciąć i na lodówkę przykleić
![]()
Na mnie oprócz wspomnianych pasków działają także Wasze wyniki w spadku wagi. W ogóle łatwiej jest z świadomością, że komuś się udaje, więc mnie też się powiedzie. A jak człowiek za dużo "nagrzeszy" to jakoś lżej, bo inni przecież też...
Aneta8111 nie miałam w moim planie jajek w mięsie, jeśli nawet to pewno bym wymieniła, bo to chyba ma trochę kalorii, więc pewno już żadna surówka by mi się na obiad nie należała....:(
Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Ie
- Liczba postów: 94
6 kwietnia 2011, 14:26
No witaj
bineczek i na dzień dobry gratuluję zmiany na pasku wagi
![]()
Znaczy się koktajle działają??? To super! Myślę, że trudno będzie te wszystkie sexowne tyłki w jednym czasie na plaży zebrać, zwłaszcza, że mieszkamy w różnych miejscach kuli ziemskiej. Ale sądzę, że jak kilogramów będzie nam ubywało tak szybko jak niektórym z nas, to we wakacje już każda będzie z radością po swojej ulubionej plaży paradować. A na razie przynajmniej u mnie jest tak zimno, że jeszcze z zimowymi rzeczami się nie żegnam.... a tak już mi się wiosny chce
![]()
Jeszcze raz gratulacje
bineczek, że waga ruszyła!!! Pozdrówka!
6 kwietnia 2011, 16:15
Hej. Ja na SD od 2 kwietnia, niedawno zaczęłam, bez słodyczy jakieś 3 tyg, ale dzisiaj wariuję... nienajedzona chodzę i brakuje mi cukrów... a w domu bułka słodka.. ulegacie? ja muszę chyba zdrzemnąć się, jak wstanę to przejdzie. Mam nadzieje, że wytrzymam miesiąc, a najlepiej jeszcze drugi, bo już mi koleżanki zaczęły prawić 'komplementy', że przytyłam... ;/
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 507
6 kwietnia 2011, 17:30
agatam4 tak koktajle mi bardzo służą ja mam bardzo "szybkie życie":) rano zawsze jadłam płatki a teraz koktail z 0,5% mleka, daje sytość tak do ok 11 od 11-12.00 przetrzymuje na wodzie mineralnej, albo herbacie zielonej bądź jakąś inną. potem warzywa z patelni albo na parze jak na parze to zjadam jakieś 2 rodzaje tzn 12.00 fasolka szparagowa a 14.00 np bób potem ok 16 koktajl. ja uwielbiam warzywa, owoce wiec na kolacje ok 18-19.00 zjem z 2 jabłka czy 1 pomarańcze. w ciągu dnia jak czuje głód to też zjem jabłko. dużo bardziej mi to odpowiada. mam dobre trawienie, siły że mogę góry przenosić. Chce mi sie wieczorem poćwiczyć. a na diecie Vitali absolutnie nie miałam na nic siły i bardzo mi brakowało cukrów. a teraz nie mam napadów na słodycze wiem że vitaminy i kalorie mam takie jak mój organizm potrzebuje. i chudnie zauważalnie wzrokowo to znaczy z twarzy z szyi z ramion z brzucha. bardzo mi te koktaile odpowiadają bo tak jak pisałm ja ciągle w ruchu jestem więc bywają takie dni że np zastępuje obiad koktailem wtedy mam 3 posiłki koktailu warzywami i owocami surowymi przeplatane. musze sie zmuc i wejśc na moją diete na vitali poszperać które z ich posiłków są zjadliwe dla mnie i sobie skopiować te posiłki co oni proponują ale obiecuje sobie to a ciągle nie mam czasu. najbardziej mi sie chciało śmiać jak tydzień temu miałam warzenie i w końcu chudłam nie dzięki ich diecie ale dzięki sobie a oni mi wysłali że mi gratulują że zbliżam sie do celu - śmiechu warte. na ich diecie przytyłam ok 3 kg trzymając sie co do grama ich wymagań. teraz mam taką wage z jaką sie rejestrowałam na vitali. a miałam już mieć hoho poniżej. mam nadzieje że napisałam to wszystko składniowo i zrozumiale:) reasumując laseczki nie ważne jaką dietę stosujemy ważne że zdowa i że nam służy i że daje efekty które nam mobilizują prawda?:)
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 507
6 kwietnia 2011, 17:33
ooo a na diecie vitali czułąm sie dokładnie tak jak pisze sylwka 128!
ale jest jeden plus diety vitali odkryłam dzięki niej soczewice czerwoną:)
Edytowany przez bineczek 6 kwietnia 2011, 17:57
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 544
6 kwietnia 2011, 20:00
> Hej. Ja na SD od 2 kwietnia, niedawno zaczęłam,
> bez słodyczy jakieś 3 tyg, ale dzisiaj wariuję...
> nienajedzona chodzę i brakuje mi cukrów... a w
> domu bułka słodka.. ulegacie?
ulegam. Jasne, nie cały czas - ale staram się nie chodzić wściekła i głodna. Jak czuję, że muszę zjeść słodkie - to jem, a potem staram się odjąć trochę z porcji różnych posiłków i więcej ćwiczyć.
Ale jak mocno dietujemy to poza jogurtami staram się nie przynosić do domu słodkiego, bo wszystko bym zjadła ;/ taką mam słabą wolę.
- Dołączył: 2011-03-07
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 112
7 kwietnia 2011, 08:39
Jutro mam ważenie i mam wrażenie że moja waga stoi w miejscu !!!!!!!!!!!
Nawet jem mniej niż mam w jadłospisie
![]()
bo na więcej nie mam ochoty i miejsca w brzuchu !!!!!!!
Agatam4 dzięki za pokierowanie co do tych jaj !!!!!! Mam je zjeść z 2 bułkami grahamkami ale nie dam rady !!!! Może zamiast tych bułek to jakaś surówka lekka ?
Pozdrawiam Was !!!!!!