Temat: zaczynam od 17.03 smacznie dopasowaną ktoś sie przyłąćzy?:)

Witajcie od 17 marca zaczynam smacznie dopasowaną to moja pierwsza przygoda z dietami Vitalii czy ktoś się przyłączy, może podobne daty?
a może jakieś delikatne sugestie, dorady jak najbardziej mile widziane. Dzięki Wam Vitalijki i forum np dowiedziałam się na jaki dzień wybrać ważenie. Jedna sprawa mnie jeszcze zastanawia- na forum naczytałam sie jak dziewczyny narzekały że ciężko im dostosować dietę do potrzeb żywieniowych małżonka:):) i często była odpowiedz że trzeba poprostu zaznaczyć że gotuje sie nie tylko dla jednej osóbki ale dla rodziny. Ale ja takiego pytanie nie miałam w ankiecie. zmienili ankietę czy to pytanie zostanie mi zadane w późniejszym czasie?
Witam
W piątek było ważenie i kolejne 1,8 kg poszło w dół .Jest to pierwsza dieta którą stosuje i coś działa .Niestety mojej rodzince nie wszystkie potrawy smakują i muszę czasami gotować osobno ale jak na razie daje radę.
Jejku łapie się na tym że ledwo oczy otworze a już pełznę na kompa i stronkę Vitalii odpalam
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
witam :) ja po długiej przerwie wracam na Vitalię i wykupiłam sobie dzisiaj tą smacznie dopasowaną z planem ćwiczeń :) mam nadzieję że się nie zawiodę ! :) trzymam kciuki za Was :) i liczę na wsparcie ;) ;) ;) zaczynam od wtorku :)
powodzenia na wsparcie można liczyć 
Aneta8111 świetny wynik- tak trzymaj!!!
Olalaaa witaj i powodzenia, niech się uda!!!

Pozdrawiam wszystkie...
u mnie też efekty są, a czasem grzeszymy kulinarnie - tylko potem staram się dużo więcej ćwiczyć. Byle w końcu raz wytrzymać do końca diety i osiągnąć cel :]
Ehh a ja okropnie przegięłam w weekend :( wstyd mi okropnie :( Na pasku waga z piątku, ale nie zmieniam jej na razie, bo to 63,5 tak ładnie wygląda w porównaniu z tym co dziś zobaczyłam na wadze

ja  w sobotę zrobiłam imprezkę.wstrzymywałam się przed obżarstwem.tylko   więc spoko.ale to co się działo w niedziele to przegięcie.Kac.ważenie dopiero w czwartek mam nadzieje,że się nie przestraszę wyniku.teraz się pilnuję znowu.nie chce zaprzepaścić tego co już osiągnełam.ah co ten alkohol z człowiekiem robi  i na dodatek dziś nie miałam czasu cały dzień zjeść.więc drugie śniadanie i lunch zostały pochłonięte z wielogodzinnym opóźnieniem.nie cierpię poniedziałku.pozdrawiam
kawka?? zapraszam :)
karolicja - jak ja dobrze Cię rozumiem :(
i okazało się właśnie wczoraj,że w tą sobotę mam również imprezkę  o nie!!!
ps.nie poznaję siebie.kiedyś na taką wiadomość zareagowałabym zupełnie inaczej.a teraz załamka  i jak tu wszystko pogodzić.
Hejka
Widzę, że dziewczynki szaleją weekendowo, ale Wam (szaitis i karolicja) akurat takie wyskoki się należą, po tym jaki spadek wagi zanotowałyście. Karolicja nie ma się co martwić, że Ci się imprezka kroi, to nawet dobrze, że sobie coś podjesz i , bo przecież zbyt szybki spadek wagi nie służy zdrowiu. Ale jak już się wyszalejesz to proszę szybko na dietetyczną ścieżkę wracać!!!!
Ja jestem ostatnio bardzo grzeczna, ale moja waga póki co tego jakoś dobitnie nie potwierdza:( Mam tylko nadzieję, że się załapię na zielony pasek, bo to jedyne co z tej wykupionej diety do mnie przemawia. Na ustalony jadłospis już nie patrzę, bez sensu wszystko wymieniać, sama komponuję swoje dania. Tak więc kolejnego abonamentu już nie wykupuję. Podobnie z planem fitness- każdy tydzień taki sam, nuuuda, nie wiem po co, co tydzień przysyłają nowy plan, który już przerabiałam, jednym słowem nie polecam.
Miłego dnia....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.