- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 sierpnia 2016, 14:00
Nie radzę sobie już sama z moim ciałem i podejściem do jedzenia, dlatego chcę skorzystać z pomocy. Myślałam o dietetyku stacjonarnym, ale nie ukrywam, że to opcja dość droga.
Chciałabym poznać Wasze opinie o diecie na Vitalii. O pomocy psychologa, która dla mnie będzie bardzo ważna. Napiszcie wszystko, co sądzicie o tym Vitaliowym rozwiązaniu. Czy Wam to odpowiada, co Wam się nie podoba.
Jestem strasznie wymyślna jeśli chodzi o jedzenie, mam dwójkę dzieciaczków i niewiele czasu na gotowanie oraz ograniczony budżet... Mam też mnóstwo wstydu, jak patrzę na swoje wakacyjne zdjęcia i mega ogromną motywację, żeby w końcu pokonać moją otyłość. Dieta Vitalii będzie dla mnie dobra?
15 grudnia 2016, 08:58
A ja trochę nie rozumiem limitu kcal. Jak pracowałam fakt w biurze to mialam 1100 kcal i mimo wszystko to dla mnie większa aktywność niż siedzenie z malutkim dzieckiem w domu jak teraz gdzie znowu mam 1100 kcal. Wtedy waga spadała a teraz ledwo co rusza mimo przestrzegania.
Polecam konsultacje z dietetykiem, wszystko wyjaśni. Pozdrawiam :)
3 stycznia 2017, 12:40
Witam,
Na diecie jestem od soboty i jestem rozczarowana, +0,5 kg (tak, plus nie minus).
W opcjach zaznaczyłam, 5 posiłków w tym lunchboxy. Spodziewałam się jakichś sałatek, kaszy czy ryżu z warzywami itp, a lunchboxami okazaly się kanapki. W ogóle bardzo często 3 z 5 moich posiłków to kanapki. Wydawało mi się, że na diecie raczej zmniejsza się ilość pieczywa, a nie większa.
3 stycznia 2017, 13:05
Ilość pieczywa w diecie możesz spróbować zmniejszyć w ustawieniach. Nad jadłospisem masz opcje "dostosuj dietę". Jak w nia wejdzesz, to możesz przesunąć suwak na pieczywie w lewo. Nie próbowałam tego sama ale może pomoże?
5 stycznia 2017, 10:22
Mi jest ciężko na tej diecie. Tak samo przeszkadza mi ilość chleba, ryżu, makaronu i kaszy, źle się po tym czuję. Przytyłam! Nie mam siły na nic, boli mnie brzuch.
W dodatku prawie nie ma w niej mięsa, tylko serki, jajka i ewentualnie szynka. W jadłospisie na 12 dni mam 150g kurczaka i koniec. Nie da się zmienić grupy, a po kliknięciu w link "zmień grupę" przenosi mnie do starej.
Aha, od pierwszego dnia smacznie dopasowanej Vitalia usunęła mi wszystkie stare pomiary, odchudzam się od października i sama sporo schudłam, a teraz nie mam już wglądu w tamte pomiary :(
Edytowany przez Margerytka30 5 stycznia 2017, 10:24
5 stycznia 2017, 11:42
No i znowu wylogowało mnie w momencie kliknięcia na "zapisz" i post stracony.
Nie mam juz siły znowu powtarzać całego wpisu więc w skrócie: dla mnie liczba kromek chleba w posiłku oraz ilość ryżu, makaronu czy kaszu też jest nie do przejedzenia. Za to za często mam za mało warzyw.
7 stycznia 2017, 01:33
Ja dzis kupilam diete I czekam co w poniedzialek dostane. Mam do zrzucenia 32kg I ciekawa jestem jaka kalorycznosc dostane.
14 stycznia 2017, 20:03
Minął kolejny tydzień i mogę powiedzieć coś więcej.
Po zmianie ustawień na ten tydzień (wyłączeniu tych wszystkich pro serce, pełne ziarno, czy coś tam ;) zostawiłam tylko większą ilość warzyw) i wymianie kilku posiłków dieta zrobiła się całkiem przyjemna. Już mam normalne mięsne obiady. Zgubiłam to co nabrałam w zeszłym tygodniu i jeszcze trochę.
W zeszłym tygodniu miałam takie fantastyczne drugie śniadania jak miksowane mrożone truskawki z jogurtem ( a na dworze -15 st ), a teraz jak sobie trochę poustawiałam pod siebie- jest znacznie lepiej.
Treningi Vitaliowe niestety odpadają, nie mam takiej ławeczki jaka jest konieczna do tych ćwiczeń i jej nie kupie, szkoda mi miejsca na taki klamot. W dni z treningami ćwiczę na tych sprzętach, które mam.
26 stycznia 2017, 14:16
To po co być kilka razy na tej samej diecie skoro sie nie podoba?? Dominiko??