Temat: Rozpoczynam dietę,kto dołączy?

Rozpoczynam dietkę,mam do zrzucenia ok 10 kg.Jak zrzucę 5 to i tak będzie dobrze.Byle na wiosnę być szczuplejsza.Rozpoczynam 26 grudnia.Czy może też ktoś w tym czasie zaczyna,razem to rażniej.
Pasek wagi

Hej dziewczyny i jak Wam idzie? :)

Pasek wagi

hej am3ba - jesli o mnie chodzi,to nawet jest w porzadku. Staram  sie trzymac planu diety. Popijam plyny i czuje jak mi sie robia luzniejsze spodnie :D. W pracy nosze uniform, w ktorym ciagle widac brzuch ale przynajmniej moge oddychac. To bardzo cieszy i mobilizuje. W tym tygodniu jeszcze sie nie wazylam ale mnie strasznie kusi (mysli)

Pasek wagi

Nieźle, że wytrzymujesz i się nie ważysz:). Ja się powstrzymuję i ograniczam do raz dziennie :D hehe:). Mi się też wydaje ze mam luzniejsze jedne spodenki, ale nie wiem czy to nie fatamorgana:)

Pasek wagi

Napewno nie fatamorgana,bo jak motylka na pasku przegonilas,to cos musi w tym byc ;). Dopiero teraz zauwazylam,ze mam zmieniona ilosc kalorii. W ubieglym tygodniu w ustawieniach zaznaczylam,ze nie cwicze i dietetyczka odjela mi 100kcal :p. Nawet nie poczulam,jesli chodzi o jedzenie.

Pasek wagi

Hej, raczej trudno mi powiedzieć jak mi idzie tak z dnia na dzień bo :

- ważę się tylko w poniedziałki rano

- nie mam ustalonej diety,sama postanowiłam spróbować na początek

Martwi mnie,że niestety moje spodnie(ani jedne) nie zrobiły się za luźne ( buuuuu.. dlaczego?(szloch))

Staram się jeść często - co 2-3h ,za to mało.Pieczywo tylko razowe, mleko chude, mięso drobiowe,dużo wody i zielonej herbaty i mnóstwo warzyw,najchętniej surowych .. to tak w dużym skrócie. Poza tym ruszam się kiedy tylko mogę i jak mogę (okazało się dziś ,że mogę tyle co 99letnia emerytka bez prawej nogi i bez lewej ręki  :p)

Trzymam za Was kciuki i karmię się Waszymi sukcesami,wtedy jestem już najedzona i wystarcza sama woda (impreza)

beatyska - pierzesz spodnie w zbyt gorącej wodzie , dlatego nie robią się za luźne ;)

Pasek wagi

mamagrzesia napisał(a):

beatyska - pierzesz spodnie w zbyt gorącej wodzie , dlatego nie robią się za luźne ;)

8)mamagrzesia , chciałabym bardzo abyś miała rację ,oj chciałabym :)

:D beatyska - nie od razu Rzym zbudowano! Nie załamuj się, ja w ubiegłym tygodniu zgubiłam tylko 0,1 kg i nie dałam się. W tym jest juz lepiej ale i tak na wyniki czekam do piatku. Zresztą dziś był Dzień Babci i wciagnęłam na obiad 3 małe białe kiełbaski (ściągnęłam skórę) i do tego pomidory i ogórka:) Ciasta odmówiłam.:) Niestety u mnie takie małe odstępstwa odbijają się na wadze - no ale cóż - zobaczymy.

Kochana wrigley,masz oczywiście  rację.

Ja nie oczekuję spektakularnych sukcesów ,zwłaszcza natychimiastowych  ale ....

Po wczorajszej nieprzespanej a nawet przechlipanej nocy,miałam dziś koszmarny dzień.Pozbyłam się kilku stówek z portfela -zespsuła mi się kasa fiskalna, córce padł dysk w laptopie i dostałam mandat za to,że za krótko zatrzymałam się przed znakiem STOP,!!! Pies który jeszcze nie do końca wydobrzał po operacji macicy,na spacerze skaleczył  łapę.Za dużo jadłam, za mało piłam, nie ćwiczyłam wcale.Jestem wściekła i chcąc się jakoś pocieszyć ,mimo ,że robię to tylko w  poniedziałki,stanęłam dziś na wagę która pokazała dziś ,0,3 więcej niż było w poniedziałek.

Niech się już skończy ten dzień

beatyska -właśnie się kończy, jutro będzie lepiej ! 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.