- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 grudnia 2013, 17:21
15 stycznia 2015, 23:42
Hej dziewczyny ,ale duzo chudniecie a jeszcze wiecej piszecie,ze az nie nadazam.
Znowu witam nowe dziewczyny. Swietnie,ze sie tak dzielimy spostrzezeniami.
pasticcina i kropka 08 chca zajechac orbitreka! (nie mam orbitreka)
wrigley - szaleje z mezem cwiczac! (nie cwicze z mezem mimo jego usilnych nalegan )
am3ba i kropka -traci niepotrzebny tluszczyk! ( to mi sie udaje do tej pory)
mb1974 - wlewa z siebie wode chociaz jej nie lubi! ( mam taki sam problem...pije duzo herbaty zielonej)
Ale dajecie czadu dziewczyny! Ja tez staram sie jak moge (oprocz cwiczen ) i niecierpliwie czekam co w sobote pokaze waga.
Papatki,do soboty - bo jutro mam wieczor z rodzicami do 9pm i pewnie bede padnieta.
16 stycznia 2015, 08:55
No naprawdę jest to szaleństwo chyba takie noworoczne dziewczynki hihi Najbardziej to mnie też zastanawiasz wrigley jak Ty to tak namówiłaś do tego swojego faceta? Ja mojego męża usilnie nie mogę. Ja to staram się chudnąć poprzez jakiś fitness z filmikami z youtube i efektami się podzielę ale chyba dopiero za jakiś miesiąc : )
16 stycznia 2015, 09:35
Dobry dzień dziewczyny.Jak napisała Mageena,nie nadązam Was czytać Prawda to,że poczatek roku zawsze skłania do zmian a często do zmiany wagi -u mnie zawsze ;) Niestety,co roku wygląda to podobnie -pierwsze dni super aktywne tj dieta i ćwieczenia a później jakoś zapał mija i ochota słabnie.W tym roku musi być inaczej, w maju mam komunię chrześnicya w lipcu wesele chrześnicy męża no i żeby tam nie wiem co,muszę być szczupła i piękna ;)) Liczę,że z Waszą pomocą,motywacją i wsparciem będzie łatwiej.Jeszcze się nie ważę bo wyczytałam ,że można stawać na wagę raz w tygodniu i absolutnie nie częściej - nieh będzie ;)Coś chyba drgnęło,jestem mniej "rozlazła"a bardziej zwarta ,twardsza jakaś. Każdego dnia (dziś dopiero czwarty się zaczął ) ćwiczę ,jeżdzę na rowerku,jem co 2-3 godziny i piję hektolitry wody i zielonej herbaty (większość dnia spędzam chyba na sedesie
) W internecie znalazłaam fajny trening 50 minutowy - połączenie zumby z aerobikiem,no i choć nie daję rady do końca,staram się jak mogę.Jak będziecie chciały podrzucę link.Trzymam kciuki za Was wszystkie i z zazdrością śledzę wasze postępy.Miłego dnia !
16 stycznia 2015, 15:30
Witam się przy piątku :)
Ja jesli chodzi o sport to codziennie robie 4 km spacer/marsz do przedszkola :)
I tak jak jedna z Was pisała o piciu wody-też jej nie lubię.A wiem,że pomaga.Mimo wszystko rzadko udaje mi się wypić 1,5 l
Ps.Również odnotowałam spadek :),ale oficjalny pomiar w poniedziałek :)
16 stycznia 2015, 16:24
Super :-), w tym roku jak napisała mb1974 będziemy sucharkami, może nieco bardziej apetycznymi :). Ja sobie wchodzę czesto na pamietnik Patisonek_89, ona tez zaczela w nowy rok i to z jakim efektem :)
Edytowany przez am3ba 16 stycznia 2015, 16:25
16 stycznia 2015, 20:43
Dziewczyny, dzisiaj był u mnie pierwszy trening i jestem zadowolona. Wykonałam wszystkie ćwiczenia w planie od A do Z i czuję się naprawdę dobrze. Nareszcie trening, który mnie zmobilizował. Co do jedzenia, to trzymam się diety i chodzę najedzona. Jutro moje pierwsze ważenie... nie nastawiam się na zmiany bo po 3 dniach raczej cudu nie będzie.
16 stycznia 2015, 22:18
Oj pasticcina chyba się zdziwisz jutro:) Ja pierwszy spadek odnotowałam właśnie po 3 dniach.
am3ba - muszę poczytać ten mobilizujący pamiętnik
naura - spadkowe gratulacje
beatyska - ja mam zawsze tak samo, zapał na początku a potem....szkoda gadać,ale tym razem musi być inaczej!
ProElba75 - z nami to dość ciekawa historia, bo od samego początku znajomości rozumiemy się bez słów, tak było np. kiedy przestaliśmy palić (laaata temu) i tak samo jest teraz. Włączyłam Mel B na telewizorze a mój mąż przydreptał do mnie i od tego dnia ćwiczymy codziennie razem.
Mageena - niezłe podsumowanie
17 stycznia 2015, 09:38
Cześć dziewczyny!
Mogę do Was dołączyć?