21 września 2010, 16:56
witam dzisj zrobiłam sobie darmowa diagnoze ...i wyszła mi dieta siła blonnik zastanawiem sie aby ja kupic ale nie wiem czy warto ...czy ktos na niej jest czy warto ??
26 października 2010, 16:26
Mapple maz sie nie zgodzi na osbitka na rowerek sie nie chce zgodzi bo twierdzi ze to bedzie lezało i moze i ma prace dla mnie to strata kasy bo mam stepper i twister i to lezy ...
Kochane jednak dam rade dalej wlczyc !! wlasnie dostałam @ i juz mi sie nie chce slodyczy mam je w dupie ze tak powiem to ... za jakis czas ide do roboty wiec zjem kolacje wode pije i mam nadzieje ze mi sie uda ...skonczy mi sie @ i postaram sie wziasc za sprzety i cwiczyc na nich !!
DZIEKUJE ze jestescie kochane i dajecie kopa w tedy kiedy trzeba !!!
- Dołączył: 2009-12-14
- Miasto: Lincoln
- Liczba postów: 66
26 października 2010, 18:20
Mapple tak kochana nie martw sie ,produkty i posilki masz podane na caly tydzien mozesz sprawdzic sobie poprzedni tydzien lub przyszly.i jestem pewna ze wiekszosc produktow pewnie bedziesz miala w domu;)no i suuuper ze w koncu sie zdecydowalas dolaczyc do Nas;)wszystko bedzie ok,i wszystko sie uda;)trzymam mocno kciuki,kiedy zaczynasz konkretnie?:)
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
26 października 2010, 18:45
No to mi się podoba, taka postawa, a nie nakręcanie się, biały ryż jest dopuszczalny, nie ma dużo więcej kalorii
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
26 października 2010, 19:11
Zwariowany dzień, mama choruje na serducho, dławi ją w klatce
piersiowej, w mostku. Wezwałam pogotowie i zabrali ja na badania na SOR.
Muszę do niej podjechać o godz. 21,00. Ojciec został sam w domu. Muszę
sobie załatwić transport do szpitala, bo nie chcę by tato szedł po
nocach do garażu, a też już ma trochę lat na karku. Mama zła, że
wezwałam pogotowie, ale to kicham, serce ma w złym stanie, a to nie są
żarty. Wszystko na mojej głowie, wszystko. Teraz jestem w domu, ale też w
nerwach. Trochę piszę, trochę czytam, w kulki pogrywam i tak dalej.
Mama pewnie w nerwach, ale lekarz mówił, że nie mam po co do niej gnać
wcześniej, bo badania jej zrobią za 6 godz. Pojadę tam koło godz. 21.00.
Może zjem lekką kolacyjkę przed wyjściem. Jutro ja jadę do lekarza
specjalisty. Nie wiem, ja w biegu umrę
Edytowany przez donia43 26 października 2010, 19:17
27 października 2010, 09:50
hej kochane jak tam wam leci :)
Donia jak tak mama ?? lepiej jej juz ??
wiecie co ...nie poddam sie z walka !!!
mam do was prozbe jak bede miec wahania to nakopcie mi do dupy !!
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
27 października 2010, 14:36
Masz to jak w banku, masz walczyć z kg razem z nami i już i jeszcze nas pocieszaj , a nie dołuj. My też będziemy wspierać Ciebie. Musimy osiągnąć cel, wcześniej, czy później, ale osiągnąć.
- Dołączył: 2009-12-14
- Miasto: Lincoln
- Liczba postów: 66
27 października 2010, 17:26
Tak,donia ma swieta racje i tak ma wlasnie byc,ja dzis znow pokazalam jaka mam silna wole , a satysfakcja jaka....mmmm;)trzeba sie wziac w garsc i nie biadolic,bo nadwaga nie bierze sie z jedzenia marchewki,same sobie na to zapracowalysmy,a teraz dzielnie sobie to zrzucimy;)Donia jak u ciebie?wszystko juz w porzadku?Co z mama?
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
27 października 2010, 17:44
Dziękuję, nie jest zbyt dobrze, ale jest w domu. Mam namiar na dobrego kardiologa , więc w przyszłym tygodniu ją zabiorę do niego. Czas wziąć sprawy w swoje ręce!!! Sama nagrzeszyłam z jedzeniem, ale nic takiego ze słodyczy. Nawciskałam się wafli ryżowych i teraz mnie brzucho pobolewa. Dobrze mi tak
27 października 2010, 20:49
Doniu mam nadzieję że z mamą się wszystko ułoży! Trzymam kciuki! Wiem co to choroby bo sama tego doświadczałam w ostatnich 3 latach bardzo...
Z dobrych wieści - zamówioną dietę zaczynam w sobotę :) :) Ale się cieszę :) już się nie mogę doczekać planu posiłków itd. Mam nadzieję ze dam radę to przygotowywać.
Nie będę się rozpisywać bo dzisiaj miałam wyrywaną 8-mkę i booooli mnie .... więc nie dam rady tkwić przy komputerze....
Udanego wieczoru Kochane!
28 października 2010, 10:24
hello jak tam leseczki u was ? ja po sniadanu juz dawno za oknem u mnie pada czyli pododa do dupy moj @@@ tez jakis beznadziejny male plamienie jakies obawaim sie jakos tego jak nie bede mniec normalnej @@ to po niej zrobie test albo zaczekam za miesiac i zobacze ...postaram sie tu do was czesciej zagladac ale nie bardzo mam czas wiec bedzie trudno ....jutro wazenie az sie boje znow bedzie kilka seknud strachu :D