- Dołączył: 2013-05-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 930
22 maja 2013, 20:10
Też macie takie absurdy w swojej diecie?
Mam zjeść na śniadanie kanapkę (3/4 kromki!!!!) i 0,5kg jabłek!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem kto układa te diety ale na pewno nie jest to przemyślane....
22 maja 2013, 23:39
raz kupilam, nigdy wiecej, dieta pelna cukrow i innych przetworzonych produktow, ktorych normalnie nie jadam.
22 maja 2013, 23:42
Też bylam moze z 3 tygodnie na tej diecie. Ale takie dziwaczne połączenia byly ze podziekowalam. Marnowanie jedzenia mnie przerazalo ale pani dietetyk napisala zeby w opcjach ustawic aby produkty jak najbardziej wykorzystalo. Tak czy siak dla mnie to byla glodowka.. Nie mialam żadnych jajeki zero mleka ogóle dla mnie samo śmieciowe jedzenie tylko żeby schudnąć i nie czuć mocno głodu. Jakieś musli jedznie z puszki głodówkowe porcje i dziwny wzrok innych przy robieniu zakupów na wagę. Teraz jem z 300-500 kalorii wiecej, dobrze sie czuje, jestem najedzona i chudnę. Wtedy nie wiedziałam jak zacząć wiec poszlam na latwizne.
wybaczcie chaotyczna wypowiedź ale piszę z telefonu :)
Edytowany przez d733663f951c585788d27eb3807dd78d 22 maja 2013, 23:44
- Dołączył: 2011-09-19
- Miasto: Lesica
- Liczba postów: 1332
23 maja 2013, 00:00
Pół kilo jabłek to nie dużo - nawet dwa większe, a trzy mniejsze !
Ale taka część kromki chleba to rzeczywiście dla mnie absurd ;-)
23 maja 2013, 00:09
Jesuuuu to już nie chodzi o to czy 0,5kg jabłek to dużo czy nie , ale jabłka na śniadanie każą ci jeść 'profesjonaliści dietetycy' z Vitalii?
![]()
do tego 3/4 kromki chleba? Jakie pożywne śniadanko .wiem ze to komputer układa jadłospis ale pobranie kasy i cala ta stronka do czegoś chyba zobowiązują ?wiec macie dziewczyny przestroge przed dietami z vitalii .chyba ze nie lubicie chleba i kochacie jabłka
Edytowany przez 2f2d0cc009f338d23b4de5d03438d0cf 23 maja 2013, 00:09
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11058
23 maja 2013, 00:40
Jadlospis to zart, widac.... ale to, ze za taka kase menu 'wymysla' komputer... szok ;o
- Dołączył: 2013-04-09
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 219
23 maja 2013, 06:03
dobrze, że nie zdecydowałam się na kupno. za 120zł mam wizytę i dietetyka.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
23 maja 2013, 06:42
ja również przede wszystkim przez marnowanie jedzenia zrezygnowałam z diety. Jak pytałam co mam robić, gdy zostaje mi pół kubeczka kefiru, albo 1/3 banana ;p to dietetyczka odpisała że przecież można zamieniać posiłki. Ale po pierwsze po zamianie też jest dziwacznie, np pół banana zamienili na np 4 jabłka (żeby tylko kalorie się zgadzały), a weż potem zjedz 4 jabłka... A po drugie jak mam wymieniać, sama myśleć co chciałabym zjeść i co byłoby zdrowe, to po co mi ta dieta?
A jak któregoś razu miałam na obiad mrożoną pizze!! to więcej diety nie włączyłam.
- Dołączył: 2008-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2959
23 maja 2013, 07:40
No faktycznie co najmniej śmieszne jest to menu... śniadanie powinno dostarczać około 400-500 kcal... to przecież najważniejszy posiłek w ciągu dnia... Owoce niestety na diecie powinno sie ograniczać bo mają dużo cukrów prostych... oczywiście nie należy z nich rezygnować kompletnie, bo maja też dużo witamin i skł.miner. 3/4 skibki chleba??? To znaczy zmierzyć linijką i odciąć 1/4 i co z nią zrobić?? Wyrzucić?
danio na diecie?? Słodkie jogurty jakoś nie bardzo pomagają w walce ze zbędnymi kilogramami...
ufffff... to by było na tyle... zmarnowałaś kochana 139zł.....
- Dołączył: 2013-04-23
- Miasto: Radosna Wyspa
- Liczba postów: 299
23 maja 2013, 07:45
Jak można jabłko zamienić na kromki chleba? Przecież to kompletnie inne składniki mineralne i witaminy... nie liczy się sama kcal a jakość jedzenia. to jest ZBILANSOWANA DIETA :)
pół kilo to tylko tak brzmi... czasem 2 jabłka maja więcej :P
23 maja 2013, 08:27
Zala21 napisał(a):
Pół kilograma jabłek = 2 jabłka po 250 g każdeTo tak dużo?
Tak. Bo 'opychanie się' niemalże samymi jabłkami z rana (i zresztą nie tylko) może przynieść więcej szkody niż pożytku...
To nie pierwsza negatywna opinia, jaką słyszę o Vitalii... widzę, że ładnie się tu żeruje na zdesperowanych chcących zrzucić zbędne kilogramy, i to kosztem ich zdrowia... _-_