Temat: IGpro-EFEKTY

hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
Pasek wagi
Dziewczyny powiedzcie mi czy to możliwe, żeby waga w ciągu 3 dni wahała się o ok 3kg?? Zdaję sobie sprawę, że w sobotę obiad nie zawsze jem zgodny z dietą, ale staram się unikać smażonych potraw i jeść tylko dozwolone produkty...a mimo to waga w poniedziałek rano zawsze jest 2,5- 3kg wyższa, a później wraca do normy. Dodam, że piję 1,5l wody dziennie plus 1l w postaci zimnych herbat owocowych.
Pasek wagi
no może to kwestia właśnie weekendowych odstępstw od diety. Choć 3 kg to dużo, ja np w ten weekend strasznie poszalałam, bo w piątek obżerałam się czym popadnie, w sobotę obiad wymieniłam na Sphinxa, do tego popcorn w kinie i piwka na wieczór, w niedzielę też piwkowałam, a na wadze tylko 1 kg więcej (a do tego mam okres więc waga zawsze wzrasta wtedy...)
Ale co rozumiesz przez "wraca do normy" czyli w piątek masz wagę x, w poniedziałek X+3, a we wtorek znów X? A ważysz się na tej samej wadze? A z drugiej strony, skoro wraca do normy, to może nie trzeba się przejmować i ważyć tylko w dniu ważenia? :)
Pasek wagi
Ważę, się zawsze na tej samej wadze i w tym samym miejscu i zawsze tyle samo po wstaniu. Jeśli w piątek ważę X to w poniedziałek waże X+2,3(3)kg... a w środę znów X (We wtorki się nie ważę). Nie sądzę, by jeden obiad i pół piwa aż tak wpływało na wagę...
Pasek wagi
Figa, może masz inny tryb życia niż ja. ja zaznaczyłam siedzący, póki co niewiele się ruszam. ważne jest też jakie tempo chudnięcia wpisałaś - ja 1 kg/tydzień. a te 2 pkt to niewielka różnica.

annik, ja też właśnie wpisałąm siedzący tryb życia :) zauważyłam, że w tym tygodniu spadł mi 1 punkcik, teraz mam 29,5 a zaczynałam od 31... 1,5 punkta to jabłko, więc nie taka duża różnica :) ja dziś wyjeżdżam na ferie i troszkę obawiam się i stałość mojej diety, mam wielką nadzieję, że wytrwam na wyjeździe (u rodziny) i wrócę z przynajmniej 1kg mniej :)
Pasek wagi
msmika - no to rzeczywiscie jest to dziwne... moze to jednak zle dobrane parametry diety. konsultowalas z dietetykiem? moze warto, bo "tracisz" 3 dni w tygodniu (w sensie na wzrost wagi i późniejszy powrót do normy, gdzie bez tego bezsensownego wzrostu, właściwie nie z Twojej winy, mogłabyś tylko chudnąć:)
Pasek wagi
A może te różnice w liczbie punktów to kwestia osoby, która ustawia dietę? Figa, WuTeeFka, napiszcie kto jest waszym dietetykiem i porównamy
Już to raz pisałam... ilość punktów zależy od wielu czynników, wagi początkowej, wagi docelowej, tego czy kiedykolwiek wcześniej byłyście na diecie, trybu życia, ilości przebytych ciąż (czy ich braku) i jeszcze wielu, wielu rzeczy, które zaznaczałyśmy w początkowej ankiecie, i które nawet nie wydają nam się z tym związane. I nie panikujcie, że ktoś ma kilka punktów mniej, bo z każdym tygodniem liczba ta spada. A na pewno jest to wszystko tak podobierane, żeby były jak najlepsze efekty. I lepiej jeść tyle ile się dostało (+/-2pkt) bo inaczej dieta nie będzie tak efektywna, a za to jojo bardziej prawdopodobne (akurat w tej kwestii konsultowałam się z dietetykiem). Więc dziewczyny! Ważne, że działa, nie ważne na ilu punktach:)
Pasek wagi
Matematyczki są wśród nas ... Adsii dobrze pisze - trzymajcie się punktów ustalonych przez dietetyka. Interweniować radzę tylko wtedy, gdy chodzicie głodne, albo waga drastycznie rośnie
ok, oficjalnie kończę fazę natarcia - po 11 dniach 4,9 kg mniej. jak dla mnie to cud! teraz będzie wolniej ale mam nadzieję, że skutecznie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.