- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
20 marca 2013, 13:32
hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
2 grudnia 2013, 09:45
Aniulka224, a ja mam takie pytanie, skoro już dłużej stosujesz IGpro (ja dopiero kilka dni), czy prócz kilogramów (bo w to wątpić nie można:) lecą również centymetry? I jeśli tak to czy ćwiczysz i co? bo ja jeszcze nic nie zauważyłam, mimo ćwiczeń 3-4 razy w tygodniu (1,5h)
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 260
2 grudnia 2013, 10:34
Asdi na bank leca centymetry, bo mieszcze sie w spodnie w ktorych wczesniej nie moglam oddychac. Ale nie mierze sie, tylko tyle ile widze na oko. A co do ćwiczeń, to akurat nie patrz na mnie, bo jestem okropnym leniuchem i nie robie kompletnie nic - tylko dieta.
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
2 grudnia 2013, 10:56
To mnie pocieszyłaś:) Kurcze to jednak to musi być dobra dieta skoro nawet bez ćwiczeń leci:)
- Dołączył: 2012-03-15
- Miasto: Kętrzyn
- Liczba postów: 12
2 grudnia 2013, 12:38
a czym się różni IGpro , a +Program?
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 260
2 grudnia 2013, 12:39
Owszem, dziala i to super dziala, az sama jestem w szoku. Generalnie teraz sama sobie ukladam jadlospis, bo nie lubie zadnych owsianek, grzybów, ciagle pojawia sie niesmiertelny indyk z wisniami, wiec ja zamiast tego mam przewaznie kurczaka w najrozniejszych postaciach ;-) I marzy mi sie na swieta 64kg na wadze ;-)
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
2 grudnia 2013, 12:59
IzunkaB - IGpro to sama dieta, +program to dieta i ćwiczenia w zestawie
Aniulka224 - Też sama ukladam, bo czasem są połączenia niezjadliwe dla mnie:) I na pewno Ci się uda, w końcu do Świąt jeszcze 3,5 tygodnia! :)
- Dołączył: 2012-03-15
- Miasto: Kętrzyn
- Liczba postów: 12
2 grudnia 2013, 13:15
Dziękuję za szybkie odpowiedzi :-) dla mnie chyba byłoby lepsze z ćwiczeniami chociaż sama w domku też ćwicze ale może źle łącze ćwiczenia z jedzeniem
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 260
2 grudnia 2013, 13:39
Asdii dzieki za wiare ;-) Jak na razie sa tylko momenty ze chce mi sie zjesc cos slodkiego ale nie az takie zebym sie zlamala, mam nadzieje, ze wytrzymam. Troche mi sie juz nudzi jedzenie tego samego. A slodycze zastepuja mi koktajle z jogurtu naturalnego i jabłka lub gruszki, jak sie napije rano i potem wieczorem na kolacje, to juz mi sie tak nie chce. Najbardziej obawiam się swiat jak ja dam rade, jak w domu bedzie tyle smakolykow i w gosci na bank sie gdzies pójdzie i nie spróbować? To straszne ze czlowiek musi sie tak meczyc żeby byc szczuplym. A jak poplyne, to potem najciezej bedzie znow sie zebrac do odchudzania...
2 grudnia 2013, 14:56
Tych Świąt to chyba wszystkie się obawiamy
![]()
... w każdym razie mój plan jest taki, żeby nie jeść słodkości późnym popołudniem, żeby miały czas się spalić w ten sam dzień.
W ogóle to na początku diety dostałam kawałek tortu weselnego - podzieliłam na małe porcje i wrzuciłam do zamrażarki. Potem w weekendy sobie jadłam po kawałeczku - i dało radę
![]()
.
A teraz już tak się odzwyczaiłam od słodkiego, że po prostu nie mam na nie ochoty. Spróbujcie same po jakichś 3 tygodniach diety zjeść np. galaretkę owocową... nigdy nie przypuszczałam, że tyle w niej cukru!
@IzunkaB: co ci schodzi spróbować z ćwiczeniami - różnica w cenie jest niewielka, a masz dodatkową mobilizację.
@Aniulka: pewnie zjedziesz do 62
![]()
@Asdii: jak się w końcu ważyłaś ?
- Dołączył: 2012-03-15
- Miasto: Kętrzyn
- Liczba postów: 12
2 grudnia 2013, 15:01
Brups masz rację też tak myślę. Jeszcze się zastanowię ale myślę że sie zdecyduję tylko nie wiem czy czekać do świąt i po świętach na spokojnie zacząć. chyba tak zrobię...