Temat: Wasze małe sukcesy :)

Nie opycham się na noc, piję o wiele więcej wody niż kiedyś, powyżej 1 litra dziennie i piję codziennie zieloną herbatę, przynajmniej szklankę. Nie jem słodyczy, i moja motywacja... jest największa ! Nigdy nie byłam tak bardzo zmotywowana żeby osiągnąć swój cel :)

NIE SLOdze herbaty, czarną tylko pol lyzeczki, nie jem slodyczy,potrafie przez 3 tygodnie nic nie ruszyc,pomimo ze mam 15 lat,jeszcze nie skonczone ;p duzo pije,nie jem nic smazonego, jem duzo ,bardzo duzo zieleniny, owoców i jak juz to drob, ale tylko pieczony,czy tez gotowany.nie jem bialego pieczywa.wszystko zamieilam na brązowe: ryz , makaron, chleb . chudne,mam budowę jablka, tak więc chudne z nog, a juz nie chcę, a z brzucha chcę, ale nie moge. :)

Również pokochałam ruch i dzień bez ćwiczeń jest dla mnie dniem straconym:) W dodatku moim sukcesem jest dieta która pozwoliła mi na lepsze funkcjonowanie mojego organizmu( brak zaparć co było moją zmorą) może to nie jakis tam sukces ale bardzo bardzo sie ciesze :)

Ja się zdrowiej odżywiam, całkowicie odstawiłam fast foody i to mój sukcesik.

Słodycze jeśli już jem to nie tyle co kiedyś.

Ja też nie jem tak często chipsów tak jak kiedyś i fastfoodów także

Mniej jem i mam porządek w pokoju.

Wolę zdrowy obiad od hamburgera na mieście. Nie słodzę. Nie jem chipsów. Potrafię odmówić sobie czekolady.

Ten porządek w pokoju mi się podoba :D może i ja nad tym pomyslę ? :)

W ogóle nie słodzę kawy ani herbaty (a kiedyś nie wyobrażałam sobie pić czegokolwiek bez cukru), nie objadam się przed snem, jem dużo warzyw, nie jem chipsów i fast foodów, ograniczyłam słodycze, piję więcej wody i herbaty zielonej, za to mniej kawy. Jem 5 posiłków dziennie. Robię peeling kawowy i używam balsamu ujędrniającego, dzięki czemu zmniejszył się cellulit :) Po raz pierwszy od kilku lat udało mi się zgubić ponad  5 kg, a próbowałam już kilka razy.

ha! 8 dni bez obżerania, 8 dni 30 days shred, 8 dni a6w i w tym czasie -2kg! (ps. diety nie stosuję żadnej, nawet mż)