- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
2 stycznia 2013, 21:01
Hej dziewczyny i chłopaki :) Po ok 2 letnim zastanawianiu się, męczeniu Kopenhaską i innymi cudami, gdy kg jak się okazało nie odeszły w bezdenna otchłań tylko poszły na chwilkę po "kolegów" z którymi wrócili ;) .... po przeczytaniu dziesiątek pozytywnych opinii na różnorakich portalach by nie być stronniczą - dziś wykupiłam SMACZNIE DOPASOWANĄ na 3 msc :) Chcę schudnąć w sumie min 20 kg ( poza dietą będę ćwiczyć z Ewą Chodakowską-taki jest action plan przynajmniej :))
Ktoś zaczyna ze mną? W grupie łatwiej :)
- Dołączył: 2013-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 168
14 stycznia 2013, 21:57
sonashi, malgooooo gratuluję spadku... :)
mamaszymonka1984 Aż ślinka cieknie... :) ja dziś męczyłam się z szpinakiem... jakoś nie mogę się do niego przekonać... zjeść zjem ale zaraz przepić wodą muszę ten jego smak... przepiłam go zupą jesienną z makaronem i od razu było lepiej w smaku... No właśnie ja też nie mam takich pychotek... chociaż jutro mam przysmak rybny z serem frosty na obiad... i migdały z orzechami... i zielonego ogórka z orzechami.. :) full wypas po tym szpinaku :)
- Dołączył: 2009-04-25
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 28
15 stycznia 2013, 08:43
hej! Dzisiaj mam 6 dzień diety a waga zamiast spaść to wzrosła. Na początku trochę spadło, a teraz wróciło do poprzedniego stanu.
![]()
Nie wiem czemu, bo stosuję się do diety i mnie to trochę załamuje. Teoretycznie to powinnam mieć już prawie 1 kg mniej a tu nic. Trudno będę walczyć dalej, zobaczymy jak będzie.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
15 stycznia 2013, 09:01
Do dziewczyn WZROSTOWYCH :) Najwyraźniej tak musi być. Zawsze , przy każdej diecie największy spadek jest na początku ;) (wierzcie mi, jestem specjalistką od DIET CUD), to chyba ma swoje uzasadnienie :) po ładnym wyniku na wadze, rosną nam skrzydła do dalszej walki. To nagroda za wysiłek :) potem, może nie być już tak kolorowo ale nie poddawajmy się :) ja już w kościach czuję, że w tym tygodniu albo będzie bez zmian albo będzie wzrost mimo, że trzymam się diety i więcej się ruszam.
Na pewno ma tu znaczenie nasz cykl miesięczny , stresy itd.
Jeśli przyjdzie wam Kochane myśl - że nie warto, że spróbuję za jakiś czas znowu - odepchnijcie tę myśl, dajcie jej porządnego kopa w d... :):):)
Dziś złapałam się na myśli, patrząc na moje motywacyjne zdjęcie ( w pamiętniku), że gdybym nie porzuciła jednej czy drugiej diety ( z tych mądrych oczywiście, zbilansowanych etc.) to już bym TAK wyglądała.
Nie chcę już NIGDY WIĘCEJ TAK MYŚLEĆ: GDYBYM WYTRZYMAŁA... GDYBYM JEJ (DIETY) SIĘ TRZYMAŁA... :)
TRZYMAMY SIĘ, TRZYMAMY DZIEWCZYNY!!!!! :)
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Śrem
- Liczba postów: 182
15 stycznia 2013, 20:08
shavena napisał(a):
hej! Dzisiaj mam 6 dzień diety a waga zamiast spaść to wzrosła. Na początku trochę spadło, a teraz wróciło do poprzedniego stanu. Nie wiem czemu, bo stosuję się do diety i mnie to trochę załamuje. Teoretycznie to powinnam mieć już prawie 1 kg mniej a tu nic. Trudno będę walczyć dalej, zobaczymy jak będzie.
witam, ja mam tak samo i coś mi tu nie pasuje:( nie podjadam jedyny mój grzech to za mało wody i 2x spóźniłam obiad o 2godz. może to jest powód, dietę mam od czwartku.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
15 stycznia 2013, 20:42
SMACZNIE DOPASOWANA W PEŁNI ZASŁUGUJE NA SWOJĄ NAZWĘ :)
- Dołączył: 2013-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 168
15 stycznia 2013, 21:15
Ty chyba chcesz, żeby nam się śniło to pyszne jedzonko po nocach
ale to w sumie nie jest złe... wstaniemy syte..
Mam pytanie.. mam ważenie w sobotę i nie zwróciłam uwagi że w kalendarzu miałam tam wpisać pomiar.. teraz jest już to nie aktywne czyli powrotu do wpisania już nie ma? Edytowany przez agulkaagulka 15 stycznia 2013, 21:20
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 462
15 stycznia 2013, 22:15
chyba mozesz dodac pomiar tak mi sie przynajmniej wydaje. zreszta spróbuj najwyzej napisza ze jest niemożkiwy.
Ja dzis dietetowo bardzo wzorowo jednak ciągle problem z piciem (miałam ambitny planpic duzo ale w pracy wysłali mnie do sekretariatu a szef krzywo patrzy jak sie czesto wychodzi wiec tez ograniczyłam płyny :P)
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
15 stycznia 2013, 22:50
diaboola napisał(a):
chyba mozesz dodac pomiar tak mi sie przynajmniej wydaje. zreszta spróbuj najwyzej napisza ze jest niemożkiwy.Ja dzis dietetowo bardzo wzorowo jednak ciągle problem z piciem (miałam ambitny planpic duzo ale w pracy wysłali mnie do sekretariatu a szef krzywo patrzy jak sie czesto wychodzi wiec tez ograniczyłam płyny :P)
Mam ten sam problem :) pije i piję a i tak normy nie wyrabaiam :)
- Dołączył: 2013-01-14
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 14
15 stycznia 2013, 23:08
Cześć, można jeszcze się dołączyć?? ja zaczynam dietę SD w piątek czyli 18. 01. Czekam na czwartek, żeby zobaczyć co dla mnie przygotują. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się pozbyć nadmiaru kilosów
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Sochaczew
- Liczba postów: 1130
15 stycznia 2013, 23:48
monikag89 WITAJ :))) Widzę,że mamy podobne BMI i podobny cel / Tym razem się uda :) z NAMI :))))