- Dołączył: 2012-11-26
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 347
28 listopada 2012, 16:29
Zakupiłam dietę siła błonnika,czy jest tu ktoś to również ją kupił,kto ją stosuje i przynosi ona efekty?Jak czujecie się na tej diecie?
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
8 maja 2013, 19:19
Ja zaczęłam wczoraj taką płytę Chodakowskiej dołączoną do Shape'a. Nie jest ciężka, ale chyba jednak efektywna, bo dzisiaj bolą mnie ramiona i brzuch. Chciałabym wreszcie zrobić ten osławiony skalpel 1. Chyba to właśnie dzisiaj nastąpi. Tylko ciągle mam ten ból kolan i trochę się tym martwię. Kasia, jeśli chcesz do wojowniczek to tu jest link http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/24557 chyba trzeba wysłać zapytanie do moderatora, ja tak zrobiłam. Jest fajnie.
- Dołączył: 2012-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 28
9 maja 2013, 12:37
witam wszystkich
![]()
dzisiaj pierwszy dzien mojej diety siła błonnika. jedno co mnie obawia to ta duuuuuuuża ilość kalorii. czy przy np 1977 kalorii bede chudła ??
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
9 maja 2013, 21:47
Ja mam na razie ~1700kcal i chudnę, ale na początku ustawiłam sobie poziom chudnięcia 0,7kg na tydzień i średni poziom aktywności. Jak nic nie ruszy u Ciebie, to zmień sobie te ustawienia i kalorii będzie mniej.
- Dołączył: 2012-11-26
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 347
9 maja 2013, 22:27
Witajcie dziewczyny.Moze niektore z Was mnie jeszcze pamiętają z poczatkow tego tematu,to ja go założyłam.Bardzo dawno mnie tu nie bylo,miło ze tak wiele z Was trwa w swoich postanowieniach mimo wzlotow i upadkow.Moj cel zostal osiagniety z nawiazka ale nie pokonalam kilogramow dzieki diecie.To mnie pokonala choroba.Walczylam i nadal walcze z nowotworem piersi.Czerwona kropka wielkosci paznokcia z bordowa otoczka z ktorej schodzila skora a ktora zignorowalam.Bo po co isc do lekarza skoro zniknie samo,przeciez to napewno nic takiego,nie ma guzka ani nic z rzeczy o ktorych trabia w tv.A jednak,stalo sie,dopadlo mnie.Wyrok czy szansa zeby udowodnic ze potrafie wygrac bo mam dla kogo zyc?Jedno i drugie.Strach wieczorem ze sie nie obudze i radosc rano kiedy otwieram oczy.Cztery osoby w jednym łóżku bo dzieci chca byc blisko zeby Mama czasem nie poszla w nocy do pana doktora na kolejnych killka tygodni.Maz ktory wspiera i udaje ze jest silny a jego oczach widac bezradnosc i paniczny strach i posrod tego ja ktora niczego juz nie czuje,ktora nie chce juz nic oprocz tego by zyc.
Dziewczyny dbajcie o siebie,odchudzajcie sie ale z glowa bo te glodowki,efekty jo-jo,diety dukana sa posrednia przyczyna mojego stanu,oslabiaja bardzo uklad odpornosciowy.zycze Wam osiagniecia celu,moze bede w stanie do Was zagladac w miare sił i ważne-nie bojcie sie badan i idzcie do lekarza nawet z blahym problemem.Pozdrawiam.Asia
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 76
10 maja 2013, 08:30
Asiu, życzę Tobie dużo wytrwałości i sukcesów w walce z chorobą. Oby nigdy nie zabrakło Tobie sił, by walczyć i wiary, że zwyciężysz. Trzymam mocno kciuki i dziękuję: Choć sama masz tyle na głowie, zajrzałaś do nas, by napisać kilka mądrych, lecz pełnych cierpienia słów.
Witam również nowe Vitalijki, trzymamy kciuki za sukcesy. Podpowiem Wam tylko, że dieta to nie wszystko. Warto też trochę się poruszać :)
Benka, jak tam Twoje wyzwanie "przysiadowe"? Ja na razie konsekwentnie je realizuję. Ale nie mam żadnych zakwasów i nic mnie nie boli. Może jednak powinnam była wybrać tę trudniejszą wersję. No nic, zobaczymy, jak będzie dalej.
Ewusha, i co? Spróbowałaś w końcu słynnego skalpela I?
![]()
Podobał się Tobie? Czy możesz mi coś więcej napisać o tej nowej płycie Chodakowskiej? W którym Shape ona była?
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
10 maja 2013, 08:34
Mika witam Cię bardzo serdecznie!. Właśnie niedawno zastanawiałam się co się z Tobą dzieje. Bardzi mi przykro, że dopadła Cię ta choroba trzymam kciuki za Twoje zdrowie a właściwie za wyzdrowienie. Teraz to jest jak najbardziej najważniejsze. Napisz od czasu do czasu co u Ciebie. Ściskam Cię mocno POWODZENIA.
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Czarna Górna
- Liczba postów: 802
10 maja 2013, 08:39
Annaakk jak na razie daję radę. Wczoraj wykonałam 60 jednak boli mnie prawa łydka i mam lekkie zakwasy w udach. Ale jak na razie nie jest źle. Właśnie jak zaczynałam pierwszy raz i doszłam do 30 to coś za lekko mi poszło i dlatego wzięłam to cięższą wersję. mam nadzieję, że dam radę.
Kasidanilowicz a jak u Ciebie wyzwanie?
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 650
12 maja 2013, 13:50
Mika, trzymam kciuki, żebyś pokonała to dziadostwo... Zmobilizowałaś mnie, ostatnie usg piersi miałam ponad dwa lata temu, miałam zrobić kolejne w wakacje, ale zrobię już. Matko, strasznie za Ciebie trzymam kciuki, uda się na pewno!
Benka dzięki za życzenia, mam nadzieję, że się uda, bo zapał nadal mam :-)
Annaakk - te ćwiczenia Chodakowskiej były w Shape majowym. Całkiem przyjemny trening, lżejszy od skalpela I, coś na poziomie skalpela II. Zrobiłam już oba i mam porównanie. Skalpel I bardziej mi dał w kość, skalpel II jest dla mnie lżejszy, ten trening z Shape'a "Total body fitness" jest porównywalny do II, ale jednak mięśnie po nim dają o sobie znać.
Dziś powróciłam do Jillian, 4 level z Ripped in 30 day (bo okazało się, że to właśnie ćwiczyłam cały czas, a nie 30 day shred). I to jest dopiero masakra... ale uwielbiam ją, no po prostu ją uwielbiam. Nadal mam problem z kolanami, więc oprócz usg piersi, chyba jeszcze ortopeda... zbankrutuję, bo nie mam sił na publiczną służbę zdrowia, więc pewnie się prywatnie zapiszę...
- Dołączył: 2006-11-21
- Miasto: Wołomin
- Liczba postów: 76
13 maja 2013, 13:55
Trzeba mieć zdrowie, żeby leczyć się publicznie...
![]()
Pytałam o płytę, bo poszukuję nowego zestawu ćwiczeń, który skupiłby się przede wszystkim na brzuchu. To mój największy problem, nad którym chciałabym najwięcej pracować. Skalpel już mi nie wystarcza.
U mnie waga w sobotę pokazała 64.2 i dotarło do mnie, że już tylko (i AŻ!!!) brakuje mi 1.2kg do osiągnięcia przedostatniego celu, jaki sobie postawiłam na początku mojej drogi, a mianowicie 63kg. Małymi kroczkami do sukcesu. Pozdrawiam poniedziałkowo!