Temat: dieta siła błonnika

Witajcie, Kochane, po dłuuuuugim weekendzie. U mnie niestety też z dietą i ćwiczeniami było na bakier, a to dlatego, że wzięliśmy się za malowanie i prace ogrodowe. A potem wiadomo: grill, ognisko lub coś w ten deseń. Ale od dziś wracam do starego rytmu i mam zamiar nadrobić zaległości. Na wagę nie wchodzę, nie chcę się załamać.

Z tymi kolanami lepiej uważajcie, dziewczyny. Nie można tego lekceważyć. Na pewno znajdziecie inny odpowiednik ćwiczeń, tak, by ich zbytnio nie obciążać. Przydadzą Wam się jeszcze w przyszłości - choćby po to by lansować się na szpilkach, jak już się wylaszczycie

Benka, zdróweczka dla Córeczki!

Dzięki bardzo annaakk. Już z córką lepiej. Ja od dzisiaj również powracam do ćwiczeń z pełnym zapałem. Miłego dzionka. Pozdrawiam

Benka sory,wpisz sobie w google squat challenge,i pokażą Ci się "obrazy dla squat challenge"otwórz któryś z tych rysunków,to jest tabela jak robić tzn po ile robić.

Kasia a które zaczęłaś robić bo można od 20 lub 50 przysiadów zacząć? Te 50 to tak trochę mnie przeraża!!!

Sama z ciekawości zajrzałam i kusi mnie, by podjąć to wyzwanie. Benka, zaczynasz? Ja też bym na tę lżejszą wersję się pisała. A są może jeszcze takie wyzwania na brzuch?

No właśnie chyba dzisiaj wystartuję ale też z tą lżejszą wersją tym bardziej, że te przysiady nie zajmują dużo czasu no i wydrukowałam już plan. aj tam trzeba spróbować

No i spróbowałam i wyszło 50 przysiadów!! Jak na razie to nie było tak ciężko czyli biorę wersję "większą". Annaakk a jak u ciebie?

Ja wzięłam wersję "mniejszą", dorzuciłam je jako kolejne ćwiczenie do skalpela, bo akurat to dzisiaj ćwiczyłam. Kartka 'motywacyjna' już wisi na lodówce - skreśliłam pierwszy dzień No to trzymajmy się razem - będzie nam raźniej... Muszę jeszcze obfotografować i obmierzyć swoje cztery litery, chcę wiedzieć czy i jaki będzie efekt

ok mam nadzieję tylko, że to udźwignę Ja właśnie też ćwiczę skalpel ale wczoraj próbowałam killera i i nie dałam rady tym bardziej, że jeszcze nie jestem całkiem zdrowa i miałam tydzień przerwy w ćwiczeniach. Ale wrócę jeszcze raz do killera bo te ćwiczenie spalają kalorie. Powodzenia

Ja zaczynałam od 50,dziś robię 110.Chociaż dziś rano zaatakowała mnie @,to szkoda mi rezygnować.