Temat: dieta siła błonnika

Zakupiłam dietę siła błonnika,czy jest tu ktoś to również ją kupił,kto ją stosuje i przynosi ona efekty?Jak czujecie się na tej diecie?
Avinnion nie zazdroszczę siostrzyczki. Moja mnie motywuje i wspiera może dlatego, że sama schudła około 12 kg dwa lata temu i wie jak to jest. Zazdrość jest cechą ludzką i chyba po prostu trzeba ja zignorować i nadal robić swoje. Nie daj sie i powodzenia!!!!!
Pasek wagi

sickcyclecarousel napisał(a):

dzisiaj rano waga pokazała u mnie 59,9! musiałam się tym pochwalić, bo 5 z przodu nie widziałam od ponad 5 lat!na nowo uwierzyłam, że da się!


Ja już Ci raz gratulowałam, ale zrobię to raz jeszcze! Super! I to w taki słoneczny dzionek, aż się człowiekowi lżej robi na ciele i duszy. Ja wczoraj wróciłam do domu zmordowana i stwierdziłam, że odpuszczam Jillian. Ale chwilę odsapnęłam i pomyślałam, że o nie, tak łatwo to się nie poddam. No i grzecznie w pocie czoła zrobiłam sobie level 2. Bolą mnie od niego jakieś głęboko ukryte mięśnie w pośladkach. Mięśnie, o których istnieniu nawet nie wiedziałam! O rany, uwielbiam to zmęczenie. Czy Wy po ćwiczeniach jecie? Pytam, bo ćwiczę głównie wieczorem i już potem raczej nie jem. Kolega z pracy, który jest naprawdę niezły, jeśli chodzi o ćwiczenia, radzi, żeby jednak coś zjeść. Jak to jest u Was?
ewusha-ja też przeważnie ćwiczę wieczorami i jeszcze po nich jem,duzo czytałam na ten temat i jest to zalecane,ale powiem Ci że najlepiej jest jeść białko np:twaróg (z truskawkami i odrobiną śmietanki-moje ulubione połączenie):) ja piję koktail proteinowy.Jak długo ćwiczysz już z Jillian?
No to jest moje kolejne podejście.  Teraz kończę drugi level, czyli dopiero 2 tygodnie, bo mam taki trening podzielony na 4 levele. Wcześniej zaczynałam i przerywalam, bo albo choroba, albo święta,  albo inne wymówki.  Po Jillian zamierzam pocwiczyc callanetics na zmianę z tym skalpelem. Więc chyba będę jeść po cwiczeniach bialko.

Jedz,jedz białko będzie najlepsze! Ja dzis nie poćwiczyłam,miałam tak zabiegany dzień,że do domu wkroczyłam po 19 padnięta,idę spać bo o 4 pobudka,miłego weekendu dla Was kobiety

Ja za to zanotowałam spadek kilograma, więc przekroczyłam półmetek z założonych 33 kg do stracenia. Jeszcze tylko 2 kilo i wejdę w strefę nadwagi i pożegnam otyłość. Jednak ćwiczenia duuuuużo dają. Ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Miłej soboty!
Ewusha-moje gratulację!! te 17 kilo to już jest ogromny sukces,takze naprawde jestes wielka.To prawda,ćwiczenia+dieta i sukces murowany! Życzę Ci dalszych sukcesów.A powiedz mi ile masz wzrostu,niewiem czy juz pytałam.Pozdrawiam
Ja mam 170 cm i nie chce być więcej...
hej dziewczynki
ewusha gratulacje

ja trochę pogrzeszyłam, poprosiłam dietetyczkę, żeby dodała mi więcej kalorii do diety bo jednak wciąż mam napady jedzeniowe. Zobaczymy czy coś to da, na razie uciekam, bo dziś mam cały dzień pisania raportów i uczenia się nowego projektu, masakra

Witam wszystkie bardzo serdeczne!!! ewusha gartulacja!!!!! u mnie również spadek 0,5 kg. Jak zwykle bardzo się cieszę. pozdrawiam

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.