Temat: dieta siła błonnika

to tylko świadczy o 'poziomie' rozwoju teściowych :D

Ja odchudzam sie bo chce w lato pojsc z mezem nad wode,prosi mnie drugi rok a ja odmawiam a jest taki ze nie pojdzie sam zeby niebylo mi przykro.Poza tym chcę żeby mój syn był ze mnie dumny.Teraz ma dwa lata i może nie rozumie tego ale za kilka lat nie chcę żeby się mnie po prostu wstydził.Poza tym jestem najgrubsza ze swojej rodziny i boli mnie to.Chcę iśc do sklepu i kupić sobie coś co naprawdę będzie mi się podobać a nie co akurat będzie na mnie pasować.

Mój cel, to poprostu czuć się dobrze w swoim ciele i się zaakceptować. Schudnąć już raz, a porządnie i potem nie myśleć obsesyjnie o tym, że w czymś wyglądam niekorzystnie. Mi tu bardzo chodzi o komfort psychiczny :)

co najgorsze- przyszedł okres i brak prawidłowych pomiarów. Z jednej strony to dobrze, bo obawiałam się, że będę mieć w trakcie studniówki, a do tego biała sukienka, to już mordercze połączenie. 

ja mam pierwsze mierzenie w piątek, ale jeszcze dziś zrobię sobie zdjęcia i zmierzę się, żebym dla sibeie samej miała porównanie

Ja chcę schudnąć do wagi sprzed ciąży - co najmniej. Zanim zajdę w kolejną ciążę (jeśli mój mąż da się przekonać). Bo jeśli teraz nie schudnę to potem będzie jeszcze trudniej.

jaki to sklep?

Bogutyn Młyn :)

Ja chce ważyć tyle ile przed urodzeniem córki czyli 65 kg przy wzroście 178,czułam się super z ta waga,chce znowu chodzić w moich sukienkach,spodniach z przed porodu a wyniosłam tego 4 walizki,czasami oglądam swoje stare ciuchy,ale za nic w nie sie nie mieszczę:( druga sprawa to taka że planuję następnego bąbelka za jakiś rok góra dwa i niechcę zajść w ciąże z takim bagażem kilogramów.Jestem drugi raz na tej diecie,ale bardzo spokojnie do niej podchodzę,najadam sie,nie ciągnie mnie do słodyczy-już 5 dzień bez nich,i nie tęsknie:) dla męża gotuję na obiad to samo co dla mnie,żeby mnie nie kusiło zjedzenie czegoś z jego "garnka":)

Co do teściowych...naszczęście ja od swojej mieszkam 2 tysiące kilometrów,więc często się nie widujemy,ale tak czy siak to wspaniała kobieta,znam ja od dziecka i nigdy niczego złego od niej nie usłyszałam

ja się właśnie załamałam.
zrobiłam sobie zdjęcia "przed" dietą...
nie przypuszczałam, że wyglądam aż tak tragicznie ;( totalna załamka.

ja mam zaplanowane pomiary na soboty, żeby spokojnie wszystko obadać, bo w ciągu tyg na wariackich papierach latam :)

też będę robić zdj, ale to za tydz, bo brzuch mi niesamowicie teraz wydęło przez @.