- Dołączył: 2009-06-10
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 102
14 lutego 2010, 20:03
Forum zalożone o d jutra start!!!!
- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
18 marca 2010, 20:08
Widzę,że większość z Was to już bywalcy n atym forum, dlatego mam do Was pytanie odnośnie kaloryczności diety. Od stycznia jestem na smacznie dopasowanej, mało schudłam, no ale nie ukrywam, ze były czasami małe odstępstwa, ale ja nie o tym;). starałam się codziennie pochodzić po biezni lub pojeździć rowerkiem, dietetyczka ustaliła mi dietkę na około 1200 kcal. Od początku marca codziennie jeżdżę na rowerku 60 minut, waga spadła tylko 0,8 kg. Zmieniłam w ustawieniach aktywność na niską z bardzo niskiej i dziś dostałam nowy plan diety. Przeraziłam się, bo dzienny limit to 1300-1400kcal. Myślicie że uda mi się schudnąć jedząc tyle i jeżdżąc codziennie godzine na rowerku?Bo ja mam mieszane uczucia, tymbardziej że coś się waga na mnie uwzięła i zastanawiam się czy nie zmniejszyć posiłków albo nie zrezygnować z jednego dziennie.
- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
18 marca 2010, 20:10
Acha, zapomniałam o sednie sprawy czyli pytaniu ;) Chciąłam spytac ile kalorii dziennie Wy zjadacie;)
- Dołączył: 2010-03-06
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 60
18 marca 2010, 20:57
Witam, tak jak wcześniej pisałam zaczęłam diete SD od ponoiedziałku i mam ustalone 4 posiłki dziennie i praktycznie nie wychodze z kuchni - jak nie przyrządzam czegoś dla siebie to dla domowników a jak już mam wszystko upichcone to nie wychodze bo trzeba jeść i wsumie narazie jak dla mnie jest też za dużo tego jedzenia, mam nadzieje, że w takich warunkach uda mi się zrzucić bo uczucie sytości mam cały czas
- Dołączył: 2006-06-22
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 98
18 marca 2010, 20:58
Cześć
Od dziś - przyłączam się .. tzn. przed chwilą dopiero zapłaciłam za dietkę na 1 miesiąc i już się nie mogę jej doczekać
To moje pierwsze poczynania z jakąkolwiek dietą, odchudzaniem i myślę, ze wytrwam i zrzucę ZBĘDNE kilogramy
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Police
- Liczba postów: 116
19 marca 2010, 00:37
Witam! Nie wytrzymałam do sobotniego ważenia i się zważyłam!! 4 dzień na SD i już o 2 kg mniej!!! Ale dostałam @ i troszkę pofolgowalam z czekoladą (wczoraj 6 kostek zamiast kolacj) i ciasteczkami tiramisu (dziś 2 szt. jakieś 180 kcl - zamiast przekąski) I mimo to waga spada! Jest cudnieeeeeeeeee! Ćwiczę w klubie 2 x tyg. aero, skaczę na skakance, brzuszki a cm uciekają jak szalone! I dieta przyznam szczerze naprawdę nie jest taka katorżnicza!
justysia25 każda z nas ma swoje tempo. Jedna chudną szybciej, inne wolniej. Ja też na początku przybierałam, ale to podobno od ćwiczeń. Teraz waga leci w dól. Także nie przejmuj się. Może warto pomysleć nad mniejszymi odstępstwami. Bo jeśli 2 razy w m-cu pozwolisz sobie na jakąs małą przyjemnośc to nie jest źle, ale jeśli zdarza się odstępować od dietety 2 razy w tyg. to już z chudnięciem będzie problem. Jeśli chodzi o ćwiczenia, to może powinnaś wydłużać czas treningów co jakieś 2 tyg, albo zamiast przez cały tydzień jeżdzić na rowerku zacznij np. 2 dni w tyg skakać ten czas na skakance, albo robić jakieś inne ćwiczenia? Jak organizm sie przyzwyczai do tej samej aktywności to z czasem mu się to nudzi i nie pracuje już na takich obrotach jak trzeba. Mnie instruktoraka powiedziała, że ważna jest różnorodoność i czas ćwiczeń. Jak w życiu... Jeśli robisz coś przez cały czas w końcu staje się to rutynowe i mechaniczne, a jak od czasu do czasu zaszalejesz... Od razu jest inaczej. A co do kaloryczności to ja np. mam ustalone 1250-1350. Ale nie zjadam wszystkiego. W sumie wychodzi coś koło 1150 kcl.
tigrunia87 witamy i powodzenia na SD
marlena1207.gdynia może zacznij gotować dla siebie i domowników podobnie? Z tych samych składników? Bedzie prościej. Chyba...
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Police
- Liczba postów: 116
19 marca 2010, 00:46
Achaaa... Mam jeszcze pytanie odnośnie pieczywa. Zauważyłam, że na liście produktów do wymiany np. na śniadanie jest biały chleb pszenny, albo staropolski...
np. do jaja i szynki. Czy to samo przez się nie wyklucza? Biały chleb w diecie? Co o tym sadzicie? Czy jeśli zrezygnowałam z białego chleba (raz na zawsze!!!) to te nieszczęsne jajko i szynke mogę obłożyć chlebem chrupkim, albo grahamem? Czy może chodzi tu o węgle w pieczywie? Czy do jaja lepszy jest biały chleb? Sama już nie wiem jak to traktować?
- Dołączył: 2007-05-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 137
19 marca 2010, 09:13
U mnie katastrofa!!!!Waga stoi w miejscu.
19 marca 2010, 09:38
u mnie większa- po zrzygnowaniu ze smacznie dopasowanej dopadl mnie efelkt jojo. Waze tyle co przed sd
19 marca 2010, 10:02
a mi się w tym tygodniu udało schudnąć 1 kilogram... niedużo i dużo...cieszę się że systematycznie coś tam spada...w tym tygodniu bardziej to widać po cm niż kilogramach...ale cos się dzieje...a niektórzy mi mówili że nie dam rady....a jednak:)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 70
19 marca 2010, 10:37
Witam dziewczyny mnie wczoraj (i to przed dzisiejszym ważeniem) dopadł dół i zjadłam pół paczki chipsów(jakieś 400kcal) i cztery ciasteczka (na szczęście niesłodzone-jakieś 200kcal).W to miejsce nie zjadłam kolacji i przekąski i poćwiczyłam trochę,ale jestem okropnie zła na siebie i nie mam dla siebie usprawiedliwienia!!!Waga poszła w dół oczywiście o 0.9kg ale myślę że mogło być lepiej
!!!
wisienkaaa84- moja znajoma ma ciągle biały chleb i bułeczki a chudnie jak szalona,dlatego myślę,że jest to uwarunkowane tym ile kalorii zostanie dostarczone organizmowi niezależnie od rodzaju pieczywa!!!Ja osobiścoe pewnie zamieniłabym to na ciemne pieczywo im mniej kalorii tym lepiej!!!
Edytowany przez Gos1aczek 19 marca 2010, 10:37