- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2009, 18:19
24 lutego 2010, 15:43
hahaha! dziewczyny jestescie boskie!
Tula! No to witaj w klubie uzaleznionych od slodyczy! Ja mam to samo, najgorsze jest to ze slodycze w domu mam bo moje dziecko lubi czasem podjesc ale zadziwiajace i fajne jest to ze jak zje pol kinerka to zostawia bez problemu.
Ja w dziecinstwie prawie wcale nie dostawalam slodyczy, nie ze wzgledu na komune a na rzecz zdrowia wlasnie i co mi przyszlo? a to,ze teraz jak widze ciasto, czekolade, batona czy zelki to sie trzese. No wiec nawet w diecie zdarza mi sie zjesc cos slodkiego. Dlatego napisalam do Pani dietetyczki, a to Jej odpowiedz:
wiem, że może to być bardzo trudne, jednak na czas diety powinna Pani całkowicie zrezygnować ze słodyczy. Najlepiej, aby w ogóle ich Pani nie kupowała, wtedy nie będą niepotrzebnie kusić ("co z oczu, to i z serca"). Plany posiłków uwzględniają produkty, które również z powodzeniem mogą zaspokoić apetyt na słodycze. Są to płatki śniadaniowe, owoce oraz smakowe serki i jogurty.
Do tego znowu chodze glodna i poprosilam o kolacje, bo jednak 3 posilki jak dla mnie to malo.
Anderakowa! Dziekuje za przepisik, mniam, mniam, w week'd sobie zrobie!
Zetka! Ty tu nie rezygnuj bo w kupie lepiej! Damy rade!!!
24 lutego 2010, 15:53
... zakazany owoc najbardziej smakuje ... ja mam tylko kinder w domu i chrupki jakies .... a jak maja przyjsc znajomi to ide cos kupic ... a jak zostanie to daje kuzynce .. cukierki jakie ja lubialam podjadac przed dieta leza na pulkach w sklepie ... nawet maslo orzechowe .... chociaz moj syn je uwielbia, wiec bede musiala kupic i byc silna .... dobrze ze moj maz jest na swojej diecie to jest mi lzej ... no moj maz uwielbia podobne smakolyki co ja ... ja mam 4 posilki i to jest za duzo jak dla mnie ... od przyszlego tyg bede miala 3 posilki i jedna przekaska .. sadze ze to bedzie ok ... zreszta sie przekonam za kilka dni ... w piatek dostane nowy plan diety ....
zetka .... mam nadzieje ze sie nie masz naprawde zamiaru poddac .... wszystkie tutaj walczymy, zadnej nam nie jest latwiej, ani trudniej ... musisz zadecydowac co jest dla Ciebie wazniejsze .... slodycze czy utrata wagi ??? zgrabniejsza figura, lepsze samopoczucie ....
Edytowany przez ewcia.o 24 lutego 2010, 15:56
24 lutego 2010, 16:51
Edytowany przez misiaiviki 24 lutego 2010, 16:54
24 lutego 2010, 16:55
heheeh ale widze bojowe dzis jestescie hahahha
moj synek tez lubi slodkie - mysle jak kazde dziecko - kiedys tylko gorzka czekolade jadl ale jak zasmakowal mlecznej no to tamta poszla w zapomnienie heheh
jesli chodzi o mnie to mnie nie kusza slodycze - ale bardziej cos konkretnego np ziemniaki z maselkiem albo kurczak pieczony hmmmm cos takiego ale slodycze hmmmm jakos mnie nie kreca
co do wagi w sobote no to umnie jest tak ze jestem tydzien do przodu ale tym tygodniu waga jak narazie stoi od soboty, moze cos spadnie a jak nie no to trudno - zabic sie nie zabije heheh
Edytowany przez Sabcia79 24 lutego 2010, 16:58
24 lutego 2010, 16:58
24 lutego 2010, 17:05
madzia .... piekniej tego nie moglas napisac ...... prawda .... ja przed SD jadlam z max 1000 kal na dzien i cwiczylam .... w wykresie wychodzilo mi ze spalam kal prawie 2/3 ile zjadlam i bylam ok ... ale wiem ze to nie bylo zdrowe i szybko bym schudla, ale efekt jojo by byl .. bo na dluzsza mete bym tak nie pociagnela ...
misia ..... sadze ze tydz jest ok ... szczegolnie jak jutro sie dopiero konczy niby termin waznosci ...
sabcia .... napewno ruszy ... nasze organizmu sie buntuja czasami bo chyba za bardzo polubily tluszczyk i boja sie go stracic ... u mnie w piatek okaze sie jak bedzie ... ale widze roznice w ramionach i bicepsiku ... ciuszki coraz luzniejsze sa takze wiem ze trace na wadze ... a wiadomo miesnie waza wiecej niz tluszcz ...
24 lutego 2010, 17:35