- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
21 września 2009, 18:19
Jest to forum dla będących na diecie vitalii smacznie dopasowana. Dzielmy się efektami, piszmy o posiłkach, które są smacznie, a które od razu wymienić na inne. Ja jestem ósmy dzień na tej diecie i z powodu weekendowego obżarstwa -1 kg.
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 55
18 października 2009, 09:12
witam
moria44 nie ma sprawy , ale jak ktoś pyta to grzecznie odpowiadam
- Dołączył: 2009-10-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 163
18 października 2009, 16:16
> Dzień Dobry śpiochy! Jak tam dietkowanie? Bez
> zakłóceń weekendowych? Nauzyka ja Ciebie z NetkaZ
> pomyliłam, źle nick skopiowałam Pytanie było do
> Netki, której przybył 1 kg.Dziewczyny
> powstawiajcie jakieś swoje avatarki
Haha jasne. Bez zakłóceń :D W sobote po piątkowym pubowaniu wstałam o 11 więc zdązylam zjesc tylko jedno śniadanie. Potem szybko kapiel i pojechałam z rodzicami do Łodzi, tam obiad w Sphinxie...więc same wiecie...nie jadłam nic do wieczora...chyba tylko jablko wciagnęłam, żeby nie zachwiać równowagi kalorycznej. Dzisiaj znowu to samo :D Ale jeszcze lepiej bo po pubowaniu wstałam o 13 xD zaraz będę obiad jadła. Wiecie co u mnie w weekend jakoś ciezko trzymac sie diety. Wolę jak nikogo w domu nie ma i moge sobie bezstresowo siedziec w kuchni i przygotowywac jedzenie a tak to jakoś mnie obecność innych obezwładnia....dziwny ze mnie przypadek.
- Dołączył: 2006-06-25
- Miasto: Wellington
- Liczba postów: 400
18 października 2009, 17:33
Moje weekendy też najczęściej były rozregulowane. Ciężko jest przygotowywać posiłki, gdy jest się poza domem
![]()
Ale w ten weekend prawie się udało, zamiast jednego lunchu zjadłam typowy obiad, nie będę mówiła co aby Wam smaku nie narobić
- Dołączył: 2007-09-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 72
18 października 2009, 17:43
Witajcie ;)
ja jem ok 1000-1100 kcal, bo chudnięcie mam ustawione na 1 kg. Okres już miałam i naprawdę nie wiem co się dzieje ;/. Co gorsza ważyłam się dziś u koleżanki i było 65, wróciłam do domu, a moja waga pokazała o zgrozo 68 ;/????? Tylko koleżanka też nie daje wiary swojej wadze i potrzebuję trzeciego pomiaru na jeszcze innym sprzęcie, ale to dopiero jutro coś wykombinuję. Także moje drogie mam kryzys i dziś zamiast obiadokolacji zjadłam pyszny rosołek, strasznie źle się z tym czuję, ale może jutro wrócą mi chęci do dietkowania....
![]()
A co do dietkowania, to oprócz dzisiejszego występku moimi grzeszkami jest czasami kawa z mleczkiem, ale ogólnie zero słodyczy i podjadania. Posiłki wg przepisów, czasami nawet troszkę w mniejszej ilosci, czasami troszkę więcej, ale jest to na zasadzie, że np do zupy kalafiorowej, zamiast mięska oraz śmietany i mąki do jej zabielenia dodam 2 razy więcej kalafiora niż jest w przepisie.
Ech....może jednak moja waga się popsuła....
![]()
.....
- Dołączył: 2009-10-14
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 80
18 października 2009, 18:51
Hej dziewczyny:) ja zaczynam od jutra wiec dzisiaj pozwolilam sobie na co nie co

hmmm nawet przesadzilam ,ale w koncu dlugo nie bede jadla slodyczy wiec zrozumiale jest moje lakomstwo hihihi .Śniadanko mam już dość skompe wiec:)
- Dołączył: 2006-06-25
- Miasto: Wellington
- Liczba postów: 400
19 października 2009, 09:50
Witaj
malinka ! - ja też przed dietkowaniem miałam "pożegnalną kolację" z obżarstwem
Netka - Po pierwsze to się nie poddawaj! 6 kg już za Tobą, to świetny wynik!
Jeśli chodzi o wagi, to też przerabiałam ten temat, jedna wskazywała spadek, druga wzrost. Kupiłam więc sobie wagę elektroniczną i używałam tylko tej jednej. Druga sprawa to cm. Mierzysz się przy każdym ważeniu? Czasem jest tak, że waga nie spada ale cm ubywa i to jest dobry wyznacznik tego czy jest dobrze czy źle.
No i trzecia sprawa - 1000-1100 kcal to kurcze jest mało wg mnie. Ćwiczysz jeszcze przy tym? Czasem gdy kalorii jest za mało organizm się buntuje i trudniej jest zrzucać balast. Może ustaw sobie wolniejsze tempo na 0,7kg? To jest naprawdę dla nas lepsze. Wolniej dochodzi się do celu ale organizm przyzwyczaja się do nowej wagi i po zakończeniu diety nie będzie na siłę gromadził zapasów by nadrobić straty.
Zawsze też możesz napisać do swojego dietetyka, warto, bo fachowa opinia na pewno Cię uspokoi
![]()
No chudinki, przed nami kolejny tydzień, powodzenia wszystkim !!!
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 66
19 października 2009, 10:27
moria44 Hej no u mnie pierwszy weekendzik bez zakłóceń z tym, że coraz częściej mam pod nosem jakieś pyszności, mamina drożdżówka no nie mogłam się oprzeć maleńkiemu kawałkowi ale poza tym wszystko tak jak trzeba, za karę czegoś tam nie zjadłam i kalorie sie wyrównały:) No zaczynamy kolejny tydzień powodzenia!!!
Witaj wśród nas NetkaZ myślę że mało kalorii masz jako dzienna dawka ja też tak miałam i ledwo chodziłam więc postanowiłam zmienić tempo chudnięcia na 0,8/tydzień i teraz jest ok:) nie martw się dzasz radę i w końcu waga drgnie w dół!!!
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 2
19 października 2009, 12:19
Witam,
Jestem tu nowa, więc jeszcze nie wszystko wiem. Dlatego prosze o pomoc.
Dziś kupilam dietkę Smaczne dopasowanie :)
na 3 miesiące.
Powiedzcie mi jak ją otrzymam?
Czy dam radę? Trochę się obawiam, bo strasznie lubię słodycze!!!
A do zrzucenia niestety mam sporo. :(
Pozdrawiam i gratuluję efektów.
- Dołączył: 2009-10-14
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 80
19 października 2009, 12:25
Rany kobietki do obiadku jeszcze troszke czasu zostało a mi już żołądek do kręgosłupa się przykleił i kiszki mi marsza graja jestem głodna strasznie!!!!! ale do 14,30 musze wytrzymac niestety
19 października 2009, 12:44
jabłko zjedz albo marchewkę :) było gdzieś napisane chyba w pytaniach do dietetyka że właśnie w międzyczasie można jeść warzywa takie jak marchewka brokuły pomidory ogórki. tzn jak kogoś przyciśnie ;) ja strasznie późno wstaje i późno jem śniadanie a obiad przed wyjściem na uczelnie więc nie jestem głodna pomiędzy ;] natomiast na uczelni mój organizm przyzwyczaił się do tego że nie jem i nie marudzi ;]