Temat: Smacznie dopasowana - 13.05.2012

Od dzisiaj zaczynam moja dietkę smacznie dopasowaną  mam nadzieję ze 13 w dacie przyniesie mi szczeście i uda mi się osiagnąć mój cel czyli ze pewnego pieknego dnia stanę na wagę i zobaczę 12 kg mniej niż teraz :) może Ktoś będzie chetny żeby do mnie dołączyć ?:)

mnie to zawsze strasznie demotywuje. człowiek stara się, pilnuje, odmawia sobie przyjemności a waga i tak pokazuje figę.....
Kupiłam truskawki!!! MNIAM!!!
Pasek wagi
Zawsze jak docieram do wagi 66 -65 waga staje , wtedy rezygnuje i wracam do tej nieszczęsnej 7 na przodzie .Ale teraz się nie poddam  Daje sobie 3 miesiace na osiągniecie wagi a w jakim tempie będę chudła... zobaczymy
gavvi, a dużo razy tak próbowałaś?? to strasznie musi być irytujące, takie jo-jo
Pasek wagi
Całe życie się odchudzam  heh ,a tak na serio to od gimnazjum Ważyłam wtedy 85 kg a teraz mam 162 cm wzrostu więc możesz sobie wyobrazić jak wyglądałam . I to był mój najgorszy okres . Potem zeszłam do 70-75 kg i tak przez całe liceum . A teraz od paru lat  jestem między 68-74 kg , Ciągle muszę się pilnować bo te pare kilo to nabieram w takim tempie , że nawet nie zdążę się zorientować . A najgorsze jest to , że nie jem niewiadomo ile , w fast foodach  nie jadem wcale , po prostu jestem strasznie podatna na nadwagę i wiem , że musze się pilnować z dosłownie każdym kęsem . Moja współlokatorka je 2x więcej niż ja i waży chyba 58 kg heh i to jest niesprawiedliwe no ale co zrobić . Dlatego zdecydowałam się na tą dietę bo może to mnie jakoś zmobilizuje i zmienię nawyki na dłużej a nie jak wcześniej na czas trwania poprzednich diet , czyli ok. 3tygodnie.  
Gavi a może masz coś nie tak z hormonami skoro jesteś tak bardzo podatna na nadwagę? Ja mam 162cm i ważę 90kg, więc rozumiem twoje złe samopoczucie. Ja mam jeszcze daleką drogę i niestety od kilku lat nijak nie mogę jej osiągnąć. Najdalej jak mi się udało, to zeszłam do 80,3, a potem znowu kiszka.... 
Pasek wagi
Sama już nie wiem , zobaczymy co będzie po SD ale mam postanowienie trzymać się jej przez te 3 miesiące a potem nie wiem , muszę po prostu omijać pewne produkty no i słodycze i zobaczymy . Ale powiem Ci , że w pewien sposób już przywykłam do tego , że ciągle muszę się odchudzać i wiem , że jak jeden tydzień sobie pozwolę na więcej to potem 2 tygodnie diety co nie zmienia faktu , że strasznie mnie to denerwuje , a najbardziej w lato jak widać moją "oponkę" , z nią mam największy problem
kochana za 2 miesiace bedziesz laseczka, gadałaś z panią dietetyk?
Nie , jeszcze nie :) Heh mam nadzieję , że będę

ami234 napisał(a):

kochana za 2 miesiace bedziesz laseczka, gadałaś z panią dietetyk?

napisałam maila, ale niestety ostatnio odpowiedzi dostaję dopiero po 3 dniach. A wizytę u lekarza dietetyka mam dopiero po długim weekendzie.
Pasek wagi
wiecie może w którym sklepie dostane kiełki fasoli mung?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.