- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 marca 2009, 20:38
ciakawa jestem jakie macie doswiadczenia. ja dostalam diete 1800 . czy to nie za duzo?
Edytowany przez Iza (moderator) 25 stycznia 2016, 12:59
24 października 2012, 18:05
25 października 2012, 13:09
Czy pozostałe osoby nie pracują i nie mają rodzin, czy to ze mną jest coś nie tak?
Z Tobą jest coś nie tak :) :) ;) Żartuję, oczywiście.
Ja pracuję i to długo, mam partnera, pasję i jakoś daję radę. Zakupy rób w internecie, raz na tydzień, przecież dieta jest dostępna z wyprzedzeniem. Po brakujące rzeczy jedziesz po pracy do najbliższego sklepu, też nie zajmuje to dużo czasu. Gotuję wieczorami, zajmuje mi to koło 30-45 minut. I daje się to wszystko pogodzić, ale trzeba mieć motywację. Jeśli bardzo chcesz - dasz radę. Jeśli nie jesteś mocno przekonany, a Twoja chęć schudnięcia jest chwilowa i nie jakaś wielka - nie uda się.
25 października 2012, 16:07
25 października 2012, 16:41
26 października 2012, 11:37
26 października 2012, 17:01
Moim skromnym zdaniem osoby, które narzekają na brak czasu na dietę vitaslii szukają po prostu wymówki. Racjonalizują sobie swój słomiany zapał.
Padło pytanie czy nie mamy rodzin i czy nie pracujemy.
Ja pracuję na pełen etat, z domu wychodzę o 8, wracam ok.18.30 Mam rodzinę i małe dziecko domagające się uwagi. Choć dzielimy obowiązki domowe z mężem to i tak mi przypada sporo dodatkowej "pracy po pracy". W weekendy studia podyplomowe albo załatwianie tego wszystkiego na co nie mam czasu w ciągu tygodnia. Łącznie z zakupami. A posiłki do pracy przygotowuję poprzedniego dnia i wkładam do lodówki. Obecnie na vitalii jestem od niedawna, ale miałam tu swoje konto kilka lat. Skasowałam a teraz wróciłam bo żadne inne diety się nie sprawdziły.
27 października 2012, 00:49
Jestem pierwszy tydzień na diecie , więc nie moge sie wypowiadac o jej skuteczności, ale jadłospis jest układany , mam wrażenie , bez ładu i składu. Cztery czy pięc razy w tygodniu mam kurki (grzyby) na maśle. Niestety nie jestem w stanie ich kupić. Nie ma na bazarku nie ma w supermarketach. Może dietetyk układając jadłospis wskazałby gdzie on kupuje, wtedy dieta mialaby sens. W niedzielę lub w sobote mam w diecie na obiad dwa dania mięsne: szaszłyk z kurczakiem i indyka z wiśniami. Warzywek brak. Teraz w październiku (!!!) mam dania z mrożonek- sałatka z mrożonych owoców. Może dietetykom Vitalii należałoby okno otworzyć, albo chociaż komputer przestawić, bo zdaje się że nie wiedzą, że teraz jest październik.
7 listopada 2012, 20:17
13 listopada 2012, 18:07